[Ogólne] Krytyka Renault i Iveco to mit

Wystarczy poczytac tematy na forum.

mit? ahahahahaahah! od reni i iveka trzymaj sie z daleka!

iveco eurotech= EUROZłOM

chyba wole mieć kamaza albo stara lub jelcza niz iveco czy renie!!!!

Nie doczytałes całego postu he,he.

Z postów wynika,ze kto jezdzi Manem,jest panem,poboczy.

Cytuj:

mit? ahahahahaahah! od reni i iveka trzymaj sie z daleka!

iveco eurotech= EUROZłOM

chyba wole mieć kamaza albo stara lub jelcza niz iveco czy renie!!!!

Tym tekstem sam się dyskfalifikujesz z dalszej rozmowy. Nie zachowujmy się jak laicy.
Każdy samochód ma swoje wady i zalety. Renault i Iveco są, że tak powiem markami "pobocznymi" (mniej użytkowanymi) i właśnie tym dużo tracą. Może nie mówmy czegoś, o czym nie mamy zielonego pojęcia, tak będzie najlepiej. Jeżeli kupisz samochód, będziesz go serwisował (w autoryzowanym serwisie) i szanował, to pojazd tym samym Ci się odpłaci. Ja osobiście nie jestem zwolennikiem ani Renault, ani Iveco, ale teksty typu: "Iveco - nie zajedziesz daleko" pokazują jak ludzie są płytcy i nie mają pojęcia o czym piszą.

P.S Kolego M.Radomiak nie pisz posta pod postem. Używaj opcji zmień.

Jak powiedział Cyryl i powtarza to przy każdej nadarzającej się okazji, "każde auto jest dobre w okresie gwarancyjnym, później zostają [...]", niestety Renówki ani Iveca w tych trzech kropkach nie ma i tego się trzymajmy, bo Cyryl to jeden z nielicznych tutaj, którzy mają profesjonalną wiedzę nt. transportu...

A to dlaczego są gorsze? Z iveco nie miałem styczności ale renault? Normalne auto magnumy śmigają do dziś, wiedziałem ae z przebiegiem 3,5miliona i dalej jezdziło! Tak jak już pisałem, nie ma aut idealnych każdej marce można przypisać minusy

Cytuj:

Jak powiedział Cyryl i powtarza to przy każdej nadarzającej się okazji, "każde auto jest dobre w okresie gwarancyjnym, później zostają [...]", niestety Renówki ani Iveca w tych trzech kropkach nie ma i tego się trzymajmy, bo Cyryl to jeden z nielicznych tutaj, którzy mają profesjonalną wiedzę nt. transportu...

Zgadzam sie. Cytując Cyryla "Każdy pojazd dobry jest w okresie gwarancyjnym, do 400tys km. Pozniej marki Renault i Iveco sypią się w przeciwieństwie do Scanii Volvo czy Mana. Naprawy są o wiele dłuższe i droższe bo Renault ma troche inną budowe i trzeba sciągac częsci zza granicy. Lepiej mieć auto które jest mało awaryjne i jak najmniej wkładało sie w nie pieniędzy."


ps. Cyryl jesli cos źle zacytowałem to popraw.

bez urazy ale mozna tez powiedzieć"kto jezdzi manem ten jest bałwanem"
Wiele takich powiedzeń można wymyśleć lecz są one bez sensu. A opowieści bo ktoś pow. Trzeba na własne oczy widzieć co się zepsuło i dlaczego? może kierowca nie taki?
Może poza minusami zauważył by ktoś plusy tych marek?

Cytuj:

bez urazy ale mozna tez powiedzieć"kto jezdzi manem ten jest bałwanem"
Wiele takich powiedzeń można wymyśleć lecz są one bez sensu. A opowieści bo ktoś pow. Trzeba na własne oczy widzieć co się zepsuło i dlaczego? może kierowca nie taki?
Może poza minusami zauważył by ktoś plusy tych marek?

Dokładnie.

Jeżeli ktoś krytykuje jakąś markę i model, to niech to poprze konkretnym argumentem, niech opisze dlaczego tak sądzi, co mu się przytrafiło etc

Cytuj:

"iveco eurotech= EUROZłOM"

Tematy o wadach i zaletach tych marek istnieją już na forum. Po co kontynuować dyskusje w innym temacie, skoro żaden z kolegów nie ma nic ciekawego do powiedzenia

kazde auto moze sie posypac czy ma 10mln km czy jest jeszcze na dotarciu. daj nowego volviaka czy eRke bawlanowi a on pokaze co umie i po kazdej trasie zgodnie z tabliczka TIR masz remont gwarantowany. nie tylko autoryzowany serwis ale takze wlasne zadbanie o samochod sie liczy. kazdy biadoli ze iveco, czy tam renia sa za przeproszeniem do "dupy". wkurza mnie takie biadolenie jesli ktos nie ma do czynienia z samochodem na codzien tylko raz sie przejechal albo samochod zna z okladki magazynu czy tez zdjecia w necie. nigdy nie powiem na volvo zlego slowa ale ma takze swoje wady(cena w utrzymaniu czy tez nawet zakupu). actrosy sa niby zle, pelne elektryki, w deszczowy dzien lepiej do actrosa bez gumowych rekawic i gumiakow nie wsiadac. a ja powiem nie. actros zajezdzi niejedna scanie volvo czy inna marke. wystarczy chcec i zadbac o jego stan. napewno podobnie jest z kazdym innym autem. ludzie gadali na lanosy a moja matka w ciagu 7 lat lanosem 1,6 16v zrobila ponad 300 tys i gdyby nie wypadek zrobilby pewnie drugie tyle. wiec ludzie samochod zalezy nie tylko od marki, firmy ale takze od danego kierowcy czy tez wlasciciela.

