Strona 44 z 162 [ Posty: 3235 ] Przejdź na stronę Poprzednia 142 43 44 45 46162 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 12 lip 2009, 18:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Cytuj:
1.Przyjeli mnie do pracy w środę na skoka. W czwartek o godzinie 18;30 wyjechałem w trasę w podwójnej obsadzie. I teraz pytanie czy czas od godziny podpisania umowy, czyli od środy do godziny pierwszego wyjazdu, czyli 18:30 powinienem mieć zaświadczenie, że nie prowadziłem pojazdu?
Tak.
Cytuj:
2 Wracając z trasy zakończyłem prace w sobotę o 12:30 i rozpocząłem odpoczynek tygodniowy i dostałem zaświadczenie o nie prowadzeniu pojazdu do poniedziałku do godziny 9; 00 czyli (44,5h) i teraz się dowiaduje ze musze jechać o godzinie 6rano pod granice po zestaw i jechać na rozładunek. Czy jak mnie dowiozą do granicy liczmy 3h jazdy musze to uwzględnić na wykresówce jako inna praca?? I co będzie w przypadku jak mam wystawione już zaświadczenie ze nie prowadzę pojazdu do godziny 9 a w sumie zacznę wcześniej o godzinie 6?
Dlatego właśnie zaświadczenia są do bani i lepiej samemu rysować tarczkę na rewersie.
Cytuj:
3.Teraz jak mi wypadło skrócony odpoczynek tygodniowy 44,5h to w następnym musze zrobić 45h a w 3 tygodniu 45h plus 0,5h czyli 45,5h czy dobrze to rozumie? Jak by mi teraz wypadł odpoczynek skrócony np. 24h to w 3 tygodniu musze stać 45+21?
Dobrze rozumiesz. Oddajesz tyle godzin, minut i zabrałeś z odpoczynku.
Tyle, że nie w 3 tygodniu, a nie dalej jak w trzecim tygodniu i pamiętaj, że ta rekompensata musi być oddana łącznie z innym odpoczynkiem trwającym co najmniej 9 godzin, czyli z jakimś dobowym albo tygodniowym.
Cytuj:
4W przypadku pracy, na skoka jeśli będę jeździł raz lub 2 razy w tyg czas nie prowadzenia pojazdu musi być zawsze udokumentowany zaświadczeniem co do godziny?
Tak, ale nie koniecznie zaświadczeniem. Możesz rysować tarczki na rewersie i tak w sumie byłoby lepiej, gdyż de facto w zaświadczeniu poświadczacie zapewne nieprawdę razem z pracodawcą o tym, że rzekomo byłeś na urlopie.
Cytuj:
5 Pytanie o selektor; czy zawsze musi być przestawiany, bo spotkałem kierowców, którzy nie ruszają tego selektora i zawsze jest ustawiony na leżankę i powiedzieli ze jeszcze nigdy nie mieli z tego powodu problemy. Czyli jadąc zestawem mam ustawione cały czas na łóżko staje na firmie czekam na załadunek wiec automatycznie mi się rysuje pauza po 15min potem ruszam nie ruszając selektora? Jak to dokładnie jest?
Tak, zapewne 99,9% kierowców nie rusza selektora i rzeczywiście służby kontrolne przymykają na to oko.

_________________
---


Post Wysłano: 12 lip 2009, 19:18

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 lip 2009, 15:21
Posty: 2
GG: 0

Czyli jeśli chodzi o pierwsze pytanie mogę również sam wyrysować tarczkę od dnia zawarcia umowy do dnia rozpoczęcia pierwszej aktywności czy tak? Czyli powinienem wyrysować pauzę od godziny środy 00;00 do 18;30? Czy w tym przypadku to musi być koniecznie zaświadczenie?

