Przygotowanie do dalekiej trasy

Hejo. Wiem że były już tematy o dalekich trasach, ale z tego co czytałem brane one były z punktu widzenia kierowcy zatrudnionego w firmie, a mnie interesuje temat z punktu widzenia szefa kierowcy czyli... Mam własną ciężarówkę i mam zlecenie jechać powiedzmy do miejscowości Astana w Kazachstanie. Jest to jakieś 4000km od Polski. Przyjmujemy że lecimy na Białoruś i na Moskwe-Vladimir-Cheboksary-Ufe-Kostanai- no i już prosto na Astane. Przyjmujemy że zawsze jeździłem na zachód i bliski wschód, dosłownie BLISKI. Po prostu mam zlecenia za dobre pieniądze i chce się podjąć. Jak mam planować trase. Mówie tutaj nawet o samej drodze, bo w końcu ta którą zaplanowałem tak naprawdę jest mi obca. Gdzie parkować, jak planować tankowanie, bo ciezko bedzie okreslic w Kazachstanie czy dalekiej Rosji jaka jest odległość od następnej stacji. Oglądałem zdjęcia z Mongolii i wręcz przerażająca jest pustka na horyzoncie. Chodzi mi głównie o sprawy logistyczne związane z paliwem jedzeniem poukładaniu sobie takiej podróży aby wszystko było pod kontrolą.

Na twoim miejscu nie parkował bym na "dzikich"parkingach ponieważ może się stać że zniknie ci paliwo z baków ;/ zatrzymuj się na jakiś większych stacjach będzie bezpieczniej...
A jeśli chodzi o tankowanie to najlepiej tankuj sobie w po z użyciu połowy baku bo jak sam napisałeś nie wiadomo gdzie będzie następna stacja,to samo z jedzeniem i piciem;)

tyle świata już zwiedziłeś (nie zza szyby) Panie historyku i się na forum takie rzeczy pytasz...hmmm

Uważaj bo tam pełno brudnych Kazachów. Swoją drogą Rumunów i Cyganów też może trochę być, nie wiem czy powinieneś się tam zapuszczać, jeszcze krzywdę im zrobisz i będzie.

Jeśli ciebie ta trasa przerasta chętnie pojadę za ciebie
Nie przesadzaj że tam są takie pustkowia co jakiś czas znajdziesz stacje benzynową, ale radze raczej na tych firmowych tankować a nie firma krzak.
W Kazachstanie paliwo jest tańsze nisz na Rosji