i od czego? pytam bo kierowca TIRA (z rodziny) zatrudniony w polskiej firmie a pracujący w europie zachodniej, miał zderzenie z krawężnikiem i pękł mu bak, oczywiście większość ropy szlag trafił. jest to sytuacja na gorąco i zastanawiam się czy od takich zdarzeń firmy zatrudniające kierowców powinny być ubezpieczone? bo teraz jest dylemat- kto pokrywa koszty? wiadomo wymiana baku, ropa no i oczywiście stracony czas na wizytę w serwisie a jak wiadomo czas to pieniądz. proszę o pomoc.
Rejestracja:11 mar 2010, 18:10 Posty: 390
Samochód: co się trafi
Lokalizacja: Ustka
takie zdarzenie przypada pod zwykłe AutoCasco, szczerze mówiąc nie mam pojecią czy jest obowiązek wykupywania AC, ja zawsze miałem i nigdy się tym człowiek nie intersował, według mnie to jedna z ważniejszych rzeczy w firmie
szczerze mówiąc nie mam pojecią czy jest obowiązek wykupywania AC,
Nie ma takiego obowiązku.Jedynie mając auto w leasingu, wiesz że masz AutoCasco, ponieważ bank ZAWSZE wykupuje takie ubezpieczenie.
Ale to wciąż sprawa szefa, czy zgłosi szkodę do usunięcia przez ubezpieczyciela, czy naprawi z kieszeni kierowcy ( w tym przypadku, sprawcy ).
Wydaje mi się że tylko skrajnie nieodpowiedzialny człowiek nie zrobiłby auto casco na auto warte grubą kase a potem liczył że kierowca pokryje szkody, ciężko zakładać że ktoś jest wyplacalny na kilkadziesiąt tysiecy złoty w każdej chwili i nawet jak dostanie wyrok i egzekucje na taką sprawe to wszystko może trwać latami nim się spłaci a auto będzie stało. Inna sprawa że brak AC i nawet zwykła awaria eliminuje dany pojazd z dalszej jazdy a towar dostarczyć trzeba
Zdziwiłbyś się ile takich skrajnie nie odpowiedzialnych ludzi prowadzi firmy transportowe. Ac jest traktowane jako dodatkowy koszt w niektórych firmach a obowiązkiem kierowcy jest jechać bezkolizyjnie. Nie ma ze nie zauważyłem, nie widziałem czy ktoś inny cofał i cie stuknął a ty byleś w tedy gdzieś w biurze i papiery załatwiałeś. Twarda rzeczywistość.
Niestety u nas tak jest że oszczędzić na AC pare złoty to sukces a potem wielkie pretensje że coś się stało a w innej firmie AC jest w razie awarii auto holowane na serwis kosztów dodatkowych brak troszke stresu i zalatwiania. Tyle tylko że u nas assistance to nesz nieźle sobie czasem radzą z robieniem jaj z ludzi i czasem to się nie dziwie że to tylko dodatkowy koszt według właścicieli firm
Rejestracja:10 sie 2007, 23:29 Posty: 1617
GG: 0
Lokalizacja: wielkopolska
Ale jak sie zatrudniasz jako kierowca chcesz miec wieksze pieniadze niz ktos kto wydal kupe pieniedzy na wyksztalcenie i teraz siedzi za biurkiem za ledwo 2 tys zl , bo ty masz opowiedzialna prace... ale jak co do czego przychodzi to niech szef placi za kolizje z Twojej winy... ( nawet majac AC i uzycie go to tez sa spore koszty dla firmy)
Ale AC działa nie tylko wtedy jak ktoś w brame nie trafi ale dostajesz także Assistance czyli holowanie, auto zastępcze nie wiem czy ktoś daje ciężarówki bo ja osobówki i busy dostarczałem czasem nawet kierowcom którzy jechali czymś ponad 3.5t no ale zawsze to jakiś plus jeśli kierowca dotrze te 500 km autem wróci do firmy to może wziąźć inny ciągnik i pojechać po naczepe które stoi na serwisie podpięta do zepsutej ciężarówki niż płacić pensje kierowcy który będzie stał i czekał na naprawe albo podwiezienie przez kogoś.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Amazon [Bot] i 31 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę