[MAN, F2000] Problem z odpalaniem

Witam MAN-a 14.284 z 1999 jest to moja pierwsza zima z tą maszyną i mam pewien problem, mianowicie po kilkudniowym postosju gdy prubuję go odpalic zachodzi dziwne zjawisko. Po przekręceniu kluczyka odpali (prawie odrazu) po czym zgasnie i trzeba długiej męki zeby go przywrócić do życia, pompowanie pompką nie pomaga prubowałem takrze odpowietrzac luzowałem przewody wtryskiwaczy paliwo dochodzi. Proszę was pomoc, jesli bedą potrzebne jakies konkerty napewno podam.

Od razu, co oczywiste wykluczamy akumulator i rozrusznik

Odpal go i trzymaj trochę wciśnięty pedał podania paliwa, zobacz czy wtedy zgaśnie.

Czy to co opisałeś dzieje się przy zimnym silniku czy przy ciepłym?
Spróbuj go rozgrzać, wyłączyć i zobaczyć czy ciepły odpali.

Trochę mało opisałeś odnośnie późniejszej pracy, z tych informacji pompa raczej nie...
Możliwe że coś jest z regulatorem i nie trzyma prędkości obrotowej biegu jałowego.

Ja na Twoim miejscu dał bym wtryski di sprawdzenia i wyregulował zawory

Jak już napisałem w pierwszym poscie dzieje sie tak przy pierwszym odpalaniu po okresie kilku dni i gasnie on pomimo dodania gazu, dzisiaj z takiej prostokątnej kostki metalowej koło pompy wykreciłem dwie takie śruby, które maja otworki jak zauwarzyłem śruba którą przykręca sie przewód od przelewu jest popękana na całej powieszchni wokół tych otworków czy przez to moze gubic cisnienie i gdy wypali te paliwo co jest w przewodach to gasnie ? co o tym sądzicie

Coś mi podsunąłeś... sprawdź jeszcze filtr paliwa, tak na wszelki wypadek. Mogą tam być parafiny...

Co masz na myśli mówiąc prostokątna kostka metalowa?

Cytuj:

Co masz na myśli mówiąc prostokątna kostka metalowa?

Znajduje się ona przed pompą paliwową,moim zdaniem jest to taka rozdzielka paliwa, przypięty jest do niej przewód zasilający, powrót i i przewód od webasta.


Odpalił po wielu próbach i zużyciu całej puszki samostartu odpalił i chodzi pięknie nie ma żadnych problemów tylko te uciążliwe odpalanie po kilkudniowej przerwie, jutro wieczorem ruszam w trasę i mam nadzieje że nie będzie problemów z rozruchem. w poniedziałek na trasie wstąpię do serwisu żeby to zdiagnozowali.

dzięki za odp. pozdrawiam.

No to szerokości. Napisz jak zdiagnozują co to było, bo sam jestem ciekaw

Cytuj:

dzisiaj z takiej prostokątnej kostki metalowej koło pompy wykreciłem dwie takie śruby,

Jest to zawór EHAB odcinajacy dopływ paliwa np podczas hamowania silnika, w tych zaworach lubi się zacinać cewka przez co nie otwiera ona przepływu paliwa i nie dochodzi paliwo do pompy wtryskowej tylko wraca z powrotem paliwo do baku

Witam Panowi co do kolegi to już mu się udało odpalić, ale mi niestety nie udało się odpalić choć sprawdziłem wszystko co jest możliwe tz. z filtrów zlałem to co było w środku zalałem świeżym paliwem dałem auto start sprawdziłem czy pompa wtryskowa podaje paliwo i czy jest ciśnienie oleju, okazało się że jest a samochód nie odpala nawet dymku nie puści a co dziwnego to przed tym problemem było coś takiego że silnik stawiał leki opór i odpalał, przyczyną prawdopodobnie była świeca po wymianie palił na dotyk i w te mrozy dzionek odpalił bez problemu chodził około pół godziny na wolnych obrotach sam zgasł i finisz teraz kręci a odpalić nie ma chęci.
Pozdrawiam

A był mróz? Może filtr paliwa zapchany parafinami? Wymontuj filtr i spróbuj odpalić na chwilkę bez niego, ale tylko spróbuj i jak odpali to nie ciesz się zbyt długo tylko wyłącz

Dzięki spróbuję
Pozdrawiam

Witam no wiec pisze co dokładnie było przyczyną i nie chciał palic po postoju. Jedynym problemem była właśnie ta śrubka, którą opisywałem w powyższych postach okazało się ze przez nią łapał lewego powietrza i się zapowietrzał. a dodatkowym problemem związanym z tą śrubką było to ze paliwo cofało się do zbiornika przy okazji jak juz to wszystko robiłem wymieniłem filtry a jeden z nich był zapchany parafiną, tak wiec jestem szczęśliwy ze już wiem co było nie tak i teraz po postoju gdy podgrzeję go pali niemal że na dotyk.