Kilka ważnych pytań co do egazaminów jakie mam za 2 tyg.

ehh ci piesi , na pierwszym egz na B jechałem sobie spokojnie, na pasie z naprzeciwka stały w korku samochody gdy byłem blisko przejścia jakiś osioł wylazł zza samochodu ledwie wyhamowałem jadący za mną niemal wlepił się w zderzak, nie zapomnę przerażonej miny egzaminatora nerwowo obejrzał się do tyłu, ale nic nie powiedział, a egzamin skończył się jakieś 5 min później

A ja jeszcze mam jedno pytanko co do tych pieszych:)

Jest taka sytuacja droga dwu kierunkowa, jade sobie załozmy prawym pasem i wchodzi mi pieszy na przejscie oczywiscie sie zatrzymuje, kiedy moge ruszyc dalej jezeli on przejdzie na lewy pasczy dopiero jak dojdzie na druga strone ulicy ???jak to jest co do egzaminu??

pozdro

instruktor mi mowil jak 3/4 przejscia przejdzie to mozna ruszac

ale trzeba czelac generalnie az przejdzie

Nie ma zadnych wytycznych typu 3/4, 6/8 itp. wg. PRDu.
Pieszemu nalezy ustapic pierwszenstwa, wiec teoretycznie jak jest już tuż za naszym autem to mozna ruszyc, ale...

No wlasnie.

1. Co jezeli pieszy sie cofnie/zawroci?
2. Egzaminatorowi sie to moze nie spodobac... To jest nieeleganckie poprostu, a w karcie egzaminacyjnej jest taki punkt jak "kultura jazdy" i moglby to ewentualnie pod to podciagnac.

Ale jezeli sa dwa pasy/trzy/piec/osiem pasow to nie czekamy az przejdzie cale przejscie Odejdzie na bezpieczna odleglosc - jedziemy.

Mnie uczyli tak ze jeśli nasza jazda nie spowoduje zatrzymania pieszego lub zmuszenia go do przyspieszenia to można jechac

nalezy chyba tez wspomneic o wysepce
wtedy wysepke kompletnie dzieli jezdnie na dwie czesci
i jak przejdzie nasza czesc na wysepke to juz mozemy jechac
tak samo jak czeka na wysepce to tez nie musimy mu koniecznie ustepowac

Cytuj:

nalezy chyba tez wspomneic o wysepce
wtedy wysepke kompletnie dzieli jezdnie na dwie czesci
i jak przejdzie nasza czesc na wysepke to juz mozemy jechac
tak samo jak czeka na wysepce to tez nie musimy mu koniecznie ustepowac

Dokładnie tak. Również jeżeli wchodzi na przejście z lewej strony, a przejście jest dzielone wysepką, to też nie ma obowiązku zatrzymania się.

witam jeszcze raz

mam jeszcze pytanie co do teorii



czy tam sa ulozone odpowiedzi identycznie jak w testach?

bo szczerze mowiac przestrasyzlem sie bo zaznaczam wszytsko nawte nie czytajac pytania, odruchowo itp.


i jesli na egz. jest wszytsko identycznie to bardzo dobrze ale jak nie to moze byc kiszka...




w sumie B zdawalem rok temu ale juz nie pamietam jak to tam dokladnie jest

pytania i odpowiedzi są w 100% identyczne

to jest najbezpieczniejszy sposób wykuć wszystko na blachę i mieć spokój szczególnie jeśli zdaje się pełny, ja też nie czytałem odp tylko patrząc np zdjęcie wiedziałem co trzeba zaznaczyć

hehe to dobrze

a ogolnie instruktor mi mowil jakos ostatnio ze jakis jego kursant jak zdawal to na 11 osob zdajacych teorie na C, 11 nie zdalo...


a z 4 tylko dwoch wyjechalo z placu

Cytuj:

to jest najbezpieczniejszy sposób wykuć wszystko na blachę i mieć spokój szczególnie jeśli zdaje się pełny, ja też nie czytałem odp tylko patrząc np zdjęcie wiedziałem co trzeba zaznaczyć

... a potem widzimy co się dzieje na drodze, bo przepisów się nie zna, bo lepiej było wykuć, a potem zapomnieć... ehhh

ja mam wydrukowany caly kodeks drogowy ale jakos czasu brak na przeczytanie
a egzamin to i tak tylko 'show'

Cytuj:

Cytuj:

to jest najbezpieczniejszy sposób wykuć wszystko na blachę i mieć spokój szczególnie jeśli zdaje się pełny, ja też nie czytałem odp tylko patrząc np zdjęcie wiedziałem co trzeba zaznaczyć

... a potem widzimy co się dzieje na drodze, bo przepisów się nie zna, bo lepiej było wykuć, a potem zapomnieć... ehhh

a czy ja gdzieś napisałem, że nie znam przepisów? od 14 roku życia mam kartę motorowerową i zawsze dobrze sobie radziłem na drogach, kat B była już tylko kontynuacją ale gdy idę na egzamin wole mieć pewność, że nie stracę kasy, gdy zdawałem C dwie osoby odpadły na testach a był to egzamin pełny...