Jeszcze kwestia tarczek. Rysujac sama pauze na rewersie trzeba jeszcze cos dodatkowo dopisywać? czy tylko Imie i nazwisko z przodu i wyrysowana pauza wystarcza? I tak teraz patrze jak mam wyrysować z tylu pauze przykaldowo od godziny 00;00 do 18;30 jak na tarczce sa godziny od 1-24h czyli mam narysować 18,5h? i bedzie ok? Jeszcze tego nie robiłem :(

Co do drugiego pytania jak to zrobić najlepiej by było wszystko w porządku jak już mam wypisane to zaświadczenie do godziny 9 a startuje wsumie o 6? I czy musze rysować na rewersie inny czas pracy, jeśli będą mnie dowozić do granicy liczmy te 3h? Bo tak cos wyczytałem?

Dziekuje bardzo za szybka pomoc. Pozdrawiam


Post Wysłano: 12 lip 2009, 19:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Na start zaświadczenie, potem możesz tarczki rysować z tyłu.

_________________
---


Post Wysłano: 12 lip 2009, 20:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

a przy okazji pytanie odnośnie właśnie rysowania rewersu tarczki.

Zwykle stoję weekend w domu (czy w bazie) i odpoczynek tygodniowy rysuję ręcznie. Z przodu opisuję tarczkę kompletnie, czyli:

Imię i Nazwisko: Jan Kowalski
Miejsce rozpoczęcia: Dom
Miejsce zakończenia: Dom
Data rozpoczęcia: 12.07.2009
Data zakończenia: 13.07.2009
Numer rejestracyjny: D0 DRIVER
Stan licznika końcowy: 567890 KM
Stan licznika początkowy: 567890 KM
Przejechane: 0 KM

Z tyłu oczywiście kreska przy "łóżku".

A co w sytuacji, kiedy ja siedzę na weekendzie, a ktoś inny będzie jeździł moim autem? Wtedy wpisywanie numeru rejestracyjnego czy przebiegu trochę takie nie na miejscu jest.

_________________
---


Post Wysłano: 12 lip 2009, 22:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 cze 2009, 21:47
Posty: 20
GG: 1791617

Witam ponownie.

Mam takie pytanko. Latam tylko w okolicy firmy i powiedziano mi, że nie muszę ruszać selektora, co daje mi odpoczynek jak stoję na rozładunku (a to różnie od 5-10 min do 60min) i jazdę jak ruszam i z tym też różnie. Tarczkę wkładam około godz 7 rano (plus minus kilka minut) i podjeżdżając pod kolejne magazyny (w obrębie jednej firmy) z prędkością około 5-10 km/h nie rysuje mi się czas jazdy. Dopiero od godziny plus minus 9 rano zaczyna się mój czas jazdy po załadunku. Przez cały dzień latam na "leżance", a w zależności od dnia tygodnia mam więcej nakreślonego odpoczynku lub mniej. Czasem bywa, że mniej niż powinienem mieć z stosunku do czasu jazdy (raczej nie przekraczam 9h jazdy + rozładunek).
Jak takie praktyki się mają do kontroli? Widać na tarczy, że ktoś ją zmienił rano ale nie ma wyrysowanego czasu pracy. Ktoś mi mówił, że jak się lata lokalnie to nie ma potrzeby wybijania ustawowych przerw. Czy to wszystko co tu pisaliście ma się tak samo do latania "po okolicy" jak do przewozów krajowych/międzynarodowych?
Na co zwrócić uwagę? Bo jak ktoś pisał w tym temacie, na kursie to nic się człowiek nie dowie. Na tym co ja byłem wychodzili z założenia, że każdy wszystko wie i tylko papierka potrzebuje, a jako nie mający z tematem styczności nie wiedziałem o co mam pytać/czego nie wiem.
Za odpowiedz z góry dziękuje.

_________________
Pozdrawiam
DrunkenDuck


Post Wysłano: 12 lip 2009, 22:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 lis 2008, 19:05
Posty: 120
GG: 4686688
Samochód: SCANIA
Lokalizacja: Białystok

Cytuj:
A co w sytuacji, kiedy ja siedzę na weekendzie, a ktoś inny będzie jeździł moim autem? Wtedy wpisywanie numeru rejestracyjnego czy przebiegu trochę takie nie na miejscu jest.
[/quote]Niech Twoje szefostwo wypisze Ci żółtą tarczę (jeśli jeździsz po kraju) na ten okres.


