Pomocy!! Do czego to służy??

Mam takie pytanie. Do czego służą zaznaczone poniżej jakieś takie owiewki. Za odpowiedź z góry dziękuje.

A do czego mogą służyć owiewki

Każdy producent mówi i stosuje to z różnych powodów, jedni dla lepszego wyglądu, u innych niweluje to zawirowania powietrza, co przy milionach kilometrów pozwala zaoszczędzić nieco paliwa ...

Tu masz potwierdzenie wieloznaczności ...

Cytuj:

Owiewki zapobiegające osadzaniu się brudu pozwalają utrzymać drzwi i boki kabiny w czystości. Świetnie się prezentują, gdy są pomalowane w kolorze kabiny.

http://www.volvo.com

No dzięki . Ja tylko się domyślałem do czego to jest, myślałem o względach aerodynamicznych, o zmniejszeniu sily tarcia, a nawet, że za tymi plastikowymi owiewkami jest jakiś wlot powietrza.

Cytuj:

No dzięki . Ja tylko się domyślałem do czego to jest, myślałem o względach aerodynamicznych, o zmniejszeniu sily tarcia, a nawet, że za tymi plastikowymi owiewkami jest jakiś wlot powietrza.

Wlot wlotem ale pocześci myślę , że producent także to wstawił dla aerodynamiki.

To cos nazywa sie deflektor i zazwyczaj najbardziej pomocy jest w czasie gdy mamy mokra droge. Z tego co wyczytalem w prasie deflektor powoduje takie poprowadzenie strugi powietrza ze po jezdzie w mokrych warunkach nie mamy brudnych lusterek i bocznych szyb.

No to co napisał kolego Cheester jest prawdą bo u mojego ojca w Iveco są deflektory dosć duże i faktycznie lusterka nie są schlapane wiadomo kurz zawsze osiądzie ale żeby błotko albo coś to elegandzko a i może coś w aerodynamice pomaga

kacper1992 nie ma co się wstydzić parę lat temu też nie wiedziałem. Pozdrowienia dla Ciebie . Kto pyta nie błądzi...

P.S.

Deflektory mają za zadanie spowodowine zawirowania powietrza w celu ochrony przed błotem bocznej części karoserii auta.

czytałem w gazecie że zapobiegaja brudzeniu się szyb i luster
a w warunkach gdy mocno wiaterek dmucha pozwalaja na swobodny przepływ powietrza.

[marcin]

Cytuj:

Deflektory mają za zadanie spowodowine zawirowania powietrza w celu ochrony przed błotem bocznej części karoserii auta.

Można dodać że deflektory bazują na prawie Bernoulliego, które dotyczy przepływu strumienia powietrza w danym przekroju. W tej szczelinie między karoserią a deflektorem powietrze przepływa z większą prędkością niż gdyby tego deflektora w tym miejscu nie było. Dodatkowo w tej Scani deflektory posiadają jeszcze takie małe prowadnice strug powietrza.

Co dają takie deflektory. Podejrzewam że nie tylko pomagają w utrzymaniu czystości karoserii z boku auta i lusterek, ale jeszcze zmniejszają zużycie paliwa (nawet mały ułamek przy milionie kilometrów to już niezła oszczędność) . Po części jest to chyba pewna ozdoba karoserii.


... bo właśnie czytam sobie "Praktyczną aerodynamikę samolotu AN-2" a temat prawie taki lotniczy

Pozdrawiam i szerokości

kolega Marcin napisał co to jest i założył przeznaczenie.

i bardzo słusznie owiewki te oprócz zmniejszenia oporu powietrza mają za zadanie utrzymać w czystości nie cały bok auta co KLAMKI drzwi.
aby przekonać się proponuję odkręcić jeden i zrobić trasę w okresie jesienno-zimowym.

Ja myślę że deflektory pomagają jeszcze w utrzymaniu stabilności kabiny przy większych prędkościach, ponieważ wiemy jakie są opory wiatru na płaskich ścianach kabin i bez tych deflektorów mogłoby to spowodować lekkie drgania kabiny. Takie jest moje zdanie.

Kiedyś słyszałem właśnie o tym, że bardzo są przydatne, gdy jest wszędzie mokro. Nawet miałem okazję o tym przekonać się i to jest prawda.

Cytuj:

Z tego co wyczytalem w prasie deflektor powoduje takie poprowadzenie strugi powietrza ze po jezdzie w mokrych warunkach nie mamy brudnych lusterek i bocznych szyb.

jezeli tak jest, to w Dafie sie nie sprawdza, bo przy mocniejszym deszczu praktycznie nic nie widac

Cytuj:

Z tego co wyczytalem w prasie deflektor powoduje takie poprowadzenie strugi powietrza ze po jezdzie w mokrych warunkach nie mamy brudnych lusterek i bocznych szyb.

Cytuj:

jezeli tak jest, to w Dafie sie nie sprawdza, bo przy mocniejszym deszczu praktycznie nic nie widac

Mój tato jeździ Dafem i jak jest deszcz to lusterka tak czy inaczej są zachlapane tak, że nic przez nie nie widać. Jeśli mówicie że te deflektory zapopbiegają brudzeniu się auta z boku podczas deszczowych dni to co by było gdyby tych owiewek nie było.

Cytuj:

Mój tato jeździ Dafem i jak jest deszcz to lusterka tak czy inaczej są zachlapane tak, że nic przez nie nie widać. Jeśli mówicie że te deflektory zapopbiegają brudzeniu się auta z boku podczas deszczowych dni to co by było gdyby tych owiewek nie było.

Można czasami to zauważyć na parkingach, kierowcy premiumek i efhaczy albo witają się lewą ręką albo prawą. Lewą tylko wtedy gdy zabrudzą sobie prawą dłoń otwierając lub zamykając drzwi. Nie wspomnę już o kierowcach magnumek, którzy noszą ze sobą zawsze butelke z wodą do obmycią rąk.

Tym ostatnim postem dotarło do mnie, że może ma to jakiś sens ... nie od wczoraj wiadomo, jak poznać kierowcę magnumki ... ale zauważcie, że w magnum niema takich deflektorów ... ja jeszcze nie spotkałem się z takim dodatkiem w "kartonie", więc może to jest odpowiedź na pytanie dlaczego poręcze są zawsze brudne ...?

Kolego r.
W magnum takie osłony nie zdałyby egzaminu, ponieważ poręcze są za długie i za daleko od miejsca osłon narożnych. Jest jeszcze jeden aspekt. Auto wyposażone w koła tzw.naczepowe(szer.385) na osi prowadzącej zawsze będzie miało brudne szyby, bo koła są bliżej krawędzi zewn. błotnika.
P.S. Kierowcę magnumki poznać można również po pogryzionych dokumentach przewozowych