Cytuj:
...Dla mnie takie sposoby, to jakieś nieporozumienie. To co ty na pamięć cofasz, czy też na oko? A od czego masz lusterka?...
Panowie,
jezeli ktoś chociaż kilka miesięcy przepracował jako kierowca wie, że codzienna praca kierowcy nie ma nic wspólnego z tym co jest na egzaminie.
instruktor ma za zadanie zrobić wszystko, żeby kursant miał jak największe szanse na egzaminie.
kursant dostaje tylko podstawy co i jak do wszystkiego musi dojść sam jak będzie już jeździł.
możemy pojechać pod jakiś magazyn cofać pod rampę itp, ale takich rzeczy nie ma na egzaminie. gość wydaje swoje pieniądze i chce coś za to: dobre przygotowanie do egzaminu.
każdy dobrze cofa takim autem, jakim jeździ na codzień. wystarczy, że pojeździsz 5 lat samochodem z przyczepą, a po przejściu na ciągnik/naczepa pierwsze cofanie będziesz robił przy otwartych drzwiach.
a na takie zabawy nie ma czasu na egzaminie. dostajesz taki samochód jak na egzaminie i za pierwszym razem masz wykonać cofanie bezbłędnie.