Trasy by Mihu

Krotko ale interesujaco. Tak jak napisal Czolgi pelen profesjonalizm. Szkoda ze tak zadko aktualizujesz ale szkola, praca. Wiem jak to jest. Pozdrawiam.

Czołgi, masz racje. Mihu powinien pisać recenzje z tras przebytych Lublinkiem

Co do samej recenzji to fajnie wyglądają te dane dotyczące wagi, przebytej trasy, spalania itp. Sam opis też dobry, a na dodatek wiele zdjęć przedstawiających uroki zimy na drogach Europy

Traska opisana jak dla mnie bardzo dobrze. Przejrzyście i zwiężle,takie opisy mi się chyba najlepiej czyta.Oczywiście czekam na następny opis trasy.

TRASA ARCHIWALNA: Lipiec/sierpień 2006

Ze względu na spory odstęp czasowy brak dokładnych dat i miejsc postoju!

Załadunek pod Sochaczewem - słodycze. Temperatura transportu +4*C. Miejsce przeznaczenia: Sofia - Bułgaria.

Masa zestawu (tara): ok. 17 000kg
Masa ładunku: ok. 18 400kg
Masa załadowanego zestawu: ok. 35 400kg.

Jazda w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego, przez Czechowice-Dziedzice do przejścia granicznego w Cieszynie.

Pokonana odległość: ok. 355km.

Jazda od Cieszyna przez Jablunkov, Ziline, Banską Bystrice do przejścia granicznego Sahy. Następnie przez Budapeszt, Szeged do przejścia granicznego z Serbią - Roszke/Horgos.



Przjeazd przez terytoria: Czech, Słowacji i Węgier to ok. 495km.

Od Horgos jazda w kierunku Belgradu, przejazd płatną autostradą w stronę Nisu i przejścia granicznego z Bułgarią w Kalotinie. Podczas przejazdu przez Serbię towarzyszy nam, podróżujące do Turcji, małżeństwo z firmy TRAXI.

Przejazd przez Belgrad:


Słynne serbskie tunele:


Krajobrazy SRB:


Kalotina:


Pokonany dystans: ok. 530km

Wjazd na teren Bułgarii. Od Kalotiny do Sofii jest raptem 55km. Rozładunek całkowity w Sofii.
Nakaz jazdy na pusto do Grecji przez przejście graniczne Kulata. Z Sofii w kierunku Kulaty podróżujemy z kierowcą samochodu firmy Transhut.

Parking przy granicy:


Jazda w kierunku Kulaty:


Przejazd przez terytorium Bułgarii: ok. 225km

Nocne przekroczenie granicy Bułgarsko-Greckiej. Od Kulaty do Polikastro jazda z podwójną obsadą z firmy Czarter.
Wspólny nocleg w Polikastro:


Dalsza jazda w kierunku Salonik, i dalej do miejsca załadunku - Skidra/k. Edessy:


Załadunek owoców następnego dnia ok. godziny 10:00. Temperatura transportu +3*C:


Masa towaru: 22 500kg
Masa załadowanego zestawu: ok. 39 500kg
Przez terytorium Grecji: ok. 180km
Trasa przebyta do miesca załadunku: ok. 1840km

Odprawa towaru w Edessie:


Powrót tą samą drogą (zdjęcia poniżej). Na terytorium Grecji, podczas objazdu prowadzącego przez prowincjonalne drogi, wystrzał opony w naczepie. Temperatura powietrza sięga 40*C.



Deszcze pojawiły się dopiero na Węgrzech - drugi wystrzał opony w naczepie.

Naktaryny i brzoskwinie przeznaczone są na giełdy rolne w Poznaniu i Wrocławiu.

Trasa przebyta od miejsca załadunku do miejsca rozładunku ostatecznego: ok. 1915km
Całkowita pokonana odległość: ok. 3755km
Średnie zużycie paliwa na całej trasie: ok. 40l/100km

Uwagi: Trasa trudna i wymagająca. Znaczna jej przęść przebiega po drogach niskiej jakości i przez tereny górzyste, ale wszystko rewanżują piękne widoki i niespotykana otwartość Greków.

