Marcin i jego trasy : )

Dzisiaj pierwszy raz wszedłem na twojego bloga. Widzę że ćwiczymy ten sam kierunek, czyli Rumunię i na dodatek jesteśmy w tym samym wieku. Może kiedyś uda nam się spotkać. Ja dzisiaj wieczorem startuje z Rabki- Zdrój do Timisoary (czarne magnum+ chłodnia).

Na Rumka będę jechał prawdopodobnie w najbliższym tyg. wtorek, środa zobaczymy jeszcze jaki ładunek wpadnie, możemy się zgadać : )
Poza tym z lekkim poślizgiem ale jest, nowy wpis.
Zapraszam !

opis trasy najlepszy jaki tu czytałem


możesz napisać jakiego masz laptopa , jakiej przetwornicy używasz , odbiornik gps i jakiego programu nawigacyjnego używasz??

Marcin, uwielbiam czytać Twoje opisy tras. Mam wrażenie że jesteśmy w podobnym wieku mam 20 lat, ale z Twojego profilu na fejsie nie mogę odczytać ile Ty masz Widać że spełniasz się w tym co robisz i cholernie Ci zazdroszczę. Ale jeszcze 1,5 roku i będziemy się wołać na CB A powiedz jak godzisz studia zaoczne z jazdą?

Dzięki : )
Laptop to asus eee pc 1015pn, przetwornica 1000W, odbiornik gps to jakiś z allegro nie pamiętam, a nawigacja to Automapa na Europe, w zupełności mi wystarcza.Ze studiami większych problemów nie mam, da się to wszystko zgrać i pogodzić : )

Gdzieś czytałem że szukasz sam sobie ładunków, to pewnie jest to jakaś pomoc przy tym żeby zgrać wszystko z powrotami tak żeby zjechać na zjazd Inna sprawa że nie zapuszczasz się nigdzie bardzo daleko bo Litwa czy Łotwa to w sumie blisko się wydaje ja jednak poczekam jeszcze te 1,5 roku, w tym czasie spokojnie zrobię wszystkie uprawnienia i po licencjacie usiądę za kółko nie mając na głowie jakiś sesji czy kół

opis robi wrażenie jak zawsze zachęca do czytania
jestem trochę aby zaniepokojony spalaniem że dość spore wyszło
pozdrawiam

Wspaniałą Lektura, którą przeczytałem 2 razy. Zdjęcia genialne. Foto Pasterza z psem po prostu zmiażdżyło kompletnie. Kabinę masz bardzo przytulną. Jestem ciekaw od jakiego czasu zbierasz choinki?

Co jeszcze mogę powiedzieć?

Tylko jedno... BIS BIS BIS!!!

Taki mały off

Cytuj:

Ze studiami większych problemów nie mam, da się to wszystko zgrać i pogodzić : )

Laptop do kabiny, interne mobilny i moża przeżyć, wiem po sobie. Dodatkowo jak kierunek nie ciezki to nie powinno być problemów Najważniejsze to w firmie się dogadać żeby wrócic do domu na czas zjazdu.

Cytuj:

ja jednak poczekam jeszcze te 1,5 roku, w tym czasie spokojnie zrobię wszystkie uprawnienia i po licencjacie usiądę za kółko nie mając na głowie jakiś sesji czy kół

Masz racje mniej stresu, dojade czy nie... W transporcie wszystko może się zdarzyć. Lepiej prioryteteow załatwiać sprawy, najpierw nauka później robota

A tak na marginesie. Teraz po studiach, znalazłem pracę w swoim zawodzie, w zamian za to dostałem najgorszą z możliwych umów - umowę o dzieło i najmniejesze pobory jakie kiedy kolwiek ktoś mi zaproponował za pracę, a to wszystko w naszej kochanej stolicy . Chyba czas wrócić za międzynarodówkę...

Kolejny raz fajnie opisana trasa Szkoda tylko, że tak mało zdjęć, bo naprawdę robisz je ciekawe


Pozdrawiam.

Wielki szacunek dla Ciebie,za to w jaki sposób opisujesz swoje wyjazdy.Po prostu aż chce się czytać Już się nie mogę doczekać kolejnego wpisu.
Pozdrowienia

No to tym razem zdecydowanie więcej zdjęć niż opisu, serdecznie zapraszam do oglądania : )

http://www.prawdziwy-wloczykij.blogspot.com

Zapraszam do przeczytania mojej krótkiej historii 'jak to się zaczęło' : )

http://www.prawdziwy-wloczykij.blogspot.com

Podziwiam Cię!
Kiedy ty na to wszystko znajdujesz czas??
Tu trzeba jechać, trzeba odpocząć, pouczyć się na studia i jeszcze do tego piszesz bloga...
Naprawdę wielki podziw

Bardzo mocny tekst. Cytat Pana Cejrowskiego dobrze znany gdyż przeczytałem kilka jego książek. Wielkie podziękowania, szacun i podziw za to co robisz.

Witam

Opisy cóż, ciekawie się czyta, nie powiem.

Zastanawia mnie natomiast jedna sprawa. Czy myślałeś kiedykolwiek nad konsekwencjami jakie z tego mogą wyniknąć?
Informacje jakimi się podzieliłeś są wystarczające, żeby bez większego problemu opiepszyć Ci kabinę, gwizdnąć coś z paki czy też podebrać robotę.

Dotyczy to Ciebie, jak i w sumie innych userów, którzy może nawet nie tyle opisują trasy w tym konkretnym temacie, co nawet w zwykłym opisie samochodu, gdzie kto z czym po co jeździ. Ok, jeśli jest to Twoja ciężarówka, Twój cyrk, podejmujesz taką decyzję Sam, jednak przypuszczam, że wielu właścicieli jeśliby się dowiedziało o tym, że ktoś ujawnia takie informacje, zareagowałoby podobnie. Czasy są jakie są, o dobrą robotę trudno.

Nie odbieraj tego komentarza jako negatywne nastawienie do twojej działalności, lubię poczytać w wolnej chwili coś , co jest ciekawe.

Pozdrawiam.

Tak i potną nas żyletkami.
A tak serio wiesz są różni ludzie no ale cóż

Myślałem o konsekwencjach i nadal myślę czy nie ujawniam zbyt dużo.Na forum również jest wiele rzeczy ujawnionych i Można chyba osobno wydzielić temat na taką sprawę, ciekawy jestem opinii innych.

Jeśli kradziej rozgarnięty to ma swoje źródła i dobrze wie kiedy na kogo i z czym chce najechać, a nie mają swoich źródeł na forum... A jak sieroty, co informacje pobierają właśnie na takich stronach to ja bym się nie obawiał raczej.

Krótko podsumowałem kończący się 2011 rok.
www.prawdziwy-wloczykij.blogspot.com