Witam.
Jeśli chodzi o WORD Piła ( zdawałem 24.07.2007r C+E).
Samochody mają dwa i takie same jak na zdjęciu tj. StarMan, jednak
przyczepa nie jest ta sama i z tym miałem problem.
Mianowicie nowa przyczepa jest wyższa (to nie problem) ale szersza ( i tu problem). Trzeba cofać nie "zgrywając burta w burtę", ale burtami skrzyni celować w drugi pionowy rząd nitów licząc od zewnątrz.
Zaczep ( celowo) nie jest niczym posmarowany tak że chwytak zaczepu nie nakieruje dyszla przyczepy i nie "wśliźnie się na zatrask" tak łatwo.
Przy byle puknięciu zatrzask zaskakuje a ty wyskakujesz podłączać przewody i widzisz że dałeś d..py. Rośnie ci adrenalina bo na starcie nie wychodzi ci to co masz wytrenowane i szło ci najlepiej ( a czas leci ).
Jak już drugim albo trzecim razem nacelowałeś na te cholerne nity i zgrałeś przyczepę - to zdecydowanie ( ostro) puknij w przyczepę.
Ja przywaliłem tak, że o mało nie wyskoczyła kołami z klinów i dopiero wtedy ja spiąłem. Teraz przewody ( powietrze -ok ) ale kołki w gniazdku elektrycznym były powyginane - nie dziwię się zdającym bo robią to już mocno zdenerwowani - ale nikt z WORDU tego nie poprawia (a czas k..wa leci). Potem kółko ( schemat obsługi postaram sie wkleić przy tym poście, ale jak mi nie wyjdzie to piszcie na:
bynek65@wp.pl - wyślę każdemu kto poprosi) Nawiasem mówiąc kółko to pryszcz, ale jak ktoś (tak jak ja) nigdy wcześniej go nie obsługiwał to będzie problem ( a czas leci).
Ktoś powie że to wszystko "banały" - ale te banały zliczone do kupy sprawiają że na miasto jedziesz z mocno podwyższoną adrenaliną.
Ja oczywiście zdałem. Jeśli to co napisałem będzie ci potrzebne to moja rada: trenuj wszystko - nawet to co ci się wydaje że juz umiesz. [/img]