Cytuj:

szofer

kiedy zdawales prawo jazdy?
bo ja wlasnie bede zdawal w skierniewicach!
napisz cos o egzaminie, egzaminatorze etc.

( Nie wiem dlaczego nie dostałem "Powiadomienia" o odpowiedzi.....
Odpowiedział bym wcześniej )
1- kiedy zdawales prawo jazdy? 3 lata temu.
2- ....o egzaminatorze Tak jak wszędzie bywają różni i nigdy nie wiesz na kogo trafisz.
Ja trafiłem na jakiegośtam Inżyniera.....około 40-tki.
Na poczatku udawał dowcipnego, ale po jakiejś godzinie był jakby znudzony prowadzeniem Egzaminu.
Podczas Jazdy - ani słowa oprócz suchych poleceń.
3- ....o egzaminie Wszystko zależy co potrafisz i czy nie jesteś "pospieszalski"
Sam "Plac" jest "wymiarowy" , ale bardzo ciasny.
Miasto Nie wiem skąd jesteś i czy znasz teren
Ja osobiście byłem w Skierniewicach tylko DWA razy w życiu
- Pierwszy, aby się zapisac na Egzamin.
- Drugi, aby zdać Egzamin.
Za pierwszą wizytą zauważyłem, że nie wszędzie są wymalowane pasy ruchu na jezdniach(lub są zatarte), jest sporo skrzyżowań z "łamanym Pierwszeństwem Przejazdu", wieeeeele ulic w "Centrum" ma ograniczenie predkości do 40 km/h. plus Linnie ciągłe(trzeba woooolno jeździć) oraz duuuużo rowerzystów.
Na Egzamin pojechałem ~2-3 godziny wcześniej, aby pospacerowac po Mieście , to Mi wystarczyło, aby "poznać" miasto/trasy Egzaminacyjne.....


Jeżeli ktoś nie zna tego Miasta, to proponuje zrobić właśnie taki spacer lub pojeździć samochodem, aby poobserwować zachowanie innych.
Co zauważyłem pozytywnego u Rowerzystów
Jeżdżą zgodnie z Przepisami (może nie wszyscy, ale...)


ps
Wiele osób chce zdawać w Skierniewicach z uwagi na dość krótkie terminy,
ale nie mogą się dostosować do specyficznych warunków drogowych (ograniczenia Prędkości) i terminy mimo woli się wydłużają.

Poza tym nie radzę zapisywać się na Dzień Targowy (bodajże Czwartek).


Powodzenia

dobra jeszcze tak

podczas sprawdzania swiatel i plynow wystarczy odpalony zaplon? znaczy podczas swiatel bo plyny to nie trzeba nic w zasadzie

Cytuj:

dobra jeszcze tak

podczas sprawdzania swiatel i plynow wystarczy odpalony zaplon? znaczy podczas swiatel bo plyny to nie trzeba nic w zasadzie

Przy sprawdzaniu oleju, płynów itp. nic nie włączasz, natomiast światła na włączonym silniku.

I pamiętać o klaksonie

i dupa


na placu rownolegle i gorka - poszlo bez problemu, luk rowniez choc bylem juz na styk


za to na miescie....
dobrze mi sie jechalo

ale mialem zawrocic na rondzie
i oczywiscie
'niby' wymusilem pierszenstwo wjezdzajac na rondo

ale jakbym nie wjechal to pewnie by byla 'slaba dynamika' jazdy
i to jest taka robota z nimi

no coz
za tydzien drugie podejscie


BTW
dzwoniac do wordu da sie zmienic date egzaminu czy trzeba stawiac sie osobiscie?

Kolego maximus_pl, jak ja się pytałem w Częstochowie o przełożenie egzaminu, to powiedziano mi że trzeba pisać podanie do kierownika, ale zadzwoń i dowiedz się u siebie. Pozdrawiam