Post Wysłano: 13 lip 2009, 1:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Cytuj:
Cytuj:
A co w sytuacji, kiedy ja siedzę na weekendzie, a ktoś inny będzie jeździł moim autem? Wtedy wpisywanie numeru rejestracyjnego czy przebiegu trochę takie nie na miejscu jest.
Niech Twoje szefostwo wypisze Ci żółtą tarczę (jeśli jeździsz po kraju) na ten okres.
Jeżdżę poza kraj.
Cytuj:
Tarczkę wkładam około godz 7 rano (plus minus kilka minut) i podjeżdżając pod kolejne magazyny (w obrębie jednej firmy) z prędkością około 5-10 km/h nie rysuje mi się czas jazdy.
Jak to nie rysuje? To TY na magnesie latasz po tych magazynach?

_________________
---


Post Wysłano: 13 lip 2009, 21:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 cze 2009, 21:47
Posty: 20
GG: 1791617

Cytuj:
Tarczkę wkładam około godz 7 rano (plus minus kilka minut) i podjeżdżając pod kolejne magazyny (w obrębie jednej firmy) z prędkością około 5-10 km/h nie rysuje mi się czas jazdy.
Cytuj:
Jak to nie rysuje? To TY na magnesie latasz po tych magazynach?
Tak to, każdy tachograf ma pewne granice, mój rysuje (czas pracy/jazdy jak każdy analogowy) jak ma prędkość powyżej 20 km/h a na 30 metrach jak nie ma potrzeby to jak się rozpędzić ... tym bardziej jak cofam :?:

_________________
Pozdrawiam
DrunkenDuck


Post Wysłano: 14 lip 2009, 13:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 cze 2009, 12:39
Posty: 409
Samochód: Volvo FH
Lokalizacja: Wejherowo

Cytuj:
Cytuj:
Tarczkę wkładam około godz 7 rano (plus minus kilka minut) i podjeżdżając pod kolejne magazyny (w obrębie jednej firmy) z prędkością około 5-10 km/h nie rysuje mi się czas jazdy.
Cytuj:
Jak to nie rysuje? To TY na magnesie latasz po tych magazynach?
Tak to, każdy tachograf ma pewne granice, mój rysuje (czas pracy/jazdy jak każdy analogowy) jak ma prędkość powyżej 20 km/h a na 30 metrach jak nie ma potrzeby to jak się rozpędzić ... tym bardziej jak cofam :?:

Napewno dobrze patrzysz na wyrysowaną tarczkę ? :>


Post Wysłano: 14 lip 2009, 23:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 cze 2009, 21:47
Posty: 20
GG: 1791617

Cytuj:
Napewno dobrze patrzysz na wyrysowaną tarczkę ? :>
Na 100%, mogę Ci skana zrobić i przesłać. Między 7-9 nie będzie wyrysowany czas pracy a będzie widać, że tarczka włożona około 7, dopiero o +/- dziewiątej. A mam od 2-3 miejsc do obskoczenia w czasie załadunku. Masz na tacho V min (u mnie 20km/h) i poniżej tej prędkości rejestruje to jako odpoczynek jeśli selektor jest na "wyrku".

_________________
Pozdrawiam
DrunkenDuck


Post Wysłano: 15 lip 2009, 10:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 sty 2006, 16:10
Posty: 407
GG: 0
Samochód: duży z naczepą
Lokalizacja: Opolskie

Odnośnie rysowania aktywności na odwrocie tarczki opisujecie jakoś tą sytuację, że np. co konkretnie robiliście (np. naprawiałem samochód, jechałem na stopa) ? Czy wpisujecie jakiś stan kilometrów, miejsce wyjazdu, przyjazdu ?

Pytam, bo rzadko mi się takie sytuacje zdarzają, a jak się już zdarzą to dość takie nietypowe, że nie wiem jak do tego podejść.

