Trasa Gdańsk - Praga

Witam !
Na początku tygodnia wybieram się do Pragi i zastanawiam się jak teraz pokonać Sudety ? Która trasa z uwzględnieniem warunków pogodowych będzie lepsza ( bardziej przejezdna ) dla duzego zestawu, przez Jakuszyce czy Lubawkę ?
Moze jeszcze inna ?
Ps
Nawigacja pokazuje mi aby jechać przez Berlin

Najdelikatniej jest chyba na Kudowe Słone jechać, dalej w CZ nie ma takich górek, troche w PL.

Na Lubawkę masz chyba zakaz tonażowy.

Ja kiedyś jechałem od Pragi do Gdańska. Jechałem na Cieszyn, najwygodniej i dobra droga. Ostatecznie można jechać na Kudowę.

Tak, na Lubawce masz tylko ruch osobowy.
Ciągnij na Kłodzko -> Kudowę.
A jak nie szkoda Ci kilometrów i kasy na Premid to jedź przez Chałupki
Kudowa jest najbardziej po trasie.

musisz uwzględnić, że niedługo w Jakuszycach będzie puchar świata w biegach narciarskich i droga ze Szklarskiej do Jakuszyc będzie zamknięta.

jeżeli chcesz jechać przez Kudowę, to musisz się zastanowić jak jechać z Gdańska do Wrocławia. zwykle jedzie się przez Bydoszcz, Gniezno, Jarocin i Krotoszyn. z tym że dzisiaj mamy zimę i odcinek między Miliczem, a Trzebnicą przebiega przez lasy i jest dość wąski. więc trzeba zwrócić uwagę na opady śniegu, jak nie będzie ich lub będą umiarkowane można jechać. jeżeli będą intensywne lepiej poszukać innej opcji.

Ja jade też na poniedziałek do Pragi.

Dostałem instrukcje od kolegów, że na Jakuszyce w żadnym wypadku w zimę, bo są górki i ciężko się zestawem jeździ.

Będę leciał na Kudowe. Chałupki troche daleko. Dużym można też w Trzebini przy Prudniku przejechać granice. Dużo polaków tamtędy lata, do Ołomłyńca nie masz ani jednej bramki.

Cytuj:

odcinek między Miliczem, a Trzebnicą przebiega przez lasy i jest dość wąski

Po remoncie nawierzchni jedzie się tam dosyć przyjemnie, co prawda za Dziadkowem wyjeżdżasz z ostrego zakrętu pod górę i drogowcy często nie dają tam rady z utrzymaniem przyczepności.

Cytuj:

A jak nie szkoda Ci kilometrów i kasy na Premid to jedź przez Chałupki

Ale komu nie szkoda? kierowcy czy szefowi który wyposaża go w kasę na autostrady. Gdyby mi kierowca pojechał z Gdańska do Pragi przez chałupki to chyba był go zeżarł z kościami.
NO chyba, że kolega jest sam dla siebie szefem, to niech sobie jedzie nawet przez drezno, usti nad labem i praga - cały czas autostrada

Na Kudowie też za płasko nie jest ale chyba najlepiej tam.

to jest przykład szanowania pieniędzy firmy, różnica prawie 300km co za różnica?
dlaczego nie ma różnicy? bo nie mojej kasy.

różnica to 600zł na samym paliwie.
jeżeli pracodawca wysyłający auto z Gdańska do Pragi przez Kudowę zamiast Chałupek jest dla kolegów szukającym wszędzie oszczedności to daj Boże zdrowie.

teraz koledzy już domyślają się dlaczego niezbędny jest stały nadzór nad kierowcami.
5 takich tras w miesiącu i 10 samochodów w firmie i w ciągu 3 miesięcy każdy pójdzie z torbami.

Dzięki za odpowiedzi .
Pojadę przez Kudowę

Cytuj:

Dostałem instrukcje od kolegów, że na Jakuszyce w żadnym wypadku w zimę, bo są górki i ciężko się zestawem jeździ.

Po stronie Czeskiej nie ma problemu, tylko po naszej w Piechowicach zawsze ciekawie się dzieje.
Kudowa wcale nie lepiej, bo jak zima zaskoczy, to Zieleniec stoi.

Cytuj:

Cytuj:

Dostałem instrukcje od kolegów, że na Jakuszyce w żadnym wypadku w zimę, bo są górki i ciężko się zestawem jeździ.

Po stronie Czeskiej nie ma problemu, tylko po naszej w Piechowicach zawsze ciekawie się dzieje.
Kudowa wcale nie lepiej, bo jak zima zaskoczy, to Zieleniec stoi.

W lato popróbuje tak i tak, to będę miał jakieś obeznanie