Śmieszne teksty na CB;)

Ktoś juz napisał

?? Jak mnie słychać koledzy ?
?? Bardzo dobrze - jak most w polonezie.


Słyszalem to pierwszy raz mocny tekst barzo sie śmiałem

P.S. Słyszałem to w Szwecji w mjeście Boras.

Siedzę sobie w scierwie pod domem ,mam włączone CB(coś tam majstrowałem) i słyszę pytanie:
-jak mnie słychać?
zanim zdążyłem złapać gruszkę ,padła odpowiedź!
-jak jurka z sylwią!
wiedziałem kto odpowiedział ! ale jakoś do dziś nie mogę się zemścić

Kiedyś taka krótka rozmowa dwóch kolegów:
1)Gdzie pędzisz?
2)W piwnicy

Słyszałem to stojąc na parkingu przy moim bloku w Tarnobrzegu.

[Jacek]

Toreba taki sam tekst już napisałem na pierwszej stronie

Cytuj:

Nie ma to jak kierowcy wywrotek
"Mniałem mnieć mniał, ale ni mniał mniału to wziąłem żwir"
("Miałem mieć miał, ale nie miał miału to wziąłem żwir")
A tu tekst mojego ojca
Mijaliśmy się na trasie z kolegą taty i tamten zapytał nas:
-Gdzie pędzisz?
-W piwnicy

Cytuj:

Ktoś juz napisał

?? Jak mnie słychać koledzy ?
?? Bardzo dobrze - jak most w polonezie.


Słyszalem to pierwszy raz mocny tekst barzo sie śmiałem

P.S. Słyszałem to w Szwecji w mieście Boras.

Pisałem na poprzedniej stronie:
"Mobilki sprawdzam radyjko - jak mnie słychać?
-Jak tylny most w Polonezie - głośno i wyraźnie.

Tekst ostatnio jest "na fali". 3 razy go słyszałem jednego dnia."

Cytuj:

Toreba taki sam tekst już napisałem na pierwszej stronie

To ja w takim razie też słyszałem... A o twoim nie wiedziałem. Pozdrawiam

To co napisze raczej do tekstów śmiesznych zaliczyć nie można, ale za to przekaz w jaki kierowca to opisał jest śmieszny.

Tak więc pytamy się gdzie można dobrze i tanio zjeść, nagle ktoś odpowiada:

-Jedziesz jakiś kilometr rozumiesz, no i skręcisz w prawo rozumiesz, tam rozumiesz będziesz miał taki parking w lesie rozumiesz, spokojnie tam wiedzieć rozumiesz i bez problemu później wyjedziesz rozumiesz. Tanio tam zjesz rozumiesz jakieś flaki czy rozumiesz kiełbasę, także polecam Ci ten bar rozumiesz.

Na koniec ładnie podziękowaliśmy i oczywiście powiedzieliśmy, że wszystko zrozumieliśmy.

Hehehehe miałem podobny przypadek ale chodziło o czystość drogi a kierowca cały czas mówił: "No i proszę Ciebie w lewo, proszę Ciebie dojeżdżasz do skrzyżowania..."

Sytuacja na drodze, godz 14.00
1-Kolego z opelka włącz sobie światełka.
2-...........(cisza)...........
3-On nie musi bo dziś jasno.
2- no właśnie po co jeszcze jasno.
1- hahahaha no chyba że tak:!: .

Chłopcy na cb mieli dobry ubaw z gościa.

W piątek popołudniu, życzenia dla Mobilków:

Na weekend ciasnej i mokrej,
a na następny tydzień szerokiej i suchej.

w poniedziałek pod wieczór przed jednym ze skrzyzowan swietlnych gdzie ograniczenie jest do 70kmh (dk8) zaczelo zapalac sie czerwone swiatlo i wszyscy sie zatrzymują a gostek z tirolota przeleciał ewidentnie na czerwonym, na co ja mu zwracam uwage:
- kolego czerwone miałes, wiesz o tym?
- wiem, hamulców w naczepie nie mam

...naprawde niewiele brakowało a strącił by osobówke ze skrzyżowania

Gdzieś w Polsce.
Mobil1: Mobilki jak mnie słychać , próba radyjka?
Mobil2; Słychać cie lepiej jak moją starą jak drze ryja gdy przychodze po wypłacie naje....y.