Przytoczę taką sytuację: około 01:00 (sobota) kończę zmianę i idę spać, wykręciłem w aucie 9h pauzy. Po tej pauzie wyciągnąłem kartę z tachografu i udałem się stopem do domu, około 17:00 dostałem telefon, że pojadę w podwójnej obsadzie innym autem, do którego też muszę dojechać, bo stoi na granicy. Dotarłem do tego auta o 22:00 i swoją kartę wsadziłem w "2kierowcę" i ruszaliśmy w niedziele o 22:00 czyli po odkręceniu 24h, bo obaj mieliśmy już 6 cykli pracy. Ogólnie mogłem tak zrobić czy coś tu nie gra? A od momentu wyciągnięcia karty tj. 10:00 sobota narysowałem sobie "inną pracę" (czyli powrót stopem do domu), potem narysowałem kilka h "pauzy", następnie, żeby było ładnie trochę "dyspozycji" no i do godziny 22:00 narysowałem sobie znowu "inną pracę" jako, że znów dojeżdżałem do pojazdu.

Tylko się po prostu zastanawiam, czy coś mam jeszcze dopisywać na tej tarczce?

I na koniec takie pytanie, dla upewnienia, jak już było to sorry, obiło mi się o uszy coś takiego, że jakoś na dniach wszedł przepis który mówi, że jak zaczyna się pracę między 22:00 - 06:00 , to czas pracy nie może przekraczać 10h?

_________________
Jezus też palił !!! wszyscy palili !!! to prawda, tym wszystkich których "uzdrowił"? dał poprostu pare gramow ze swojej plantacji!! ot cała prawda!


Post Wysłano: 16 lip 2009, 21:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 kwie 2006, 14:55
Posty: 1587
Lokalizacja: Brzesko

Co do czasu nocnego, to w najnowszym Polskim Trakerze jest to dokładnie opisane.

Ogólnie mówiąc, czas nocny wg. przepisów obowiązuje od 21:00 do 7:00, a sam pracodawca wybiera które 8h z tego przedziału jego dotyczy, i w jakimś dokumencie firmowym to wyszczególnia (np: 21:00-5:00 lub 22:00-6:00 itd).

Jeśli jedziesz chociaż minute w "czasie nocnym" Twój czas pracy skraca się do 10h.

_________________
www.Truck-Spotters.eu


Post Wysłano: 28 lip 2009, 21:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 mar 2009, 10:48
Posty: 158
Lokalizacja: KLI

witam
co zrobić jeżeli moja praca wygląda tak:

od poniedziałku do piątku pobudka 3 rano 1,5 jazdy na żwirownie następnie czekanie do 6 na otwarcie żwirowni (tutaj przejść na łózko czy lepiej na młotki) następnie powrót do domu, kolo 9 powrót do domu i praktycznie można uznać dzień za zakończony, później tylko jakiś przejazd po placu (przestawienie auta itp) - czy ten przejazd rejestrować na młotach?
przychodzi sobota dzień w którym zawsze bierzemy się za jakiś tam przegląd (mycie, smarowanie itp) jak zrobić z tarczka w takim przypadku jeżeli w tyg robotę zaczynam o 3? muszę wstać o 3 nad ranem w sobotę i zmieniać ta tarczkę (tak samo z soboty na niedziele?).
Jak wedle prawa robic z tarczkami zeby w tygodniu miec te 45h odpoczynku (sama niedziela nie wystarczy a w sobotę trzeba samochodem cos przejechać)


