Majac chwile czasu, opisze moja trase. Ktora odbylem przed swietami.Wyruszylismy w sobote i zalapalismy weekend.
Przed wyjazdem Mechanicy musieli jeszcze zrobic oswietlenie w naczepie bo obrysowki po lewej stronie nie swiecily. Naczepe juz mieslimy zaladowana 22tonami blachy do hamburga.
Baza:
Kolega z tym do Szwecji jechal:)
Ladunek nasz:
Kierujemy sie na autostrade A4 jakies 35km od bazy
Okolo 18 jestesmy na Olszynie, tankujemy, jemy cos, i walimy na Herzprung tam wlasnie dolecimy do godz 12 w nocy po pozniej zakaz. Pare zdjec z autohofu:
Tam sobie stalismy cala niedziele, aby o 4 rano wruszyc do hamburga zeby przed 8 byc na miejscu rozladunku:
Czekalismy chwile w kolejce do rozldunku. Po chwili niespodziewanie przyjechal kolega takze z blacha, my zrzucili i pojechalimy na drugi koniec Hamburga do portu po skrzynie z czesciami samochodowymi ktore szly do Walbrzycha:
Jadac do tego portu trafilismy na duzy sztau w ktorym spedzilismy bite 2 godz:
Wkoncu na miejscu:
Mam niestety tylko takie zdjecie TGX widzialem go pare razy lecz nie zdarzylem foty zrobic, na zywo wyglada rewelacyjnie, wydaje sie taki potezny
Ladowal sie z nami kolega, lecz on czekal do 22 na pilota a my bez pilota ruszylismy nad ranem:
Zaldunek owych skrzyn:
Po zaladowaniu skrzyni, stanelimy sobie na portowy parking, oby tam zrobic dluga puze. O 5 rano z wyrka (niechcialo sie) i na granice (Olszyne): Po drodze parking na krotka pauze na A10:
Okolo godziny 12 w poludnie bylismy na granicy robimy tam postuj do 18 pozniewaz rozldunek byl na nastepny dzien wiec nam sie nie spieszylo:
Minimalna kolejka do paszportow:
ww.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bc6e0aebe6ed2fdf]
[/URL]
W drodze do Walbrzycha (eee ;( fatalna fotka, ale bylo juz ciemno)
Oczywiscie zdjec z miejsca rozldunku nie mam, bo to byl zaklad toyoty, i nie mozna robic zdjec, ale rozladunek szybko poszedl o 9 rano z Walbrzycha na pusto lecimy na baze przepiac naczepy:
Przelot przez Swidnice:
Obwodnica Prudnika.
Ponownie baza, przepinka na inna naczepe ale takze jumbo, noi na pusto ladujemy sie konstrukcjami w Gliwickim Bumarze:
W drodze do Gliwic stajemy cos zjesc, na glodnego jechac nie bedziemy:)
Hala w ktorej nas beda ladowac:
W trakcie zaladunku, zdjecia marnej jakosci ale w takiej hali kiedy na zewnatrz jest ciemno a tu swiatla nie za duzo zdjecia lepsze nie beda, mielismy maly rozciag naczepy, a i tak te ramy do dzwigow wystawaly z tylu:
Odrazu po zaladowaniu lecimy na Olszyne a nastepnie do Wilhemshaven bo tam te ramy szly:
Tankujemy, jemy i jedziem dalej
Jedziemy prosto A29:
42km do celu
na rondzie krecimy w lewo:
http://images26.fotosik.pl/130/30ed20e66681de8em.jpg[/IMG][/URL]
Po rozladunku dostalismy info od dyspozytora aby jechac do Cuxhaven po koparke ktora przyplynie z Angli. Mamy niedaleko 1 godz jazdy:
Jeszcze 44km:
Zdjecia z portu i z zaladunku koparki i nietety tu trzeba bylo samemu wjechac koparka na naczepe:
Po wjechaniu i zabezpieczeniu koparki udalismy sie na praking aby zrobic dluga pauze ktora wyszla do godz 7 rano, i walimy na Olszyne, dodam ze koparka szla do Wroclawia:
Stoimy na krotkiej pauzie szybkie jedzonko i jedziemy dalej ale nie sami bo na tym parkingu spotkalismy kolege ktory tez wracal do polski i tez mial rozladunek we Wrocku lecz w innej firmie. Kolega jechal za nami
Lecimy A2 w kierunku Berlina
Zjechalimy na A10 mamy odbitke na A9 w kierunku Monachium, Drezna, ale my jedziemy dalej A10
Zjezdzamy z z A10 na A13 na Cottbus:
A13 zjezdza w prawo lecz my przechodzimy na A15 w kierunku Olszyny:
Okolo 63km do granicy
Polska!!! i nasze kochane dziury:
Zjazd na parking gdzie robimy krotka pauze
Z takim czyms jechal kolega:
Jedziemy na Wroclaw, bardzo ciezko sie jezdzi po Wrocku, na miejsce dotarlismy o 18 i musielimy czekac do 9 rano na rozladunek i na operatora bo tym razem nie bawlismy sie w operatorow koparki:
Po obudzeniu sie i roslonieciu firanki mialem taki wydok:
Tu swoja siedzibe ma firma Dzwonczyk:
Po rozladunku lecimy na pusto na baze:
Glowna droga w polsce
Przelot przez Nyse:
Przelot przez moja miejscowosc ale nie bylo czasu wstapic do domu:
Sztau w prudniku:
Na baze dotarlismy okolo 14 popludniu. Zjechalo duuuzo aut prawie wszyscy
Na pierwszym planie 2 nowe nabytki firmy Many TGA XLX 440 pierwsze auta w firmie z cyfrowym tacho:
Pozdrawiam.
PS. Niezbyt podoba mi sie moj opis, w innych trasach jakos lepiej mi to wychodzilo, no coz... teraz nie mialem weny