W jakims mieście nie pamiętam jakim..:
Mobil 1-Na Jagielońskiej jest wypadek czy ten gostek sobie dla jaj w poprzek ulicy stanął?

Jedziemy, około 30 km przed Poznaniem koleś z zielonego mana do gościa z Rico :
Rico, Rico światła w naczepie ci przygasają!
Gostek z Rico:
Dziękuje kolego, to weś mnie wyprzedź jeszcze i zobacz czy z przodu się świecą...

okolice Wadowic( dokładnie nie wiem bo to zdarzenie opowiedział mi kolega driver) był wiadukt 3,4 ( pewna nie jestem) mobil dużym skladem z naczepą się wrąbał pod niego i na pytania kolegów na radiu co on to zrobil że tam wjechał czy nie widział oznakowania powiedział: wiadukt przywiozłem i czekam aż rozładują...

- Koledzy, jutro się żenię!

- Uuu, dlaczego?

-Bo mnie już ręka od walenia konia boli.

Dosyć stary tekst, ja słyszałem go w wersji kawału:

Cytuj:

Policjant podchodzi do kierowcy ciężarówki która utknęła pod wiaduktem i mówi:
- Widzę, że się zaklinowaliśmy?
Na co kierowca:
- Nie ku**a, most wiozłem i mi paliwa zabrakło!

A co do wszystkich tekstów, to jedynie kilka (moim zdaniem) zasługuje na miano śmiesznych. Bo co jest śmiesznego w tym że zwyzywaliśmy innego kierowcę, czy wprowadziliśmy błąd? NIC

Jak już idziemy tym tropem, więc..

- Mobile, sprawdzam radio jak mnie słychać?

- Słychać cię nawet w Ciechocinku na deptaku.

niekoniecznie do tekstów na cb ale sytuacja śmieszna, tzw Łapanka była gdzieś w polsce, i policja zatrzymała mobila polaka ale numery na aucie i naczepie miał z irlandi, kolega oczywiście powoli zjechał uchylił szybę nic sie nie odzywał i słyszy jak dwaj policjanci miedzy sobą rozmawiają( myśleli że to nie polak) : po co go ku*** zatrzymałeś , jak sie z nim dogadamy, trzeba było jakiegoś ruska albo litwina zatrzymać.. po chwili kolega do nich: panowie ale możecie normalnie mówić, speszyli sie nie wiedzieli co zrobić, wzieli tylko dowód zobaczyli i kazali mu jechać...

To kiedyś jechaliśmy z takim jednym gostkiem do niemiec no i jechał z nami jeszcze taki jeden (przypał jak nic) no i na granicy wzieli nas do kontroli celnicy tam paszporty sprawdzają auto oglądają a ten do celnika mówi "No czemu nie chcecie nas puścić" a celnik "Was?"(niemiec), a on "No tak mnie i moich kumpli"

Może nie z CB, ale z bash.org, bardzo prawdziwe:

<dziki> Ja pierniczę...
<dziki> Wjeżdżam dziś na autostradę, to zapuściłem sobie Kraftwerk -
Autobahn...
<dziki> I wiecie co?
<dziki> Autostrada skończyła się szybciej niż ten kawałek!

Cytuj:

okolice Wadowic( dokładnie nie wiem bo to zdarzenie opowiedział mi kolega driver) był wiadukt 3,4 ( pewna nie jestem) mobil dużym skladem z naczepą się wrąbał pod niego i na pytania kolegów na radiu co on to zrobil że tam wjechał czy nie widział oznakowania powiedział: wiadukt przywiozłem i czekam aż rozładują...

Pod ten wiadukt w Kleczy to co chwile się ktoś pod niego wpier...... i takich tekstów lub podobnych słyszę bardzo często