Klikanie - KW

Koledzy robię KW i klikam i klikam i jest to strasznie monotonne ... Jest jakiś sposób żeby to klikanie obejść ?

Zrezygnować z KW.

Tak.prosisz syna żeby poklikał za Ciebie

idz do piekarni

Robisz przez ekurs.eu? W ekurs nie ma takiej możliwości. Była w starszym systemie ale od kilku miesięcy już się nie da. Jedyny trick na przesuwanie czasu jest w szkoleniu okresowym przez ekurs.eu.

http://www.e-wiedza21.pl/kurs.php
Tu prawie cały miech klikałem a kolega w 4 dni po 10 godzin klikał.

Cytuj:

Koledzy robię KW i klikam i klikam i jest to strasznie monotonne ... Jest jakiś sposób żeby to klikanie obejść ?

Przykładowo http://grzesio.eu/klikacz/

Cytuj:

http://www.e-wiedza21.pl/kurs.php
Tu prawie cały miech klikałem a kolega w 4 dni po 10 godzin klikał.

Nie no, bez przesady, bo to podpada...

Gdzieś tam mi się obiło o uszy że domowy e-learning jest zakazany, i przynajmniej w niektórych przypadkach tak jest (przynajmniej tam gdzie ja się pytałem). Tak więc co się da, to się da, ale z głową... w dwa tygodnie da się to wyklikać, ale w 4 dni to podpada.

prawda ja robię kwalifikacje po 3.5 tyś w siedlcach w ośrodku i trzeba zgłębiać temat poczciwie.bo na egzaminie pare pytań pada.

ja polecam program autoclick. Miałem 5400 slajdów, i musiałem czekać na następny po 45 sekund, gdyż była taka blokada. Nie ważne, czy slajd miał 1 zdanie czy 20. Było to trochę upierdliwe.. w 2 tygodnie wyklikałem wszystko

Ja o tym programie dowiedziałem się po KW

Ale ktoś na forum już pisał , że działa
Tu opis programu dla leniwych
(AutoClick - użyteczne narzędzie do automatycznego wykonywania kliknięć myszką. Często potrzebujemy wykonać bardzo dużą ilość kliknięć podczas gry czy też innego zadania. Program wykona tą czynność za nas - uruchamiamy program, ustawiamy ilość klików, co jaki czas ma być wykonywany klik, czy prawą czy lewą myszą. Naciskamy F4 po czym klikamy w miejsce gdzie ma być wykonywany klik, kończąc naciskamy ponownie F4 i po naciśnięciu F3 program wykonuje zadanie w postaci klikania, jeżeli chcemy zakończyć klikamy ponownie F3. Program nie wymaga instalacji.)

Mnie córka pomagała w klikaniu

Witam. W ciągu kilku tygodniu chciałbym rozpocząć szkolenie kwalifikacji wstępnej, w moim przypadku pełnej. Teorii jest az 260h, wiec sporo. W szkole jazdy powiedziano mi, że najwygodniej i dla mnie i dla nich byłoby realizować teorie metoda e-learning. Chciałbym zadać kilka pytań osobom, które kwalifikacje realizowaly ta metoda.

1. Ile faktycznie potrzeba czasu, żeby zrobić teorie? Zdaje sobie sprawę z tego, że jest wielu dostawcow tych materialow, dlatego może się to roznic. Chcialbym sie orientacyjnie dowiedziec ile rzeczywiscie to wymaga czasu. Jeden z instruktorow powiedzial mi ze trzeba zrobic 260h przy kompie, inny ze jak sie czlowiek zepnie to w 7 dni sumiennnego siedzenia mozna to zrobic.

2. To pewnie wynika z roznych dostawcow materialow, ale podobno szkolenie e-learning mozna realizowac przez kilka godzin dziennie w okreslonych godzinach, z tego co pamietam (pn-pt od 7-15) sobota (9-13). Jezeli ktos moglby potwierdzic lub zaprzeczyc

3. Czy forma testow na egzaminie rowniez ulegla zmianie, jak te na prawo jazdy czy pozostalo to niezmienione? Egzamin prawdopodobnie w Opolu, wiem ze koszt nie jest jasno okreslony, bo zalezy od ilosci zdajacych, ale ile +/- trzeba liczyc?

4. Jakie dokumenty potrzebne do odbycia szkolenia i podejscia do egzaminu i jaki ew. koszt?

Z gory dziekuje za odpowiedzi. Pozdrawiam

1 -Ja robiłem przyspieszoną kolega w 3 dni po 10 godzin przeklinał.
2- U nas w nawet w nocy klikali slajdy.
3- jak zawsze na egzaminie dostajesz kartkę A4 kilka stron chyba 7 są zdjęcia takie jak na e kierowca i dostajesz osobną kartę odp. Na tej karcie zapisujesz np 1-A itd Koszt: 1000zł komisja bierze czyli 1000zł/liczba zdających u mnie było 12 osób.
4. Prawo jazdy minimum B ( jak masz zdany egzamin na kat.C lub C/E to pokazujesz świstek(zdany egzamin) z WORD) i dowód osobisty skserowane.
Przed egzaminem jeden dzień do OSK przeszła pani Psycholog 120zł i Lekarz 150zł.

