Sambor, Bobrowniki

Jak w temacie interesują mnie opinie ludzi którzy mieli z tą firmą doczynienia,,pracownicy,,mile widziane fotki... zarobki na pw Pozdro krzysiek

Witam
Bardzo sie ciesze ze kolega zalozyl ten temat bo tez interesuje mnie ta firma.Bardzo czesto widuje ich auta w bialym.Moge tylko powiedziec ze super maja tabor,same nowki sztuki jezdza.Tez bardzo chetnie bym sie dowiedzial czegos blizej o tej firmie.Jakby ktos byl chetny podzielic sie informacjami to prosze na pw lub gg 935 4841.Pozdrawiam i zycze milych swiat

http://www.9477.pl/sambor/

takie coś znalazłem nie wiem czy to o nich

Tak,zgadza sie to jest o nich.Firma sie rozwija,widac to po sprzecie jakim dusponuja.Teraz robia kawalek obwodnicy srodmiejskiej w bialymstoku.Na autka to az milo popatrzec,tylko moze ktos powie jak tam z warunkami pracy w tej firmie.Mozna zadzwonic do firmy i popytac o rozne rzeczy ale te informacje nie koniecznie beda obiektywne,lepiej uslyszec opinie od kogos kto tam pracuje.

Dzisiaj sobie idę patrze jedzie Sambor to cyknąłem fotkę,niestety nie za piękne zdjęcie.Pogoda....

Ladna foteczka.Z tego co zauwazylem to sami mlodzi kierowcy lataja na wywrotkach w Samborze,popieram bo to dobra inwestycja.Najlepszy jest pracownik ktory wykonuje swoja robote z zamilowania,a nie wieze ze mlodzi kierowcy z przypadku trafiaja za kolko.Pozdrawiam i zycze pogodnych swiat.

Pewnie, że dobra inwestycja. Jeżdżą za niskie stawki, bo to zazwyczaj pierwsza praca.

Kolego Leszek chyba jasna rzecza jest ze mlody kierowca bez zadnego doswiadczenia dostanie mniej niz ten ktory juz smiga pare lat.Ale jak lapniesz o co w tym wszystkim biega i jeszcze jak trafisz do dobrej firmy i pokarzesz ze juz nie jestes zielony to i stawka powinna byc lepsza.Tak jest wszedzie,w kazdym zawodzie i trzeba sie z tym pogodzic.A o tej dobrej inwestycji co pisalem to troche w innym sensie,nie chodzilo mi o pozytywna strone tego ze pracodawca ma taniego pracownika.Tylko o to ze kierowca z zamilowania calkiem inaczej( czyt. lepiej ) bedzie wykonywal swoja robote anizeli ten co trafil za kolko z przypadku.Takie jest moje zdanie.

Czemu ma dostać niską stawke? Robi coś mniej niż ten z większym doświadczeniem? Nie sądze. Zresztą z mojej strony EOT, bo robimy OT.

Kolego po pierwsze nie mowie ze ma dostac ,tylko zazwyczaj dostaje, i nie niska stawke tylko nizsza,co robi duza roznice.Nie bede sie wymądrzal bo sam wielkiego doswiadczenia nie mam, ale nie powiesz mi ze w pierwszym tygodniu(miesiacu) pracy jako kierowca "zaznaczam" wywrotk( czy zestawu) bedziesz tak samo wydajnie pracowal jak kierowca z kilkuletnim stażem.Sam swoja pierwsza jazde zaczynalem na wywrotce na budowie drogi wiec wiem jak to pachnie,na poczatku sie motasz jak maly pelikan,bo na budowie to nie jest tylko jazda po prostej drodze.To sa dziesiatki sytuacji ktore trzeba sobie przyswoic,np podjazdy pod koparki,frezarki.Nie widzialem jeszcze zeby ktos od razu wsiadl i z jazdy rowna rozciagnal kiprowana podsypke pod droge.Wiem ze to nie jest filozofia ale tego wszystkiego trzeba sie nauczyc,nasyp na kupki to zobaczysz jakich wyzwisk na uszy dostaniesz od operatora rownaki albo kierownika budowy.Wywrotki to specificzny rodzaj transportu,bo trzeba sie pokrecic po tych ciasnych placach budow i zwirowniach.
Nie bede juz wiecej Cie pouczal,mam nadzieje ze Ci co nieco uzmyslowilem i wcale nie mialem zadnego zamiaru ganic mlodych kierowcow bo wcale nie o to chodzi ale takie sa realia.Mi to wcale nie ubliza ze jestem swiezym kierowca.Nie powiedzialem tez ze nie wiadomo ile czasu maja jezdzic za mniejsza kase ale miesiac,moze dwa musi minac zeby sobie przyswoic to robote.A pracodawca to tez nie jest jelen i dobrze sie orientuje kto ile potrafi i jaka bedzie wydajnosc z takiego nowego niedoswiadczonego pracownika.Niestety taka jest rzeczywistosc i trzeba byc cierpliwym i pojezdzic troche czasu za mniejsze pieniadze,przeciez to nie jest kilka lat,taka jest kolej rzeczy.A postaw sie takze w roli doswiadczonego kierowcy ktory juz zjadl zeby za fajera i przychodzi swiezak do firmy,zero pojecia o robocie i dostaje od razu taka sama kase.Jakie to bedzie rodzilo klimaty w firmie,ci starzy zjedza tego mlodego,bo on na budowie zdany jest tylko na ich pomoc a jak oni go tego nie naucza i nie pokaza co jak sie robi,to kto?Do szefa tez beda nie male pretensje.A uwierz mi ze samemu bedzie ciezko,bo kazdego dnia pojawiaja sie nowe problemy z ktorymi szybko sobie musisz poradzic.
Aha, nie taki byl kontekst mojej pierwszej wypowiedzi,moja intencja bylo wyrazenie zaangazowania pracownika w wykonywanie pracy z zamijowania,a nie z przymusy,a tyczy sie to zarowna do kierowcow z doswiadczeniem jak i bez.Wiec nie wiem skad od razu u Ciebie takie nastawienie ze mlodym trzeba placic mniej,bo z mego postu to nie wynika.Przepraszam jak niejasno sie wyrazilem i wprowadzilem Cie w blad.Byc moze Ty jestes tak zdolny i obyty z cala materia transportu i wszysto potrafisz ze od pierwszego dnia za kolkiem ciezarowki twoje umiejetnosci sa takie same jak doswiadczenego kierowcy,w takim razie podziwiam Cie i klaniam sie w pas.Sam jestem swiezym kierowca z malym doswiadczeniem i wcale mnie to nie obraza ze starsi koledzy po fachu jezdza za troche wieksza kase,do wszystkiego dojdzie sie powoli wiec nie ma co sie bulwersowac bo nic tym nie zyskasz a napewno nie u pracodawcy,a jego strone i interes tez trzeba zrozumiec.
Jesli nie mam racji i cale to moje opowiadanie nie jest prawda i nie powinno miec tu miejsca to prosze usunac tego posta.Pozdrawiam i zycze troche cierpliwosci i pokory.