Post Wysłano: 29 lip 2009, 21:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Cytuj:
od poniedziałku do piątku pobudka 3 rano 1,5 jazdy na żwirownie następnie czekanie do 6 na otwarcie żwirowni (tutaj przejść na łózko czy lepiej na młotki)
Młotki tylko jak jest konieczność - lepiej "łóżko".
Przecież na tej żwirowni i tak w zasadzie nie pracujesz w żaden sposób poza jazdą, bo rozumiem, że latasz patelnią albo czymś w tym rodzaju i co najwyżej nakładasz plandekę. W świetle prawa właśnie takie prace jak zakładanie plandeki powinny być na "młotkach" ale kto Cię tam sprawdzi.
Cytuj:
następnie powrót do domu, kolo 9 powrót do domu i praktycznie można uznać dzień za zakończony, później tylko jakiś przejazd po placu (przestawienie auta itp) - czy ten przejazd rejestrować na młotach?
Co z tego, że włączysz młotki skoro podczas jazdy i tak wyrysuje jazdę?
Ja pracuję podobnie i po zakończeniu jazdy kończę tarczkę, rysuje na rewersie pauzę, a jak trzeba auto przestawić to w ogóle bez tarczki.
Cytuj:
przychodzi sobota dzień w którym zawsze bierzemy się za jakiś tam przegląd (mycie, smarowanie itp) jak zrobić z tarczka w takim przypadku jeżeli w tyg robotę zaczynam o 3? muszę wstać o 3 nad ranem w sobotę i zmieniać ta tarczkę (tak samo z soboty na niedziele?).
Nie bardzo rozumiem. Od poniedziałku do piątku jeździsz, a w sobotę tylko prace warsztatowe?
Cytuj:
Jak wedle prawa robic z tarczkami zeby w tygodniu miec te 45h odpoczynku (sama niedziela nie wystarczy a w sobotę trzeba samochodem cos przejechać)
Odpowiedz na to pytanie zależy od Twojej odpowiedzi na moje powyżej. 8)

_________________
---


Post Wysłano: 29 lip 2009, 21:14
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

viewtopic.php?f=45&t=21269 - nie wiem czy pytanie w złym miejscu, za trudne, czy za łatwe. Napisze jeszcze raz tu:
Cytuj:
W takim razie inne pytanie. Skoro pracując na budowie, jeżdżąc częściowo poza drogami publicznymi i częściowo po drogach publicznych jesteśmy skazani na tacho i 561/2006 to co w przypadku, gdy zdarza się dzień spędzony wyłącznie na budowie, bez wyjeżdżania na drogi publiczne?

1. Wywalić tarczkę?
2. Jakoś ją opisać, że nie wlicza się do czasów jazdy / pracy zgodnie z 561/2006?
3. Jeśli wywalić to czym ją zastąpić? Zaświadczeniem z zaznaczoną opcją "prowadził pojazd zwolniony z 561/2006"?
4. A jeśli nie mogę dostać zaświadczenia, bo nie zjeżdżam na bazę?
Czy punkt 2 z opisem "Jazda poza drogami publicznymi" będzie w porządku"?
Czyli ładuję rano normalnie tarczkę, a kiedy okazuje się, że nie wyjadę poza drogi publiczne to mogę się nie przejmować pauzami itd., a potem opisać ją?

Jak liczyć potem taki okres? Czym on jest? Np. w poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek jeździłem wg. tacho, ale w środę latałem tylko po żwirowni. Jeździłem 12 godzin od 6.00 do 18.00 z małymi przerwami na kawę, posiłek, rozprostowanie kości.
Wiem, że do czasu jazdy tygodniowego czy dwutygodniowego tego nie wliczam, ale czym jest ten czas? Pracą inną? Dziurą? Skoro tego typu jazdy nie podchodzą pod 561, to może jest to liczone na równi z tym, jakbym spał w domu?

_________________
---


Post Wysłano: 30 lip 2009, 18:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lip 2009, 20:07
Posty: 162
GG: 7921806
Samochód: Mercedes Actros 1846

Mam pytanie :

Zrobiłem taka trasę na Ukrainę małą solówką 7,5 DMC
Wyjazd i założenie tarczki godz 0:00 dojazd na granicę 1:00 i tam czekam i załatwiam wszelkie formalności do godz 6:00 ( krótkie podjazdy ) potem 2 h jazdy i na miejscu jestem na 8:00 tu stoję 2 h (odprawa celna), o 10:00 krótki podjazd ok 10 km ( jazdy 15-30) minut- i stoję 2,5 h ( rozładunek-załadunek ) wyjeżdzam o 13:00 i jade 2 h do granicy ( jest 15:00), tu stoję do 20:00 ( krótkie podjazdy) i godzine do domu, jestem na 21.