Kurcze, piękne widoki! Że my tam nie jeździmy, zawsze to coś innego, a takie trasy po terenach górzystych gwarantują masę przeżyć.

Pozdrawiam kilerze samochodów ;P

Polskie drogi nie są złe, drogi krajowe są myślę w niezłym stanie przez ostatnie lata tyle remontów się wykonało oczywiście zdarzają się gorsze odcinki ale czy w Czechach, Słowacji czy Węgrzech nie ma gorszych odcinków dróg? oczywiście że są bolączką naszego kraju jest mała liczba autostrad i dróg ekspresowych. Co do Ukrainy fakt drogi są tutaj bardzo złe, oglądają tą fotorelację zadaje sobie pytanie czy ukraincy zdążą na euro...

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... e728ab9f1f

hehe i gdzie tu jechac jak sie nie zna języka? chyba ze po nr drogi

Piękna trasa Mihu.Zazdroszczę bardzo.Osobiście to bał bym się tam jeździć jak kierowca w każda trasę, ale jeżdżąc na zachód i jak by czasem mi się zdążył taki kurs to bym nie wzgardził, w zawłaszcza w lato

Mógłbym wiedzieć z jakiego miasta była ta rodzina z TRAXI ?

Trasa bardzo ładnie opisana. Zaciekawiły mnie te podpisy: Całkowita pokonana odległość itp. Ciekawy pomysł. Co do zdjęć - są bardzo ciekawe. Pozostaje mi życzyć kolejnych ciekawych kilometrów przebytych pod barwami PEKAES no i czekam na kolejną, zapewne pięknie opisaną, trasę.

Opis taki bajerancki, taki z bajerami.

Świetny ten odcinek tunelami. Bardzo ciekawa trasa, bo drogi i krajobrazy interesujące.

Może się pochwalisz przygodami z wczoraj

Daj trasę DW -GD A nie tam jakieś zagraniczne Pozdrawiam i więcej chce o !

Wrażenia po przeczytaniu trasy i obejrzeniu zdjęć w Twoim wykonaniu są bezcenne.Nie obyło się bez przykrych i niechcianych przygód związanych z wymianą koła.Zdjęcia z przejazdu przez górzyste odcinki są najciekawsze.Czekam na kolejne relacje.

Tata Twój obecnie jezdzi z plandeką czy chłodnią

Cytuj:

Tata Twój obecnie jezdzi z plandeką czy chłodnią?

Obecnie nadal z plandeką, ale chłodnia cały czas czeka na bazie w gotowości

Mihu był w GD i o mnie zapomniał. Ojjj kolego pogniewamy sie, pogniewamy...

Ostatnia trasa REWELACJA... zazdroszczę takich rejonów zwiedzonych-te widoczki, te podjazdy, ten gwizd Reni to musiało być coś pięknego. Czekam na jakieś inne relacje !

Mi rowniez najbardziej spodobaly sie krajobrazy no i ten bajerancki opis Miha. Czytelny a zarazem dokladny. Widac nie bylo tak kolorowo i trzeba bylo wymienic kolo. Tak mysle ze ta siatka brzoskwin trafila do Ciebie do domu. Pozdrawiam i czekam na kolejne trasy.

Cytuj:

Tak mysle ze ta siatka brzoskwin trafila do Ciebie do domu.

Ta siatka do domu nie zdążyła dojechać Ale jak to w przypadku transportu owoców bywa, do domu trafiły 4 skrzynki, które dał nam załadowca

Cytuj:

Czekam na jakieś inne relacje !

Cytuj:

czekam na kolejne trasy.

Juz niebawem...

Kolego Mihu,
powiedz mi ile takich Magnumek jak Wasza jest w Pekaesie? I mam jeszcze drugie pytanie, czy Twoj tata lata tylko z lodowk czy ze szmata tez?
Widzialem taka Magnumke ze szmata na zakladzie Hoovera w poludniowej Walii.

Cytuj:

czy Twoj tata lata tylko z lodowk czy ze szmata tez?

Cytuj:

Obecnie nadal z plandeką, ale chłodnia cały czas czeka na bazie w gotowości Wink

Aż tak ciężko spojrzeć kilka postów wyżej?

[Mihu]

TRASA ARCHIWALNA: Sierpień 2006

Załadunek w okolicach Świebodzina - meble. Miejsce przeznaczenia - Oslo, Norwegia.

Masa zestawu (tara): ok. 17 000kg
Masa ładunku: ok. 12 800kg
Masa załadowanego zestawu: ok. 29 800kg.

Jazda na 2 samochody w kierunku Szczecina. Zjazd na bazę - mycie zestawu.


Wieczorny buking na prom Gryf, relacji Świnoujście - Ystad.

Odległość pokonana od miejsca załadunku: 275km

Poranny zjazd z promu. Na bramkach kontrola trzeźwości kierujących.



Jazda na dwa zestawy w kierunku Goeteborga i przejazd przez miasto.


Droga w kierunku granicy Szwedzko-Norweskiej w Svinesundzie.


Niepowtarzalne, skandynawskie krajobrazy.


Przejazd przez terytorium Norwegii, wjazd do stolicy kraju i postój pod miejscem rozładunku - rozładunek następnego dnia.



Rozładunek całkowity.

Droga pokonana przez Szwecję i Norwegię do miejsca rozładunku: ok. 640km

Nakaz zjazdu na pusto do Szwecji. Załadunek w wyspiarskim miasteczku Ronnang w okolicach Goeteborga. Temperatura transportu mrożonej ryby -22*C, miejsce przeznaczenia Kali, Chorwacja.



Masa towaru: 22 800kg
Masa załadowanego zestawu: ok. 39 780kg
Dystans pokonany od miejsca rozładunku na miejsce załadunku: ok. 280km

Droga powrotna do portu Ystad. Kupno winiety w Goeteborgu. Popołudniowy buking na prom do Świnoujścia. Nocny zjazd z promu, tankowanie w Wolinie.


Dojazd z miejsca załadunku do portu: ok. 400km
Całkowity dystans pokonany na terytorium Skandynawii: ok. 1320km
Średnie zuzycie paliwa: 32l/100km

Jazda do przejścia granicznego przez Wrocław i Czechowice-Dziedzice. Odprawa celna w PMS.

Droga pokonana przez terytorium Polski: ok. 680km

Jazda przez Czechy, Słowację i Węgry do przejścia granicznego z Chorwacją w Letenye.

Pokonany dystans od granicy Polski: ok. 560km

Jazda przez Zagrzeb do Zadaru - odprawa celna oraz przekazanie biletów na prom w dzielny Gazenica. Weekend spędzony nad wybrzeżem Morza Śródziemnego.


Wjazd na prom w Bibinje, przeprawa na wyspę i jazda na miejsce rozładunku w hodowli tuńczyka w Kali.




Podczas rozładunku przyjeżdża kolega z firmy. Powrót do portu i przeprawa na kontynentalną część Chorwacji.



Zlecenie powrotne, nakaz jazdy na pusto do Włoch. Sezonowe korki przed tunelami dają czas na podziwianie uroków górzystej Chorwacji.




Rjeka:


Droga przez Słowenię:


Dystans przebyty przez terytoraia Chorwacji i Słowenii: ok. 850km

Wjazd do Włoch od strony Triestu, jazda do miejsca załadunku w Trevisio. Załadunek kleju w proszku w okolice Wrocławia.


Masa ładunku: ok. 20 600kg
Masa załadowanego zestawu: ok. 37 600kg.

Droga powrotna przez Tarvisio, Wiedeń i Kudowę do kraju.



Dystans pokonany od miejsca załadunku do miejsca rozładunku: ok. 1100km
Całkowity pokonany dystans: ok. 4510km
Średnie zuzycie paliwa na całej trasie: ok. 34l/100km