[Mercedes] Skrzynia Telligent

Standardowy system przełączania biegów Telligent® spełnia wszystkie wymagania stawiane nowoczesnemu systemowi zmiany biegów. Ergonomiczne usytuowanie dźwigni przy fotelu kierowcy umożliwia wygodne i niewymagające dużej siły przęłączanie biegów, tylko z użyciem nadgarstka ręki. Takie rozwiązanie odciąża kierowcę i pozwala mu koncentrować się na sytuacji drogowej. W celu zmiany bigu kierowca lekko popycha sźwignię do przodu lub do tyłu, uruchamia sprzęgło i gotowe. Wstępnie wybrany bieg, zostaje wskazany na wyświetlaczu deski rozdzielczej. Przełączanie biegów staje się jeszcze bardziej komfortowe przy zastosowaniu dostępnego na życznienie automatycznego systemu przełączania bigów Telligent® ( jest taki przelącznik przynajmniej w starszych modelach Auto I Manumal) wybrany biego zostaje załączony bez konieczności naciskania sprzęgła przez kierowcę-wszystko z największą precyzją. Chroni to skrzynię biegow przed nadmiernym zużyciem, a niejeden kierowca zaoszczędzi jednocześnie nieco paoliwa.
(C)Katalog Mercedesa

Jak ktoś miał do czynienia własnie z ta skrzynka to potwierdzi ze to ogromna wygoda dopuki wszystko jest ok w actrosach starszego typu to był jeden problem z sensorami pzy tej skrzynce i wtedy zaczynała wariowac

Faktycznie skrzynia Telligent jest wielkim udogodnieniem dla prowadzącego....Ogranicza zmęczenie kierowcy,i podpowiada mniej wprawionym w zawodzie kierowcy.....Aloe moim zdaniem sprawdza sie ona głównie w terenie płaskim,ewentualnie lekko pofałdowanym....Bo wypad ACTROSEM 400 np.pod Brenero to jak dla mnie troch nie za ciekawie....Ale jesli silnik ma juz te 460,480 km to co innego....Ale uważam że w 400km silniku i w naprawdę prawdziwych górach to ta skrzynia nie zdaje egzaminu....Jest zbyt wolna....I na górkach(dużych) podobno strasznie się gubi....Zresztą prawie każdemu automatowi w górach trzeba podpowiadać.........Takie jest moje zdanie....Chociaż są to bardzo wygodne urzedzenia i warto dołożyć parę groszy do automata....

[ Dodano: Sob, 04.03.2006, 16:02 ]
Oczywiście waro dołożyć jesli auto nie będzie pokonywac prawdziwych gór....W innym przypadku wole reczną skrzynie....Chociaż najnowsze rozwiązania typu:I-shift,As-tronic,Opticruse,Optidriver II,Eurotronic II sa podobno bardzo domyślne nawet w górach........Moim zdaniem nr.1 w tych systemach jest VOLVO-wski I-shift....Ale MB już wprowadził w modelu 600 konnym swoją nową skrzynię jako standard(bodajże POWER-SHIFT)a nie długo ma być ona opcją do modelu 460konnego....MB był pionierem w stosunku do skrzyń z automatycznym systemem przełączania także wątpię zeby poddał sie tak łatwo....On był 1...Wszyscy poszli za nim....Mam na myśli Telligent.....

Czy można coś bliżej w tym temacie?Bo akurat nie miałem przyjemności jeżdzić Mercedesem z taką skrzynią.Jeśli dobrze zrozumiałem to bieg wstępnie ustawia się dżwignią a jego załaczenie następuje po wciśnięciu sprzęgła,czy tak? Biegi w górę zmienia się popychając dżwignię do przodu,a redukuje popychając ją do tyłu.A jak wygląda sprawa z połówkami?

Tam nie ma podziału na połówki jest 16 biegów i tyle. Nie tak że 1 , 1,5 , 2 , 2,5 tylko jest 1 2 3 4 5

W skrzyniach TELLIGENT jest podział na połówki. Jest osiem dużych i małych (połówek) biegów i wsteczny. Zarówno w starych (na desce rozdzielczej - w zależności na jakim biegu jedziemy, to zapala się lampka) i w nowych MP2 (wyświetla się na LCD bieg).

[ Dodano: Sob, 01.04.2006, 17:02 ]
Wszystko jest jak w zwykłej skrzyni, tylko że dżojstikiem zmieniamy...

Czyli przy ruszniu normalnie wciskamy sprzęgło,wrzucamy bieg i puszczamy sprzęgło,czy tak? A w czasie jazdy już tylko pchamy dżwigienkę i po wciśnięciu sprzęgła bieg wskakuje,tak jak w normalnej skrzyni przy półbiegach.Ale i tak jeszcze w to ingruje komputer.A jak się wrzuca wsteczny? Słyszałem od kierowców którzy jeżdzili takimi Mercedesami,że wolą zwykłe skrzynie.

Wsteczny. Wrzucamy bieg jałowy - wciskamy sprzęgło, naciskamy przycisku po obu stronach wybieraka i ciągniemy manetkę w tył, puszczamy sprzęgło, na komputerze pojawia się symbol "R". Mój tato 8 lat ćwiczył Actrosa (1997-2005) i nie narzekał na Telligent, trzeba się przyzwyczaić i wszystko robić spokojnie. Jak bedziesz myślał nad tym co wykonujesz to bedzie ok.

Cytuj:

Nie do końca, w telligencie trzeba cholernie dlugo czekac aż komputer da sygnal dzwiekowy ze bieg zostal zmieniony

Cholernie długo, to znaczy ile??? Tak się składa, ze przez ostatnie dwa dni miałem okazję podróżować MP2 i aż tak długo się nie czeka, co więciej - bardzo szybko. Napierw wybierasz odpowiedni bieg, wciskasz sprzęgło i jest. Wcale długo się nie czeka.