Ja może się wypowiem tak. Niektórzy chwalą Renówki i Iveca może i sa dobre ale W renówkach silnik 400 konny nie czuć tak jak tej silnik tej samej mocy w MANach czy SCANIAch Volvach Dafach to każdy może potwierdzić. Po 2 to na pewno Renault i Iveco nie wytrzyma takich przebiegów Jak inne marki. Tak krytyka Renualt i Iveco to mit do miliona Km po milione te auta wysiadaja. Moim skromnym zdanie sa tylko 3 marki które sa mało awaryjne po przebiegu jednego mln, sa to scania man volvo
To jest moje zdanie na ten temat i prosze tego źle nie odebrać

A te magnumki 90-95 myślisz ile mają nastukane i jakoś normalnie jeżdżą. Scania scania, u nas od zawsze wszyscy chcieli wozić się mercami, vw, audi, a inne narodowości śmigali peugeotami, citroenami i się ich nie bali i wszystko było ok.

Heh moja magnumka ma tak na moje oko z tego co pytalem przejechane 1,5 mln. 900 tys miala jak przyjechala z niemiec, i kumpel ktory ja mial az do tego czasu jak ja ja wzialem zrobil nia ok 600 tys. Nigdy nie byla robiona w niej pompa ani wtryski. Silnik miala robiony to fakt. Zostaly wymienione bebechy. Ale chodzi do dzisiaj i w sumie sie z nia nic nie dzieje. Zawsze bylo jezdzone na dobrej jakosci paliwach, nigdy nie widziala paliwa z rowu ani czerwonej. Zawsze oleje na czas i to nie byle jakie. I to do dzis procentuje. I czy to bedzie Iveco czy renowka to jesli jest dobrze serwisowane i dostaje tego co powinno to bedzie chodzic dlugie kilometry. A zarznac mozna kazde auto momentalnie. Ja widzialem Auta 4-5 letnie tak zmordowane, ze ta moja do dupy renia wygladala przy nich na mlodsza. Wszystko zalezy od uzytkownika.

Moim zdaniem gdyby te auta były faktycznie "do dupy" poddałyby się naturalnej selekcji...

Cytuj:

, nigdy nie widziala paliwa z rowu ani czerwonej.

Powiedz mi kolego w czym czerwone jest gorsze od normalnej ropy

Kolego miałem do czynienia i z magnum ae i z iveco euro złom, nawet do dziś posiadam eurotecha. Jego przebieg to 978+++ (+ to przybliżenie, nie patrzyłem ile ma ostatnio) i niestety, gdy go kupiłem miał 650000 i przez pierwsze 2 lata jeździło auto, małe usterki były i nawet byłem zadowolony lecz po przebiegu prawie 800000 zaczęły sie problemy, być może że po prostu zły egzemplarz czy coś ale pieniędzy to ja w niego tyle władowałem że ma wartość nowej magnumki czy stralisa xD. Sprzęgło sie sypnęło, potem wtryski, potem turbo, a nawet niedawno skrzynia była robiona, a teraz to przydało by sie bebechy zrobić, ale nie mam zamiaru jeszcze więcej ładować pieniędzy bo to szkoda zdrowia na to. Nie raz się trafiało że kierowca stał na trasie tu czy tam z awarią, trzeba było jechać i ściągać auto .

Z magnumką była nieco inaczej. Moja miała najechane, podkreślam miała bo sprzedałem 3 lata temu, około 1,300,000. była to wersja ae za 94 lub 95. samochód jeździł po Polsce i też niema sie co chwalić że autko było ok. Też się sypało może mniej od iveca ale też i były problemy więc niech nikt nie pisze że nie miał do czynienia z pojazdem a się wymądrza bo miałem. Samochodami jeździli kierowcy.

Gdy miałem te samochody to non stop jakieś problemy, racja że one już były wiekowe no ale ku**a teraz mam Many i scanie i normalnie jeżdżą a nawet mają najechane więcej. Więc nie bronić proszę renault i iveco bo to będzie żałosne, a jeśli masz i ci sie spisuje to tylko się cieszyć!

O manie możesz napisać różne rzeczy, jeśli nawet nie siedziałeś w nim a co tu mówić o posiadaniu i o użytkowaniu to lepiej nic nie mówić! Teraz mam 4 mańki i 2 Scania i nareszcie mogę spać spokojnie że kierowca nie zadzwoni i nie powie że stoi w berlinie i wszystko umarło lub że we Francji i biegi zginęły. Też sie usterki zdarzają, ale są to małe problemy w porównaniu to wcześniejszych iveco czy renault, mam teraz tylko problem z tga, ale miałem wypadek i strasznie do dupy został złożony, no ale cóż, fachowcy w końcu, haha

Do tych co krytykuja marki Renault i Iveco,odpiszcie tym,którzy proszą o pomoc w temacie"mechanika".Na pierwszej stronie dominuje Man TGA,F2000.Sugerujecie,ze ktos dla jaj to pisze?

Cytuj:

Do tych co krytykuja marki Renault i Iveco,odpiszcie tym,którzy proszą o pomoc w temacie"mechanika".Na pierwszej stronie dominuje Man TGA,F2000.Sugerujecie,ze ktos dla jaj to pisze?

Może mało osób na tym forum użytkuje auta Renault bądź Iveco - czy to czegoś nie oznacza?

Skończ z takimi głupimi domysłami, bo to bezsens ;]

A ja mam z f2000 złe wspomnienia, 2xkomputer siad, skrzynia się rozleciała.