Antyradar w ciężarówce

Witam wszystkich.
Mam zamiar zakupic antyradar jest tego masa i zatrzęsienie a ceny od 200-5000tys.Widziałem,ze kilku kolegów uzywa sprzety.Proszę o opinie tych kierowców co mają i uzywają-spostrzezenia,ilość fałszywych alarmów.Budzet jaki mam to max 500zł.Mój wybór to Quintez 9500 lub cobra 7400.
Proszę o podanie opini

Eeee... Wiesz, w zyciu nie uzywalem tego typu urzadzen i nie mam zamiaru, ale jesli chodzi o spostrzezenia, to mego kolege w Parnu, EST, spostrzegl estonski misiek i zazadal 400 EUR za zutylizowanie znalezionego antyradaru. Przyjal wplate na miejscu, wystawiajac niewielki kwitek.

Widzialem, jak to dziala i powiem szczerze, ze IMHO antyradary powinny byc zalegalizowane. Dzialaja w sposob prewencyjny, tak jak pomalowanie na zolty odblaskowy obudow fotoradarow. Poki co, jeszcze jednak nie sa, a taka Finlandia, na przyklad, zakazuje nawet umieszczania danych o ich polozeniu w programach do nawigacji. Wez te slowa pod uwage, gdy bedziesz nabywac takie urzadzenie.

mam i używam, do 1000zł to tylko Noxo (model obojętny), a co do fałszywek to nic z tym nie zrobisz

przypomnę stan prawny, w Polsce jest zakaz "wyposażania" pojazdów w takie urządzenia. więc czy ono jest włączone, czy nie - nie ma znaczenia.

w Austrii 20 lat temu była walka z tymi urządzeniami, ale sprawę szybko rozwiązano, w każdej miejscowości ustawiono jakiś nadajnik powodujący aktywność antyradaru. przejeżdżając przez małe wioski jeszcze można wyrobić, ale w Wiedniu gdzie antyradar cały czas wrzeszczał, trzeba go po prostu wyłączać. stawał się całkowicie bezużyteczny.

Cyryl coś podobnie jak z unidenem, można mieć ale nie można używać. A co do prawa to: nigdy nie było po stronie "szarego człowieka", zawsze prawo było naginane, przeinaczane i po swojemu interpretowane przez "wyższe stołki". Fotoradarów jest w Polsce "trochę" a ma być jeszcze więcej, więc nie znam prawa (bo nie ma nakazu aby znać), więc będę używał taki sprzęt i jest mi z tym dobrze

Nieznajomość prawa nie zwalnia z obowiązku jego przestrzegania.

Cytuj:

Cyryl...A co do prawa to: nigdy nie było po stronie "szarego człowieka"...

no tak, ale powiedz mi kogo uważasz za "szarego człowieka"?
kierowcę pojazdu, czy pieszego?
dla ułatwienia dodam, że statystycznie pieszych na drogach ginie więcej niż kierowców.

jeżeli udowodnisz, że w interesie większości przyszłych ofiar jest to aby samochody, pod których kołami giną, jeździły szybciej na ograniczeniach prędkości (bo do tego służą antyradary), to rzeczywiście masz rację, nikt nie myśli o "szarym człowieku".

nie komentuję tego czy ktoś używa tego urządzenia, czy nie.
ale akurat takie tłumaczenie sobie prawa jest mocną nadinterpretacją.

ogólnie rzecz biorąc prawo ma chronić obywatela, ale jest fałszywie realizowane.
bo jeżeli ktoś mi zrobi krzywdę, czy mnie okradnie dla całej administracji będzie to obojętne.
ale gdy ja nie zapłacę systemowi chociażby 5 groszy, to system nie wybaczy, wyda nawet 10 000zł (z moich podatków), aby te swoje 5 groszy wyrwać.
system poprzez wstrzymanie leków może dysponować życiem obywateli po prostu doprowadzając ich do śmierci, ale ja jako obywatel nie mogę dysponować własnym życiem chociażby dokonując eutanazji.

i tu masz rację, ale to nie jest prawo, ale jego fałszywa realizacja przez bandę urzędników bawiących się w Boga.

A na co ci ten antyradar? Szkoda tylko kasy. Polecam Yanosika.

Mi? Mam od 1.5 roku, wiem które są aktywne a nie tylko nabite