Cytuj:
czy za każdym razem pytacie sie o zgodę na zrobienie fotek
Wiadomo, no chyba że chcesz zostać "nawalonym w tube".
Nie wiadomo co komuś od głowy przyjdzie.
Reakcje są różne. Najlepiej reagują (przynajmniej w moim przypadku) starsi kierowcy. To są tacy "dobrzy dziadkowie". Możesz z nimi pogadać o wszystkim o czym chcesz.
Zagadują, machają jak jadą itp. Oczywiście są też wyjątki. A najgorzej jest z młodymi. Niby że nowocześni i w ogóle, ale zwykle są niemili, a najczestrza odpowiedź to: "rób co chcesz" połączona z lekko szyderczym uśmiechem. To takie ogólne stwierdzenie, bo możesz spotkać młodego "wpożo ziomala" i starego "dziada".
Pytanie o pozwolenie to podstawa. Kiedys to się robiło na dziko. Szedłeś i z nienacka robiłeś fote. Ale co to były za zdjęcia...
PZDR. Najważniejsze to nie bać się i nie wstydzić zainteresowań.