[Man] Kłopot z EDC i sprzęgłem

witam! problem dotyczy Mana 22.403 95r
rozleciała się właśnie tarcza sprzęgła-w pewnym momencie przejścia z górnego pokładu na dolny(redukowałem z 8 na 3, oczywiście prędkość niewielka bo się zatrzymywałem i sprzęgła nie puszczałem) strzeliła i zapaliła się kontrolka EDC- teraz zaczyna się świecić w chwilę po zapaleniu, nie wyczułem czy spadła moc itp, bo ledwie dojechałem do domu. Co teraz? czy sprzęgło może mieć związek z EDC? czy może to wina innego mechanizmu?(styki już sprawdzałem)
tarczę zamierzam zmieniać sam-czy może mnie tam "coś" zaskoczyć?(skrzynia chyba zf16)
przyznaję, do tej pory miałem kontakt głownie ze starami i steyrami(tu robiłem tarczę-także skrzynia zf 16) z góry dziękuję za rady!

pozdrawiam!

mysle ze to akurat to jakis zbieg okolicznosci z EDC!!! a sprzegło to prosta sprawa wiec dasz rade zadnych zagadek to nie ma!!! a z tym EDC to ciezko powiedziec!!! a silnik pracuje normalnie??? moze zerwałojakis przewod przytakiej redukcji ciezko powiedziec!!! pozdrawaim

Gdy poszło sprzęgło mógł zostać uszkodzony jeden z dwóch czujników prędkości obrotowej koła zamachowego. Gdy jeden z czujników padnie EDC przechodzi w tryb awaryjny

po wymianie sprzęgła i tak najprawdopodobniej bedziesz musiał jechac na komputer, żeby ci je wykalibrowali. proponuje ci więc abyś si od razu spytał o co chodzi z tym błedem .

co chcesz kalibrować w manie z 95 roku

z pewnością uszkodziło jeden z czujników. Jak ściągniesz skrzynię biegów to wtedy masz lepszy dostęp to tych czujników tym bardziej jak masz intarder. W F2000 nie robi się żadnej kalibracji jak podpowiada Dominik2004

dzięki za rady! owszem, poszły obydwa czujniki na kole zamachowym, po wymianie(200zł za jeden...) wszystko wróciło do normy. pozdrawiam!

sorry nie doczytałem