Cytuj:

również ze zmiena biegów, pchajac joystick do przodu komputer sam zwieksza bieg wg wlasnego uznania biorac pod uwage obciazenie itp i nie zawsze OK, nam pustym zestawem podnosil czasami o pól biegu , bez ingerencji czlowieka sie nie obylo

W komputerze można wyłączyć to i komputer nie będzie za ciebie wybierał biegów. W MP2 gdy pchniemy do przodu większą dźwignię, to skoczy o cały bieg, dłużej przytrzymując skoczy o dwa biegi. A małą dźwignią przeskakujemy o pół biegu. Np. chcąc półtora wyżej, przesuwamy szybko trzy razy w górę małą dźwignie (co jest bardzo wygodne) i wcisakmy sprzegło. Cała filozofia. Jeszcze się nigdy nie zdarzyło, żeby komputer wybrał za mojego brata bieg.

Sztanga miałeś okazję jechać kiedyś MP2???

jeżeli dobrze rozumię to biegi wybiera się dżojstikiem bez użycia sprzegła? dopiero po wybraniu biegu wciska się sprzegło i zostaje wrzucony bieg?

Tak, wszystko zatwierdazmy wciśnięciem pedału sprzęgła...

Dokładnie. Najpier wybierasz odpowiedni bieg dżojstikiem i później wciskając sprzęgło zmieniasz bieg.

Przy okazji.... Pisz normalnie swoje posty.

Spoko. W gruncie rzeczy obsługa tej skrzyni jest banalnie prosta i wygodna. Trzeba się po prostu przyzwyczaić i będzie wszystko ok. Telligent to przyjaciel kierowcy, nie wróg.

Cytuj:

Z dnia na dzien przesiedlismy z FH na robura i bylo porównanie, nawyk z FH

Nom nawyki są. Np. jak mój ojciec przesiadł się na pełen automat, to myślałem, ze mu lewą nogę do fotela przwywiążę, bo cały czas szukał sprzegła. Ale nie róbmy OT, to tylko przykład.

W najnowszych Actrosach jest tak,że przyciski są po obu stronach joisticka,chcąc ruszyć z miejsca,trzeba wcisnąć lewy przycisk i dopiero pchnąć joistick [tak jest zrobione dla bezpieczeństwa].Wciskając lewy przycisk przy zmianie biegu sami decydujemy kiedy zmienić bieg,natomiast zmiana bez przycisku to wybór biegu sugerowanego przez komputer.Prawy przycisk to luz.Na dole jest dżwigienka do połówek.I co ciekawe chcąc zmienić np.o 1,5 biegu w górę,wystarczy tylko 3 razy szybko ruszyć tą dżwigienką,nie ruszając głównej zmiany biegów.

Cytuj:

I co ciekawe chcąc zmienić np.o 1,5 biegu w górę,wystarczy tylko 3 razy szybko ruszyć tą dżwigienką,nie ruszając głównej zmiany biegów.

Z przyzwyczajenia tak własnie robi mój brat. Każdy bieg zmienia małą dźwignią (oprócz wstecznego). Jest mu szybciej i wygodniej.

Tak jak niektorzy pisali: Telligent to jest przyjaciel drivera. Moim zdaniem 100x lepszy od manuali i automatow. (zeby nie bylo, jest to pol automat). Wystarczy sie przyzwyczaic i podchodzic do tego bez nerwow (na poczatku) i wszytsko bedzie jak nalezy. Tata cwiczyl Actrosami z 6-7 lat i mowi ze lepszej skrzyni nie widzial

Ja tez jezdzile "niemieckim robure" na EPS (tak sie nazywala ta skrzynia,dziadek dziszejszego Telligent).
Biegi tak samo jak dzis sie przelaczalo (z potwierdzeniem przez naduszenie sprzegla) i takze uwazam ze lepszej sktzynki niema.
Jest tylko jedno ale:gdy mi sie rozleciala trcz sprzegla na trasie szef przyjechal z mechanikeiem i zalozyli tarcze od IVEKO bo kupili gdzies uzywana i mila pasowac.Pasowalo wszystko gralo ale gdy pozniej jezdzilem po gorach to zaladowany Mechu przy obciarzeniu skrzynia zaczynala wariowac.Na wyswietlaczu wyskakiwaly rozne biegi lacznie z wstecznym i ktoregos dnia podjezdzajac pod gore zaswiecil sie wsteczny i za chwilke gruchnelo.
Pozniej okazalo sie ze poszly kola w skrzynce.
Z tego wynika ze trzeba wszystko orginalne zakladac do "robura"
Acha a ten MERCEDES to bylo SK 18360

Cytuj:

Tak, wszystko zatwierdazmy wciśnięciem pedału sprzęgła...

Taki "ENTEREK" w podłodze

Cytuj:

....Bo wypad ACTROSEM 400 np.pod Brenero to jak dla mnie troch nie za ciekawie....Ale jesli silnik ma juz te 460,480 km to co innego....Ale uważam że w 400km silniku i w naprawdę prawdziwych górach to ta skrzynia nie zdaje egzaminu.....

wszystko zależy od punktu odniesienia.
ja pierszy raz Brennero pass przejechałem Jelczem z przyczepą (silnik Steyer-a), potem jeszcze 2 razy tym samym zestawem, więc jeżdżenie tamtędy każdym innym współczesnym pojazdem było komfortem.

Dosyc dlugo zmieniaja sie biegi w tilligent