Szczerze mówiąc, to pierwsze słyszę, żeby właściciel Horoz mieszkał w Polsce... Horoz to bardzo duża firma turecka. Założona jeszcze w 1942 roku w mieście Gaziantep, które leży blisko granicy z Syrią i Irakiem, czyli w najodleglejszym z perspektywy Polski azjatyckim rejonie Turcji. Początkowo firma zajmowała się spedycją kolejową ładunków wysyłanych na Bliski Wschód (czyli właśnie Syria, Irak itd.) oraz magazynowaniem. Stopniowo przechodziła też na transport drogowy. Gdy w Zatoce Perskiej wybuchły wojny, Horoz nie miał zamiaru działać już dalej na kierunku Bliski Wschód i skoncentrował się na Europie. Tyle tylko, że z Gaziantep do granic Europy był kawał drogi - trzeba przejechać całą Turcję. Główną siedzibę firmy przeniesiono więc do Istanbulu leżącego na granicy Europy i Azji, gdyż miasto to ma bardzo dobre położenie strategiczne i nazywane jest "bramą do Azji" - tutaj koncentuje się transport do Turcji oraz spora część tureckiego przemysłu prowadzącego wymianę handlową z Europą. Od tego czasu Horoz z firmy przewozowej stał się konsorcjum logistycznym, które zajmuje się transportem drogowym, spedycją kolejową, morską, lotniczą, a także serwisuje i sprzedaje ciężarówki Renault. Podstawa taboru to więc francuskie pojazdy Premium i Magnum. W Polsce baza firmy znajduje się w Raszynie. Ciężarówki z Polskiego oddziału faktycznie kursują chyba głównie do Turcji. Horoz ma też przedstawicielstwa m.in. w Holandii, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Rosji, Francji. Podczas weekendów wiele tureckich aut z Horoz stoi całymi grupami w okolicach Monachium na parkingach. Sporo zdjęć aut z Tej firmy znaleźć można na stronie
http://www.textruck.de w dziale Turcja. O Horoz pisano też kiedyś w "Polskim Trakerze", zaś kolega Mihu sfotografował kiedyś straszliwie zmasakrowane Premium po ciężkim wypadku, które stało w serwisie Renault pod Warszawą, ale to już Mihu musiałby wkleić to zdjęcie.
Pozdr.