Wychodzi mi 6,5 h jazdy i 21 h (!) pracy???
12 h przerwy i dalej juz w Polskę.
Jadę tak bo tak jeżdza kierowcy od nas.

W firmie nie jestem zatrudniony jako kierowca, a od czasu do czasu szef mnie puszcza w trase autem 7,5 t DMC. Tak sobie "dorabiam"
Z tym co mam na pace z Ukrainy jade w Polskę 700km. Tarczkę z Ukrainy w kosz i jadę "od nowa"
Wcześniej mi wypisywał umowę od dnia wyjazdu w kraj na kierowce, teraz powiedział że niech jade na swoją stara a mam sie tłumaczyć ze jade pierwszy raz cięzarowym a wczesniej jezdziłem na codzien w firmie dostawczakiem wiec wczesniejszych tarczek nie mam.
Jade tak raz na miesiąc. Dla mnie to czarna magia jako laika.

Trasa w Polsce wygląda tak: 9,00 wyjazd i zgodnie z przepisami 4,5/45 mn + 4,5/45min + 1 h i 9 h odpoczynku. Tam trochę kręcenia na miejscu przez cały dzien i cała noc odpoczynku i spowrotem jak w tamta. Czyli dobrze? A co z tą Ukrainą. Kilometrów mało raptem
300 tam i spowrotem a czasu 21h jazdy i pracy. Tego nie da się pogodzić.


Post Wysłano: 30 lip 2009, 19:13

Partyzant <--- Twój nick akurat pasuje do tego, co robisz - partyzantka... Co Ci da tłumaczenie, że jedziesz pierwszy raz i takie tam? Masz mieć albo tarczkę z poprzedniego dnia, albo zaświadczenie od pracodawcy, że nie prowadziłeś i tyle.


Post Wysłano: 30 lip 2009, 19:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lip 2009, 20:07
Posty: 162
GG: 7921806
Samochód: Mercedes Actros 1846

No, masz rację, zdaje sobie sprawę z tej partyzantki.

Ale jak to ma się jak kierowca jeżdżący na codzień dostawczakiem ( bez tacho) siada na ciężarówkę z tacho. Skąd ma mieć tarczkę z dnia poprzedniego?
Czy pracodawca ma mu wypisać zaświadczenie że
"przedtem jeżdził innym autem bez tacho" ???


Post Wysłano: 30 lip 2009, 20:07

Cytuj:
Ale jak to ma się jak kierowca jeżdżący na codzień dostawczakiem ( bez tacho) siada na ciężarówkę z tacho. Skąd ma mieć tarczkę z dnia poprzedniego?
Czy pracodawca ma mu wypisać zaświadczenie że
"przedtem jeżdził innym autem bez tacho" ???
Jest wzór odpowiedniego zaświadczenia, ale żeby nie było zbyt łatwo, to poszukaj tego na forum sam. Jeżeli prowadziłeś auto o DMC < 3,5t, to pracodawca ma obowiązek wystawić Ci takie zaświadczenie.


Post Wysłano: 30 lip 2009, 20:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lip 2009, 20:07
Posty: 162
GG: 7921806
Samochód: Mercedes Actros 1846

Dzięki. Poszukać było łatwo, tylko trzeba jeszcze wiedzieć co szukać....
Znalazłem, podsunę mu pod nos te zaświadczenia niech podbije.... albo mnie zwolni i wrócę do swojej nudnej roboty za ladę.

Dziękuję za podpowiedź, wiedziałem, że na Was mozna liczyć.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 44 z 162 [ Posty: 3235 ] Przejdź na stronę Poprzednia 142 43 44 45 46162 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: