Cytuj:
Maszynę można odpalić też kablami do osobówki. Trzeba tylko dłużej pozwolić ładować sie klękniętym bateriom.
Jedyny sens robienia swoich kabli, to długość. Można sobie zrobić i 15to metrowe.
tu chyba doszło do nieporozumienia, baterie nawet te od ciężarówki (powyżej 170Ah) można naładować kablami od lampki nocnej tylko małym prądem i długo.
kable rozruchowe służą do rozruchu, gdy baterie padły i z racji swojego zastosowania muszą przewodzić prąd o bardzo wysokim chwilowym natężeniu.
wielkość tego prądu jest zależna od poboru rozrusznika, a ten od pracy jaką ma wykonać, więc wielkości silnika.
kable rozruchowe do osobówki są do osobówki, a kable do ciężarówek są do ciężarówek.
i tak kablami od osobówki nie dokonujemy rozruchu silnika tylko doładowujemy słabe akumulatory, które to odpalają silnik. im slabsze akumulatory tym większy przekrój muszą mieć kable.
w wypadku, gdy akumulatory są rozładowane do zera, nie ma takich kabli które zdolne byłby przewodzić prąd rozruchowy, który dla baterii 190Ah może wynosić nawet 1200A i trzeba po prostu wymienić baterie choćby na moment rozruchu.
również nie ma takich "krokodylków", które zdolne byłby przewodzić taki prąd.
aby dokonać rozruchu przy kompletnie padniętych bateriach, trzebaby zamiast "krokodylków" zastosować klemy zacinąć śrubami, a kable musiłyby mieć średnicę około 3cm.
więc mówienie o jakiś kablach jako idealnych jest trochę na wyrost, bo każde z nich mają swoją granicę.