Koszty związane z wyjazdem ...

Witam Koledzy , może taki temat był a może nie ... Chodzi o to jakie ponosicie koszty związane z wyjazdem w trasę na 3,4 tygodnie ? Ile Was kosztuje jedzenie w taką trasę itp. ?

Mnie to kosztuje cała wypłate.
Co zarobię, oddaje żonie.Ona robi zakupy.
Czyli dość drogo.

Tutaj trudno o dokładne liczy. Bo u wielu kierowców 80% kosztów artykułów spożywczych pochłania alkohol.

Cytuj:

Tutaj trudno o dokładne liczy. Bo u wielu kierowców 80% kosztów artykułów spożywczych pochłania alkohol.

No właśnie. A 20% to pulpety z biedronki. Inny znowu wyda 200zł na mięso od rolnika i poprosi żonę o zrobienie domowych weków...

temat rzeka bo u każdego inaczej to wygląda.wszystko zależy od Ciebie.
jak będziesz pił kawki na cpnach, jadł codziennie obiadki w barach, hod dogi, i tym podobne to może Ci braknąć;)
najważniejsze żeby mieć lodówkę.wtedy można sobie coś odgrzać , zjeść lepsze jedzenie-tańsze i pewniejsze .

Każdy jest inny jeden wyda więcej drugi mniej.
W moim przypadku to wygląda tak: 150 zł to zakupy w biedronce,kauflandzie i innych wiadomo jakieś konserwy pulpety chleb zazwyczaj tostowy woda kawa+ 50 zł na jedzenie które zabieram z domu,a są to zwykle weki pierogi. Wychodzi 200zł plus fajki zwykle 4 paczki i tytoń.Alkocholu niekupuje bo jestem abstynentem żarcie robie sam bo kawaler jestem.
W sumie wychodzi jakieś 300zł i oczywiście euro bo to najważniejsze zwykle 200euro wystarczy na 3 do 4 tyg w trasie zaznaczam jeżdze busem z kurnikiem.

jakoś bardzo ekonomicznie wyglądają wasze ekwipunki jak czytam powyższe posty na wstępie nadmienię że nie pije alkoholu i nie pale niczego (papierosów też ) i koszt tygodniowej wyprawki wyceniam na ok 250zł i nie ma tam żadnych zbytków,za granicą raczej nie mam okazji dokonywać zakupów bo mój wyjazd trwa maksymalnie cztery dni+ dzień dwa na kraju i niedziela w domku

Coś mi tu ściemniacie... Dwa wpisy podrząd kierowców i nie pijących
Chyba nie da się powiedzieć jakie są koszty związane z wyjazdem, każdy jest inny.
Jeden będzie żył na samych zupkach chińskich, na obiad tylko ustruga ziemniaków, zagotuje kartofle i powie że na obiad miał pyry ze śmietaną.
Dla innego zaś dzień bez rosołu, schabowego, frytek i kapusty zasmażanej dniem straconym, czyli dla mnie + za samo śniadanie nieraz dochodzi 20 zł a koszt szybkiej zupy,gazu i trochę wody to 1zł50gr.

prosta rada, niech mama nie kupuje jedzenia przez tydzień, tylko sam zadbaj o swoje posiłki, mnożymy x ilość tyg w trasie i już wychodzi kwota, dla dokładniejszego wyniku idź raz na kebaba, raz na pizze, w weekend zapij się krajową z biedronki.

odpowiedzi nie będą miarodajne, jeden może jejśc co dzień to samo, np ze mną jeździł gość który zabierał ze sobą 5 litrowych słoików rosołu, do tego 5 paczek makaronu po 250g i jadł to codziennie, na sam widok trzeciego dnia miałem już tego rosołu dosyć, ja natomiast lubię zróżnicowane menu, i codzień musze zjejśc coś innego, i znowu każdy potrzebuje różnej ilości jedzenia, miałem kolegę w firmie który potrafił na całą dobę wziąść kilka kanapek i to mu staczało, mnie by wystarczyło na śniadanie.

Ja dodam,że dość drogo wychodził mi telefon ;/ potem sobie gg zainstalowałem to inaczej ale i tak musiałem raz dziennie pogadać z dziewczyną
jedzenie starałem się zamknąć do 350 na 3 tyg plus parę eurykow na świeże pieczywo,toalety. Nie pale,piwo czasem wypije. Często gęsto na Zgorzelcu kierowcy kupują fajki płacąc nawet 500zl ;o

Cytuj:

miałem kolegę w firmie który potrafił na całą dobę wziąść kilka kanapek i to mu staczało, mnie by wystarczyło na śniadanie.

ze 3 kanapki + 1 piwo na sen i spokojnie da się dzień przetrwać

Cytuj:

Ja dodam,że dość drogo wychodził mi telefon ;/

też ważna sprawa, ja w poprzedniej firmie, do kwoty 500zł nikt nie robił problemu jak się wydzwoniło ze służbowego koma, teraz dzwonie ze swojego, ale po kraju wiadomo koszty zdecydowanie mniejsze.
jednil ubią dużo rozmawiać, inni mniej.

Cytuj:

ze 3 kanapki + 1 piwo na sen i spokojnie da się dzień przetrwać

ja ważę około 100kg, tak więc to jest zestaw dla chłopaszka koło 70kg