Robie prawko kat D i mam pare pytań odnoście autokaru

to jak mi wyjasnicie ze jak jechalismy osobówką za autokarem to na liczniku mialem 140km/h?

Już Ci wyjaśniam. Jedziecie za tym autobusem, na budziku 140, obok was pewnie jeszcze jakiś bizon czy inny cud techniki pędzi z zawrotną prędkością, a nagle mama Cie budzi i mówi, że pora na śniadanie. Ot cała historia. Już rozumiesz dlaczego jechał tak szybko? Fajnie, że mogłem pomóc.

widze ze jaja sobie robicie jak nic

prędkościomierze w pojazdach użytkowych są do następujących prędkości:
100km/h, 125km/h (te stosuje się w pojazdach ciężarowych i autobusach), 140km/h i 180km/h w niektórych dostawczych.

każdy, który chociaż trochę zetknął sie z pojazdami typu autobus wie, że prędkościomierz jest do 125km/h.

będąc tego świadomy musi wysłuchiwać kogoś który był jednocześnie w pierwszym rzędzie w autobusie i w samochodzie jadącym za autobusem.

jeżeli pominiemy na razie prędkość autobusu, wyjaśnij w jaki sposób byłeś w tym samym czasie w dwóch różnych miejscach?
jesteś z serialu "herosi", czy masz rozdwojenie jaźni?

raz siedzialem w autobusie a drugi raz jechalem z kolegami osobówką i zapewniam was ze ponad 120 leca jak nic
po co licznik 125 jak max 100 moze niby?

Cytuj:

raz siedzialem w autobusie a drugi raz jechalem z kolegami osobówką i zapewniam was ze ponad 120 leca jak nic
po co licznik 125 jak max 100 moze niby?

jak mam Cię poważnie traktować jeżeli w poście powyżej widziałeś na własne oczy siedząc w pierwszym rzędzie w autobusie prędkość 130-150km/h (na liczniku wyskalowanym do 125), a teraz piszesz o prędkości ponad 120km/h?
kiedy pisałeś prawdę poprzednio, czy teraz?

z tego wniskuję, że podczas nauki jazdy i egzaminu na kat. C zajmowałeś miejsce w 3 może 4 rzędzie z którego nie widać licznika.

kolego, żadna odpowiedź Cię niezadowoli tylko spowoduje następne delikatnie mówiąc niemądre pytania, na które powinieneś znać odpowiedź jeżeli jesteś tym za kogo się podajesz (posidacza kat. C).

możesz to robić celowo dla dowcipu, ale kiepski to dowcip.
możesz robić to na poważnie, a wtedy jest to konsekwencją pewnego upośledzenia umysłowego.

jeżeli zamierzasz brnąć dalej prawdopodobnie skończy się to jak w temacie o sprzęgle.

proszę więc docenić cierpliwość oraz wyrozumiałość i nie nadużywać ich.

no to moze jechac ciezarówka czy autokar ponad 100 czy nie?

Oczywiście że może, technicznie jest to możliwe, jednak ograniczone przepisami i kagańcem.

Cytuj:

Oczywiście że może, technicznie jest to możliwe, jednak ograniczone przepisami i kagańcem.

za chwilę będzie kolejne idiotyczne i bezsensowne pytanie.

czy na prawdę wierzysz, że posiadacz prawa jazdy kat. C nie zna odpowiedzi na to pytanie?
czy nie zna przepisów i właściwości technicznych pojazdów na których uczył się jeździć i zdawał egzamin.
nie miał nic na ten temat na KW?

Mercedes tourismo ma na zegarze max 120, tylko nieliczne mają więcej np MAN NL222 niektóre modele, co nie znaczy że tyle jeżdżą, więc coś ci sie przewidziało kolego arturoowiski

a jesli kierowca jest z przepisami na bakier i zdejmie kaganiec to teoretycznie taki autobus ile moze osiągnąc z kompl pasazerów na autostradzie?

KW nie robilem mam jedynie kat A, B, C i robie D i chce C+E zrobic i KW

Szkoda Twojego czasu i pieniędzy.

Cytuj:

a jesli kierowca jest z przepisami na bakier i zdejmie kaganiec to teoretycznie taki autobus ile moze osiągnąc z kompl pasazerów na autostradzie?

Po co ci ta wiedza

Może kolega nie ma kat.C i robi od razu D.

Cytuj:

każdy, który chociaż trochę zetknął sie z pojazdami typu autobus wie, że prędkościomierz jest do 125km/h.

Gość niby wykręca na Scanii 134 km/h
Where is your god now?*

*Tak wiem, że zacytowana wypowiedź ma dosłownie inny wydźwięk, ale nawiązuję tutaj do całego kontekstu Twoich wypowiedzi w stylu "tyle ma licznik i więcej się nie da".

http://www.youtube.com/watch?v=r2ngmtfWfr8 - Przypadek zbliżony do problemów autora. Gość ciśnie osobówką ~150 km/h i ledwo może dogonić autobus.
http://www.youtube.com/watch?v=_hu-iCl3 ... age#t=256s - Tutaj gość ciśnie w miarę równo za autobusem prawie 125 km/h.
http://www.youtube.com/watch?v=Fp_YkKRY2J0 - Coś z naszego podwórka. Wprawdzie na ciężarówce, ale też gość zamyka budzik na 125 km/h, może nawet trochę więcej.

O co mi chodzi? Fakt faktem, że wypowiedzi arturoowiskiego nie są najszczęśliwsze i siłą rzeczy mógł sobie zasłużyć na małe "bęcki", ale mam wrażenie, że sami trochę pogubiliście się w tym cały swoim "hejtingu". Dobrze tutaj wszyscy wiemy, że istnienie pewnych ograniczeń prawnych [np ograniczenia prędkościowe/tonażowe], czy też nawet technicznych [tachograf/kaganiec] automatycznie NIE sprawiają, że ludzi ładnie, pięknie i grzecznie się do tego stosują. Jak się jeszcze popatrzy na fakt, że siedzicie na tym forum nie od wczoraj, a w "branży" to już w ogóle nie od przedwczoraj, to wychodzi na to, że od Was promieniuje większa ignorancja niż od autora i całego tego wątku razem wziętych.

Co do sedna tematu, to jak pokazują powyższe filmiki - dla chcącego nie ma nic trudnego. Autor trochę podkolorowała rzeczywistość, co jest normalne, ale to nie oznacza, że właśnie spadł z księżyca.

Więc odrzućmy wszelką nienawiść oraz dzielące nas granice i otwórzmy się na przyjaźń i miłość bliźnich, bo jak tak dalej pójdzie to wszyscy będziemy jeździć jak w Road Rashu, albo Carmageddonie.