M A S A K R A w Hamburgu

przejazd przez Hamburg w kierunku Lubeck/ Putgarten -generalnie horror.
Stau zaczyna się na skrzyżowaniu A7 i A1 i ciągnie się do mostu za zjazdem na Lubeck.
10 km czas przejazdu pomiędzy 90 a 120 minut. dla mających "zabudowaną mautownicę" sytuację może ratować przejechanie zjazdu na Lubeck prosto w stronę centrum tam wywinięcie fikoła i wjazd od drugiej strony (od miasta). Tam też się tłoczy ale w dużo mniejszym stopniu (zyskuje się około godziny) lub nadrobienie kilku kilometrów i ominięcie miasta.

Na autostradzie w mieście remont trwa (7-17:00 ) dalej zjazd na w/w porty przewężony bo tam remoncik mostu i dodatkowa atrakcja czyli skrzyżowanie z wjazdem od strony miasta/ Puttgarten.

Całą zabawę uatrakcyjniają Francuzi, Hiszpanie i Portugalczycy rysujący pauzę na marginesie.

Hamburg ostatnimi czasy to w ogóle porażka z każdej strony, dwa tygodnie temu jedynka stała już od momentu połączenia się z 24 do vedla, zjazd też stał bo zanim światłą się pozmieniały dojeżdżały 10-tki innych aut alternatywą była jazda 24 do końca i dobicie się do 5, parę świateł ale da się jechać.
Sam wjazd do portu taka sama porażka w zależności od godzin ale ostatnio od autohofa na georgu do momentu rozejścia się dróg na vedla i neuhofa jechałem 40minut (jakieś 200-300m).
Wyjazd nie lepszy, wypadamy przez georga na autostradę i już stoimy wszystko przez zwężkę przy vedlu koniec lewego pasa dodatkowo z 255 musimy na jedynce wbić się na prawy pas i dopiero wtedy jesteśmy "w domu".
Stalowe nerwy i spokojna muzyka studząca emocje nic innego

W 2008 roku była zwężka w tym samym miejscu. Też grzebali przy tym moście. Teraz dodatkowo sprawę komplikuje zwężka przy Stillhornie. Ta sama sytuacja, parokilometrowe korki i stanie po 2-3 godziny. Wtedy jadąc od Bremen wcześniej pytałem się już jak wygląda A7 i Elbtunnel i jak było ok to jeździłem A7 do 17. zjazdu, potem w B206 kierunek Bad Segeberg i potem można albo A20 do A1 albo jeszcze trochę skrócić i B432 dobić do A1. Jest trochę dalej, chyba niecałe 40km ale i tak czasowo wychodziło mi to o wiele szybciej niż jak miałbym stać jak ten ch** na weselu w tym korku. Jest też opcja jechać na A7 i przed tunelem zjechać w kierunku portu i potem przez Billstedt. Ale teraz w porcie też od groma remontów i ciężko trafić żeby nie było stania. Druga sprawa (ręki nie dam uciąć), że wjeżdżając załadowanym do portu przez Waltershof z zamiarem tylko przebicia się na drugą stronę, dostajemy od Zoll'a kontrolschein na którym możemy wyjechać tylko przez Neuhofa (zaraz po zjeździe z "wisielca" w prawo), co też komplikuje sprawę jak ktoś chce się dostać przez Billstedt do A1.

Cytuj:

Druga sprawa (ręki nie dam uciąć), że wjeżdżając załadowanym do portu przez Waltershof z zamiarem tylko przebicia się na drugą stronę, dostajemy od Zoll'a kontrolschein na którym możemy wyjechać tylko przez Neuhofa (zaraz po zjeździe z "wisielca" w prawo), co też komplikuje sprawę jak ktoś chce się dostać przez Billstedt do A1.

Potwierdzam.

Cytuj:

W 2008 roku była zwężka w tym samym miejscu. Też grzebali przy tym moście. .

2wa lata temu grzebali przy moście jeszcze przed zjazdem na Lubeck- tam gdzie ponownie teraz grzebią remontu za zjazdem nie kojarzę. ale pamięć zawodna bywa

Nie żebym się czepiał,ale zaintrygowany tytułem wszedłem.Za wikipedią Masakra – potoczna nazwa krwawego starcia zbrojnego lub rzezi ludności cywilnej, połączonej z okrucieństwem i znęcaniem się; krwawa rzeź.

Cytuj:

Nie żebym się czepiał,ale zaintrygowany tytułem wszedłem.Za wikipedią Masakra – potoczna nazwa krwawego starcia zbrojnego lub rzezi ludności cywilnej, połączonej z okrucieństwem i znęcaniem się; krwawa rzeź.

Poczekaj, aż ktoś pochleje w tym korku

To wtedy badysa będę nazywał prorokiem.Nie ma to jak gabarytom,noc w Hamburgu,zero ruchu,telefon na policję "proszę wyłączyć czujki wysokościowe w tunelu,jedzie gabaryt.Proszę bardzo,szerokiej drogi".

ha, bo trzeba jeździć landówkami, tam takich problemów nie ma:D
Hamburg do jazdy bokami jest idealny, szerokie skrzyżowania, zero zakazów, brak umwelt zone.
Przejeździłem do tego portu ich półtora roku landami, i największy korek jaki widziałem to w elbtunnel, jak trzeba było się przebić na drugą stronę kawałek bahna:)

Fakt sporo świateł i machania wajchą, ale lepsze to jak stanie w korkach