W przypadku e-learningu od ekurs.eu jeśli faktycznie się zepniesz to 9/10 dni po 7 godzin dziennie. Dłużej się nie da gdyż po 7h system automatycznie Cię wyloguje. W przypadku tego dostawcy szkolenie trzeba przeprowadzać w OSK.

Forma egzaminu zawsze była pisemna i to się nie zmieniło. Nie wiem jak u Was ale w naszym OSK egzamin jest wliczony w cenę kursu. Chyba, że ktoś nie zda to poprawkę musi opłacić.

Szmitz, drogie te badania. U nas za komplet lekarz+psycho płacisz 130zł.

Ja chodzę na KW 260h już tydzień i 2 dni i przerobiłem 5 tematów. Tylko że ja przychodzę po klikam kilka slajdów przychodzę na nastepny dzień robię ćwiczenia na zakończenie tematu i tyle. Reszta slajdów nie wiem czy mają jakiś program czy coś bo samo się rozwiążuje na e kierowca.pl. Do tego dostałem książkę i książkę z pytaniami jak na prawko się kiedyś chodziło. Tylko się wyuczyć na pamięć około 600 pytań i wsio

Cytuj:

Lekarz 150zł.

No po taniości nie "bada"...

Bardzo Wam Koledzy dziekuje za odpowiedzi, teraz juz wiem jak to wszystko wyglada.

Co do badań to mi powiedziano mi, ze oprocz zaświadczenia lekarza ogolnego potrzeba zaświadczenie od okulisty i laryngologa i cos jeszcze o psychotestach mi mowili. W kazdym razie na badania liczyc 500-600zł. Pytałem wtedy tez o kategorie C i CE, wiec moze dlatego taka rozbieznosc.

co tak duzo za tych lekarzy?? w moim przypadku kazdy lekarz po 50zl i psychotesty bodajze 84zl.... chyli nie cale 240zl

Cytuj:

Co do badań to mi powiedziano mi, ze oprocz zaświadczenia lekarza ogolnego potrzeba zaświadczenie od okulisty i laryngologa

Nie rób tego, dopóki lekarz medycyny pracy nie zażąda od Ciebie tych badań. To on wystawia kwit o dopuszczeniu i równie dobrze może sam przeprowadzić takie pobieżne badania. Jeśli nie masz "defektów", to bez sensu wydawać więcej kasy. Jeśli na pobieżnych badaniach coś mu się nie spodoba, to idź do okulisty/laryngologa po bardziej szczegółowe badania.
Ale jeśli lekarz medycyny pracy już przez telefon Ci powie, że masz przyjść z kwitami od okulisty i laryngologa, to poszukaj innego, który będzie trochę bardziej kompetentny i Cię przebada, a nie tylko wypisze kwit na podstawie innych kwitów.

Cytuj:

Cytuj:

Co do badań to mi powiedziano mi, ze oprocz zaświadczenia lekarza ogolnego potrzeba zaświadczenie od okulisty i laryngologa

Nie rób tego, dopóki lekarz medycyny pracy nie zażąda od Ciebie tych badań. To on wystawia kwit o dopuszczeniu i równie dobrze może sam przeprowadzić takie pobieżne badania. Jeśli nie masz "defektów", to bez sensu wydawać więcej kasy. Jeśli na pobieżnych badaniach coś mu się nie spodoba, to idź do okulisty/laryngologa po bardziej szczegółowe badania.
Ale jeśli lekarz medycyny pracy już przez telefon Ci powie, że masz przyjść z kwitami od okulisty i laryngologa, to poszukaj innego, który będzie trochę bardziej kompetentny i Cię przebada, a nie tylko wypisze kwit na podstawie innych kwitów.

100% racji - co prawda nie na KW, ale do prawka potrzebowałem badań - w jednym miejscu mi zawołali 150zł "na raz", w drugim 50zł lekarz, ale z co najmniej konsultacjami (każda po 60-80zł), a w trzecim do którego trafiłem całkiem przypadkiem za 50zł miałem wszystko zrobione.

Ale podkreślę jeszcze raz - do prawka. Do KW może być coś inaczej, tak samo jak do badań na poj. uprzywilejowane było 100zł, a ciężko w sumie stwierdzić dlaczego...

Na tym "pseudo-torze" na zajęciach z KW był instruktor, który faktycznie znał się na tym co mówi i siedział w temacie. Mówił, że przychodzą do niego goście, którzy po przeklikaniu 130h teorii; nie potrafią poprawnie zapiąć pasa, nie potrafią obsłużyć tachografu na kartę, nie wiedzą jak używać zwalniaczy, podpiąć przyczepę czy choćby poprawnie wsiąść do kabiny. Mówił, że większej bredni jak te elerningi to nie widział nigdy. KW wg. niego powinna być w formie wykładów, prowadzona przez kogoś kto ma doświadczenie za kółkiem, wie co mówić i jak mówić, żeby dotarło. Z tym elerningiem to taka prawda, że może pierwsze 200-300 slajdów w 1 temacie faktycznie człowiek stara się zapamiętać a potem to już tylko chodzi o to żeby przeklikać to g*wno. O tym, że nikt tych slajdów nie sprawdzał chyba nigdy to nie trzeba mówić, bo kto robił ten wie jak bezmyślnie są ułożone.....