Witam.Koledzy powiedzcie mi ile oni posiadają aut i jakiej marki?.Pozdrawiam

Kolego ile dokladnie aut jest w stajni Sambora to Ci nie powiem,ale ok 15 powinno byc a wlacznie z zestawami ktore lataja pod wannami to i wiecej.Co do marek aut to ciagnikow innej marki jak Volvo Fh nie widzialem,prawie wszystkie to juz chinczyki no i do tego rownie nowe naczepki.Jesli zas chodzi o wywrotki solowki to jest juz wieksze zroznicowanie.Z tego co ja widzialem to sa: Man TGA,Volvo FH chinczyk no i Mercedes Actros 2 generacji.Chyba zdecydowana wiekszosc to wersje czteroosiowe ale z jakimi ukladami napedow to juz nie mam pojecia.Ogolnie tabor firmy to noweczki,jeszcze lsnia.Zeby tak popatrzec na wszystkie ustawione w rzedzie to by bylo na czym oko zawiesic.Reszta sprzetu budowlanego to takze noweczki,no moze maja kilka lat.Widac ze firma postawila na gruntowne odnowienie parku maszynowego.Praca na takim sprzecie to juz przyjemnosc,ale jakie sa warunki pracy i placy w tej firmie to nie wiem,a chcialbym wiedziec.Pare tygodni temu dzwonilem do firmy zapytac jak sytuacja z zatrudnieniem.Kobieta powiedziala ze na chwile obecna nie maja zapotrzebowania na kierowcow,bo wiadomo zima i w tej branzy jakby martwy sezon.Powiedziala zadzwonic wiosna to juz mozna bedzie co nieco porozmawiac.

Dzięki kolego golmar za odpowiedz .Macie moze wiecej fotek ich sprzetu?.Pozdrawiam!

Fotki paru aut od SAMBORA.

Elegancki sprzęt mają.Najbardziej podoba mi się ten ich actros wywrotka .Wiesz może kolego coś nowego o tej firmie .

Sprzecik piekny,ladnie kolega go uchwycil.Z tego co zauwazylem to ten niebieski MAN na chyba najstarsza maszyna w tej firmie,przynajmniej ja nic starszego nie widzialem.Bardzo czesto widuje wywrotki z tej firmy jak do pracy jade bo akurat w poblizu robia obwodowke.Moze zatrzymam sie kiedys i cykne fotke dla ich zestawu bo czesto stoi z rana na parkingu przed bialym.Bardzo mi sie podoba tabor tej firmy,ciekawe tylko jak warunkipracy w tej firmie wygladaja.Jakos nie ma chetnych zeby sie podzielic takimi informacjami,albo kierowcy z Sambora nie sa forumowiczami.Pozdrawiam

Widziałem jeszcze jakiś czas temu podczas remontu ul.Mickiewicza nowego TGS-a (bodajże 4osiowy)

Ale wywrotki też mają o nie byle jakiej mocy Man i Volvo 440KM a Actros 460KM.Dobrze,że w końcu ktoś odświeżył tą firme na forum .

Mogę jeszcze powiedzieć że te volvo do nich też należy.


Fotka robiona przed odbiorem.Teraz Volvo ma dwie trąby na dachu i 4 halogeny na rurce i jest oczywiście oklejone.Podpięte jest pod naczepę niskopodwoziową.Niestety jeszcze nie udało mi się sfotografować.

Widać,że się firma zaczyna poważnie rozrastać.Ciekawe jak im idzie w czasie tego kryzysu.