Psychotesty - jakie warunki?

Witajcie.

Wkrótce przystępuję do egzaminu kat. C+E, jeśli uda się zdać to wybieram się na psychotesty i kurs przewozu rzeczy..

Nie potrafię znaleść na forum informacji; czy jeśli przychodzę do Lekarza na psychotesty to muszę mu pokazać zaświadczenie od Lekarza który mi podpisał że mogę zrobić Prawko?

Pytam dlatego, bo ta Pani która mi podpisała to zaświadczenie na C, C+E, mówiła że to zaświadczenie od niej jest ważne 3 miesiące i żebym w tym okresie zrobił sobie psychotesty.. Jeśli nie zrobię to ponownie muszę do niej przyjść po to zaświadczenie ii zapłacić?

Robisz badania lekarskie przed kursem prawa jazdy. Potem robisz prawo jazdy. Jak chcesz, to robisz badania psychotechniczne. Nie musisz mieć żadnego skierowania. Idziesz, robisz, jak wszystko jest ok, to dostajesz na 5 lat i spokój. Na początku najczęściej trzeba je zrobić we własnym zakresie. Jak będziesz pracował, to wtedy pracodawca ma obowiązek wysyłać Cię na te badania i za nie płacić.

A wie ktoś jak wyglądają takie badania co oni tam właściwe z czlowiekiem robią

Cytuj:

A wie ktoś jak wyglądają takie badania co oni tam właściwe z czlowiekiem robią

Z początku test na papierze dopasowywanie figur, odpowiedzi na różne psychologiczne pytania. Następnie testy na różnych urządzeniach np. w ciemni, rozróżnianie kolorów, szybkość reakcji. No i to tyle do dziś nie wiem o co chodziło w ustawianiu trzech prętów może ktoś mi wyjaśni bo jak pójdę za parę lat to chce wiedzieć jak to robić...

musisz je ustawic równo w rzędzie jak tego nie zrobisz to coś nie tak z twoimi oczami pzdr.

są dwa nie ruchome patyczki a trzeci trzeba ustawić równo z tymi dwoma za pomocą sznurka

Cytuj:

są dwa nie ruchome patyczki a trzeci trzeba ustawić równo z tymi dwoma za pomocą sznurka

A są jakieś patenty na to żeby ten jeden ustawić równo z tymi dwoma. Bo jak to robiłem to doktorka się krzywiła?

Dzisiaj miałem psychotesty i podzielę się z Wami moimi wrażeniami. Otóż na dzień dobry dostajesz test, coś w stylu Twojej osobowości i odpowiadasz na 60 pytań Tak lub Nie. Następnie test na inteligencję, musisz wypisać powiązania 2 różnych rzeczy np. jabłko - gruszka, droga - rzeka. 3 test to masz w jednej tabelce 40 liczb 3 cyfrowych, a w drugiej jest ich koło 100 i musisz je wszystkie znaleźć ( te 40 w tych 100) i to test na spostrzegawczość. Na 1 i 3 test masz 10 minut, na 2 12. potem badanie refleksu, poprzez pedały i reakcja na światła. Później dalsza część badania na refleks - wciskasz guziczki, które Ci się zapalają... Potem ustawianie patyczków ułożonych jakieś 3m przed Tobą.... Na sam koniec rozmowa i wywiad z Panią psycholog, płacisz 100 zł, składasz autograf i masz spokój na 5 lat Bynajmniej ja tak miałem ;P

Cytuj:

Cytuj:

są dwa nie ruchome patyczki a trzeci trzeba ustawić równo z tymi dwoma za pomocą sznurka

A są jakieś patenty na to żeby ten jeden ustawić równo z tymi dwoma. Bo jak to robiłem to doktorka się krzywiła?

Nie ma na to raczej jakiejś rady. Po prostu albo to widzisz, albo nie. Ja np. przed psychotestami 2 lata jeździłem suwnicą więc dzięki temu właśnie nabrałem praktyki i te patyczki udało mi się ustawić z minimalnym odchyleniem. Pani, która czytała mi wyniki była nawet trochę zaskoczona, ja powiedziałem, że praktyka z suwnicy i od razu wszystko stało się jasne.

Cytuj:

Dzisiaj miałem psychotesty i podzielę się z Wami moimi wrażeniami. Otóż na dzień dobry dostajesz test, coś w stylu Twojej osobowości i odpowiadasz na 60 pytań Tak lub Nie. Następnie test na inteligencję, musisz wypisać powiązania 2 różnych rzeczy np. jabłko - gruszka, droga - rzeka. 3 test to masz w jednej tabelce 40 liczb 3 cyfrowych, a w drugiej jest ich koło 100 i musisz je wszystkie znaleźć ( te 40 w tych 100) i to test na spostrzegawczość. Na 1 i 3 test masz 10 minut, na 2 12. potem badanie refleksu, poprzez pedały i reakcja na światła. Później dalsza część badania na refleks - wciskasz guziczki, które Ci się zapalają... Potem ustawianie patyczków ułożonych jakieś 3m przed Tobą.... Na sam koniec rozmowa i wywiad z Panią psycholog, płacisz 100 zł, składasz autograf i masz spokój na 5 lat Bynajmniej ja tak miałem ;P

Dawniej był jeszcze taki test składający się z dwóch kręcących się z różną prędkością kółek, z których jedno stopniowo wytracało prędkość. Trzeba ten moment kiedy kręcą się z jednakową prędkością wychwycić. Jest to jeszcze?

Cytuj:

Dawniej był jeszcze taki test składający się z dwóch kręcących się z różną prędkością kółek, z których jedno stopniowo wytracało prędkość. Trzeba ten moment kiedy kręcą się z jednakową prędkością wychwycić. Jest to jeszcze?

Ja robiłem w październiku i tego nie było.

Cytuj:

Cytuj:

Dawniej był jeszcze taki test składający się z dwóch kręcących się z różną prędkością kółek, z których jedno stopniowo wytracało prędkość. Trzeba ten moment kiedy kręcą się z jednakową prędkością wychwycić. Jest to jeszcze?

Ja robiłem w październiku i tego nie było.

to z pewnością zależy od ośrodka

Cytuj:

Cytuj:

Dzisiaj miałem psychotesty i podzielę się z Wami moimi wrażeniami. Otóż na dzień dobry dostajesz test, coś w stylu Twojej osobowości i odpowiadasz na 60 pytań Tak lub Nie. Następnie test na inteligencję, musisz wypisać powiązania 2 różnych rzeczy np. jabłko - gruszka, droga - rzeka. 3 test to masz w jednej tabelce 40 liczb 3 cyfrowych, a w drugiej jest ich koło 100 i musisz je wszystkie znaleźć ( te 40 w tych 100) i to test na spostrzegawczość. Na 1 i 3 test masz 10 minut, na 2 12. potem badanie refleksu, poprzez pedały i reakcja na światła. Później dalsza część badania na refleks - wciskasz guziczki, które Ci się zapalają... Potem ustawianie patyczków ułożonych jakieś 3m przed Tobą.... Na sam koniec rozmowa i wywiad z Panią psycholog, płacisz 100 zł, składasz autograf i masz spokój na 5 lat Bynajmniej ja tak miałem ;P

Dawniej był jeszcze taki test składający się z dwóch kręcących się z różną prędkością kółek, z których jedno stopniowo wytracało prędkość. Trzeba ten moment kiedy kręcą się z jednakową prędkością wychwycić. Jest to jeszcze?

Też to miałem jak dla mnie dosyć trudne

A ja mam pytanie. O ile mozna sie pomylic w tym badaniu z patyczkami z tym ułożeniem ich? jest jakaś dopuszczalna miara czy cos?

Cytuj:

A ja mam pytanie. O ile mozna sie pomylic w tym badaniu z patyczkami z tym ułożeniem ich? jest jakaś dopuszczalna miara czy cos?

Na pewno jest jakaś tolerancja. Jeżeli masz kilka mm różnicy, to nie będzie problemu, ale jak ustawisz je w sporej odległości do siebie, to wiadomo, że Cię nie przepuszczą.

Ale trzeba wziąć pod uwagę, że to wszystko to jest info dla psychologa. Od niego zależy decyzja, czy uzyskasz pozytywny wynik.

Cytuj:

Ale trzeba wziąć pod uwagę, że to wszystko to jest info dla psychologa. Od niego zależy decyzja, czy uzyskasz pozytywny wynik.

Trzeba też spojrzeć na to z drugiej strony: robisz badania prywatnie i Ty za to płacisz. Jeżeli masz niewielką rozbieżność w tym badaniu, to raczej Cię przepuści, bo jak Ci będzie robił problemy, to potem nie zarobi na twoich kolegach, którym mógłbyś polecić ten ośrodek.

ja mialem inne te patyczki, taka maszyna, siedzac patrzylem przez wizjer w ktorym bylo widac 3 patyczki, srodkowy byl nieruchomy, a prawy i lewy regulowany dzwigniami ktore trzeba przesuwac

Cytuj:

ja mialem inne te patyczki, taka maszyna, siedzac patrzylem przez wizjer w ktorym bylo widac 3 patyczki, srodkowy byl nieruchomy, a prawy i lewy regulowany dzwigniami ktore trzeba przesuwac

O takich jest tu chyba cały czas mowa.

CZesc robilem psychotesty w Opolu o to co mialem:
1.Jak wyzej wymienione ksztalty:)(dopasowywanie)
2.Wywiesila pani tablice z kwadratami i na srodku karzedgo byla cyfra i w kazdym kwadracie w prawym dolnym rogu byla tez cyfra ale wieksza np glowna liczba bylo 11,(center kwadratu) a boczna to np 56(prawy rog kwadratu) i trzeba bylo leciec pokolei z center liczbami ale wpisywac tylko boczne:)
3.Potem zapalaly sie lampki i trzeba bylo wciskac jak najszybciej guziczki.
4.refleks z pedalami reagowalem na sygnaly swietlne i na dzwiekowe.
5.Wlasnie wasza zmora czyli patyczki(wg najprostsze:))

cena 80 zl:) jak ktos chce namiary w Opolu na ten gabinet prosze pisac:)