Cytuj:
Hiob odnosze się z następnym pytaniem.Może gdzieś już było napisane ale się zapytam.
Chodzi mi do czego służy to coś na dwóch kółkach z tyłu na betoniarce???
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... a3963.html
Było, było. Przeczytaj cały temat od początku.
Chodzi oczywiście o rozłożenie ciężaru na większą powierzchnię i więcej kół. W ten sposób mniej się uszkadza drogi, a betoniarki jeżdżą często po małych, bocznych, osiedlowych uliczkach.
To tak, jak z fakirem. Jakby leżał na jednym gwoździu, zrobiłby sobie dziurę w d****. Ale jak ma ich sto tysięcy, leży jak na materacu, bo każdy gwóźdź naciska najego ciało tylko z siłą jednej stutysiecznej jego ciężaru.
Cytuj:
Cytuj:
Widać nawet śpiących kierowców na poboczu wjazdowej rampy na autostradę,
hej hiob ,ja nigdy nie widzialem jeszcze żeby ktoś nocował w ciężarówce na pasie zjazdowym w Polsce,widze ze u was duzo ludzi tak robi.Dlaczego?,tylko dlatego że nie ma hałasu tak jak w truckstopach?!?!...
Głównie dlatego, że w nocy w truckstopach brakuje miejsca. Poza tym czasem człowiek potrzebuje godzinkę, czy dwie drzemki i musi jechać dalej, więc tak to zrobi szybciej. Zjeżdżając do truckstopu rozbudziłby się zupełnie, zanim by znalazł miejsce do parkowania. Jak widać po włączonych światłach oni wszyscy mają włączone silniki, więc hałasu innych aut nie słyszą. Stojąc zresztą tak blisko autostrady, hałasują im przejeżdżające obok auta.
Jeszcze chciałbym wyjaśnić, co rozumiem przez „rampę”, bo widzę, że nie każdy rozumie to słowo tak, jak ja. Pewnie dlatego, że w sumie nie mam z językiem polskim bezpośredniego kontaktu od ponad dwudziestu pięciu lat. Po angielsku „ramp” to między innymi pas ruchu dojeżdżający do autostrady (lub odchodzący od niej) na skrzyżowaniu z drogą poprzeczną. „Rampy” więc, o których piszę, to pasy wyjazdowe i wjazdowe na autostradę. Tak, jak je widać na tym zdjęciu, gdzie kierowcy „śpią na rampie”
:
W nocy trudno znaleźć miejsce w truckstopie i w zajazdach przydrożnych, stąd konieczność parkowania tutaj, choć w wielu stanach jest to nielegalne. Czasem są to martwe przepisy i nikt nie egzekwuje zakazów, czasem policja daje mandaty, jak np. właśnie w Wirginii, a czasem, jak w Indianie, jest wyraźnie oznakowane od którego punktu pasa zjazdowego wolno parkować na poboczu i w którym momencie pasa wjazdowego zaczyna się zakaz zatrzymywania się. Chodzi o oddalenie tych parkujących ciężarówek od szybkiego ruchu autostrady. Parkowanie na rampie nie stwarza niebezpieczeństwa, ale parkowanie na poboczu autostrady jest niebezpieczne i widziałem już kilka wypadków, gdy przysypiający kierowca zjechał lekko na pobocze i z całą siłą uderzył w zaparkowany samochód na poboczu drogi.
[ Dodano: Nie, 20.05.2007, 16:54 ]
Czasem współpraca między firmami idzie dziwnymi ścieżkami. Tutaj widać dwa najwyraźniej identyczne ciężaróweczki, ale jedna ma logo Forda, druga Internationala. To Ford LCF i International CityStar CF. Nie wiem kto to auto zaprojektował, ale nie zdziwiłbym się gdyby to była konstrukcja jakiejś japońskiej, czy koreańskiej firmy. Co prawda Ford reklamuje to auto słowami, że jest „zaprojektowane i produkowane w Północnej Ameryce”, ale sporo firm azjatyckich ma tu biura konstrukcyjne i fabryki. Dalej „Tow Truck” Kenworth T 800, ciągnący Internationala 9900 i nowy International ProStar i na koniec autobus meksykańskiej firmy DINA.
Tyle na razie, właśnie wróciłem z kościoła i muszę ruszać w drogę. Nawiasem mówiąc nic nie było o kościele w czwartek, bo u nas święto Wniebowstąpienia jest przeniesione na dzisiejszą niedzielę. Inaczej na pewno poszukałbym kościoła. Zresztą akurat byłem w domu, więc byłbym po prostu w swojej parafii. Obiecuję, że będą jeszcze bardzo ciekawe zdjęcia, bo już są zrobione. Musicie jednak zaczekać, praca niestety ważniejsza.
. Pozdrawiam.
[ Dodano: Nie, 20.05.2007, 17:07 ]
Cytuj:
Hiob napisał:
Nie wiem, o ktorym zdjęciu mówisz Sad Może to pas tylko do skrętu w prawo? Wklej linka.
Miałem na myśli to zdjęcie. Stwierdziłem że to zapewne nie jest pas do skretu bo jest oddzielony podwójną ciągłą linia, ale może się myle dlatego pytam.
Dzięki za sprecyzowanie, ale to nie jest prawy pas, tylko lewy, najbliższy środka. To tzw. "HOV line", "High Occupancy Vehicle Line". Pas dla samochodów, w których jest większa ilość pasażerów. Dodatkowe znaki określają ile (zwykle muszą być 2 lub 3 osoby w samochodzie, łącznie z kierowcą) i określają w których godzinach ograniczenia obowiązują. (W Atlancie całą dobę, ale najczęściej w innych miastach tylko w godzinach szczytu). Do trgo zazwyczaj motocykle mają prawo się tam poruszać, nawet gdy tylko jedzie jedna osoba, wolno oczywiście także autobusom i w Atlancie wolno jeździć tam samochodom z "alternatywnymi rodzajami paliwa", czyli na gaz, czy elektrycznymi, bez względu na ilość pasażerów. Ale jak widać, jeżdżenie we dwie osoby, czy przerabianie aut na gaz nie jest w USA popularne