Co wybrać? Pickup do firmy przewozowej

Chciałbym poradzić się jakiego najlepiej wybrać pickupa (w miarę świeżego) do przewozu delikatnych materiałów budowlanych, coś w stylu płytki dekoracyjne, luksfery, porcelanowe rzeźby itp. Czy lepiej postawić na FORDA i kupić flotę Rangerów, czy lepiej szukać coś z lepszymi wynikami, np. ISUZU DMAX?

Ja bym brał Hummer'a H2.

Chłopie pod robotę to się bierze VW T4 2.4D i jeździ aż koła odpadną.

To raczej słabo nadaje się na auto wożące towary.
Takie auto to dla łysiejących tatuśków z syndromem "malego", ew dla myśliwych, rybaków, leśników.
Tobie chyba bardziej jakiś bus się przyda, a nie taka pseudo-terenówka?
Chyba, że wozisz towar po leśniczówkach i schroniskach górskich...

i to z przyczepą

Cytuj:

Chyba, że wozisz towar po leśniczówkach i schroniskach górskich...

tak zdecydowanie w leśniczówkach i schroniskach sa najbardziej potrzebne porcelanowe figurki .

Zapewniam, że z moim małym jest wszystko w porządku. A wracając do tematu, nie jestem specjalistą od samochodów, ale wystarczająco rozgarnięty, żeby wiedzieć, że bus nie nada mi się do tych warunków jazdy jakie tam są. Są trudne odcinki do pokonania. Ludzie budują domy w miejscach które nie wiedzą co to jest asfalt. Myślałem o takim busie, ale nada się do takich warunków. Tu potrzebna terenówka niestety. Moim skromnym zdaniem Pickup to chyba najrozsądniejszy wybór. A sięgam po nowsze modele bo nie chce kupić floty jakiś staroci. Samochód to też jest wizytówka firmy jak przyjeżdża do klienta.

Sorry Gregory, jak dla mnie to tchnie mi tu gimbazą...
Pytasz o te pickupy, gdzie indziej o przyczepki do nich, albo o instalacje LPG...

Zagazowanym pickapem z przyczepką ciągać płytki i gazony...

A mi się wydaje, że Autor, jak większość "właścicieli firm" chcących być na topie, czy jak to się nazywa "trendy". Dlatego chce kupić coś na styl "hameryański". Grunt to wielkie, niepraktyczne, żrące hektolitry paliwa, i mieć pretensje, że nie ma w mieście miejsc parkingowych oraz narzekać na wąskie ulice...
A owe hektolitry ON chce zrekompensować montażem LPG do diesla. Z tym, że zapomniał wpierw zapytać dealera, jaki wpływ ma montaż takiej instalacji na gwarancję

Zdarza mi się jeździć 3 letnią Navarą i jest to taka taczka, że głowa mała. Ani wspaniałe własności terenowe, ani komfort podróży, ani w sumie nic. Od i wygląda fajnie.

@Jester, a ja nadal twierdzę, że to gimbus jakiś.

W temacie o LPG było wyraźnie napisane, że aby się to opłacało - przebiegi muszą być bardzo duże.
Przy wożeniu materiałów budowlanych nie ma szans na takie przebiegi. To raz.

Dwa: Każdy normalny przedsiębiorca kupując pojazd do firmy powinien chyba najpierw patrzeć pod kątem UŻYTECZNOŚCI i EKONOMII.

Trzy: Pytający w TYM wątku pyta o przyczepę do pickapa. Na grzyb kupować auto do którego trzeba dokupić przyczepę jeszcze, skoro można kupić większego dostawczaka.

Na podstawie jego postów twierdzę więc, że to pisał jakiś nawiedzony nastolatek, który czerpie przyjemność z konfabulacji i fantazjowania.

http://otomoto.pl/volkswagen-t5-doka-4x ... 91655.html
Bierz takiego

Cytuj:

@Jester, a ja nadal twierdzę, że to gimbus jakiś.[...]

Nawet nie próbuję z Tobą w tym temacie polemizować. A argumenty, które przytoczyłeś, są aż nadto wystarczające

A kupowanie "floty" samochodów... Kolega albo się bogato "wżenił" albo ma bogatego tatusia

Cytuj:

Cytuj:

@Jester, a ja nadal twierdzę, że to gimbus jakiś.[...]

Nawet nie próbuję z Tobą w tym temacie polemizować. A argumenty, które przytoczyłeś, są aż nadto wystarczające

A kupowanie "floty" samochodów... Kolega albo się bogato "wżenił" albo ma bogatego tatusia

Albo nad wyraz bujną fantazję, dzięki której dzieje się jego sen na jawie.

Cytuj:

Albo nad wyraz bujną fantazję, dzięki której dzieje się jego sen na jawie.

No co, byli na forum takie tuzy transportu, co samolot wilga mieli, to co tam taki pickup.

Cytuj:

Cytuj:

Albo nad wyraz bujną fantazję, dzięki której dzieje się jego sen na jawie.

No co, byli na forum takie tuzy transportu, co samolot wilga mieli, to co tam taki pickup.

Wilge ( która przylatuje do mnie na parking na śniadanie )to ja mam i póki co jeszcze nie jestem tuzem transportu.

wracając od tematu - ktos kto buduje dom w miejscu do którego jest bardzo słaby dojazd jest niespełna rozumu.
czasy "ludzi lasu czy gór" minęły bezpowrotnie.
kupowanie pojazdu który ma mieć przede wszystkim zastosowanie do takich transportów jest nieekonomiczne.
na miejscu bez problemu można wynająć odpowiedni pojazd (traktor) ewentualnie pojazd zaprzęgowy i takim dostarczyć materiały na końcowym odcinku.

takie delikatne materiały budowlane mają tą wadę, że są łatwe do sprzedania, a co za tym idzie są atrakcyjne dla złodzieja. na otwartej skrzyni ładunkowej można wozić taczki, piasek czy parę łopat, ale nie płytki lub inne akcesoria.
poza tym jak znam życie to razem z płytkami często wozi się listwy do nich, a jak nie chcesz szukać ich po drodze i nie chce Ci się ich wiązać, to kup auto dostawcze.
do niego możesz kupić takie opony (http://www.agromax.pl/136634_215-75r15s ... at-fr.html) na oś napędową i z głowy.

i gość kupi przyczepę do takiego pickupa i w teren - lepiej kup Ursusa 30-tkę i będziesz gość a i wjedziesz z towarem nawet do leśniczówki ;p

Cytuj:

... i wjedziesz z towarem nawet do leśniczówki ;p

albo w leśniczówkę.

Dziękuję za dużo wypowiedzi xD, nieźle się ubawiłem! I tym się różnią ludzie z wyobraźnią i bez wyobraźni! Ci drudzy mają super pomysły. A to czy dobre czy złe, łatwo potem zanalizować. Muszą być pickupy (jeden z powodów do 23 ).

Jakie mają spalanie pickupy? np Navara, Ranger czy Dmax? Jakoś trudno znaleźć artykuły o porównaniu pickupów pod tym względem.

Ps: Ta przyczepa do pickupa (jak widać w zupełnie innym wątku) to zupełnie inna historia, nie ma związku z moim biznesem.

Kolego, nie lepiej kupić helikopter? A jak chcesz koniecznie jeździć to może BWP?