Praca na cysternach - kabina dzienna

Witam od jakiegoś czasu widzę cysterny (ciągnik wraz z naczepą) Scania z kabina dzienną i tutaj moje pytanie. Jak wygląda praca na takim zestawie, ciekawi mnie jak jest z pobytem w domu (myślę ze codziennie) zarobki i ogólne wrażenia. Ktoś jeździł i wytłumaczy ?

Nie wiem jak w poszczególnych firmach, ale w orlenie przy transporcie paliw kierowcy sa codziennie w domu, w ciągu dnia maja zrobić jedna trase na której mają kilka punktów (czyt. stacji paliw ) i po zrobieniu tego kółka zjazd na baze i do domu. Trasy są podobno tak poukładane że czasu jest dużo wiec niema opcji ze czasu braknie i trzeba spac gdzieś po parkingach

Dzięki za informacje . Jeśli chodzi o pieniądze to wiem ze raczej "szóstki z przodu" nie będzie .Praca odpowiedzialna lecz coś za coś ,tak jak napisałeś spisz w domu .

I paliwa pod dostatkiem. I nie piszcie mi proszę, że plomby i takie tematy bo tam większość kierowców pracuję właśnie dla boków, bo pensje są raczej kiepskie.

Cytuj:

spisz w domu .

Podobnie jak na paszowozach w większości firm.

pensje są raczej kiepskie.[/quote]

Właśnie co do zarobków to nie wiem nawet w jakich granicach się mieszczą, kierowca z którym rozmawiałem powiedział wprost ze kokosów niema....

Z tego co czytałem na jakże "mądrej" stronie to od 2000-2500 tys zł. Ale tak jak mówi Kwiatula każdy kombinuje za pieniędzmi lecz pewien odsetek jest uczciwy

Są firmy gdzie na początek dostaniesz 1800zł, a po kilkunastu latach 3000zł... ale przez ten cały czas będzie Cie rozpierać duma, że to netto i "masz" od tego pełny ZUS.
Kierowca nie jest przypisany do auta i zdarza się, że auto ma 2 lub 3 kierowców. Czasami średnia etatowa wychodzi ok 5kierowców do 2 aut, 200 -270tys km rocznie.

1,5km od mojego domu jest baza paliw Orlenu, nowe FMki w dziennych kabinach jeżdżą o każdej porze dnia i nocy, nawet w święta, rok temu jedna cysterna startowała w trasę w wigilię o 22.

Bosman jaki pełny ZUS? Przeważnie działalność gospodarcza..... Praca w systemie 4/3/4/1 lub zbliżonym gdzie "4" to liczba dni pracy a 3 i 1 dni odpoczynku. 3 kierowców na auto, do zrobienia przeważnie 2-3 stacje paliw, pod czujnym okiem szpiegów i jako bonus ewentualne obciążenia

Moze i te pensje sa marne ale jakimi furami podjezdzaja do pracy to aż dziw bierze ze skarbówka to puszcza im parking wyglada jak z dyrekcji malego przedsiebiorstwa

A że tak zapytam odnośnie tematu: Jak wygląda kwestia ciągnika siodłowego z kabiną dzienną i długiej przerwy (11h) - tak czysto teoretycznie.
Co mówią przepisy, jeżeli taka sytuacja wystąpiłaby chociażby w ruchu krajowym. Kierowca wtenczas (biorąc odpowiedzialność za ładunek i samochód) musi pilnować i spać w środku-na siedzeniach czy ma obowiązek spać w hotelu ?? Oczywiście zakładając, że ciągnik nie jest wyposażony w "gołębnik".

"Moja" skakanka wersja P z kabiną dzienną jest wyposażona w składane mini wyrko. Czasami na 45 się zdrzemnę. Praca na paliwach to raczej jazda "w koło komina". Robisz swoje zlecenia i idziesz do domu a auto przejmuje zmiennik. Zarobki z zależności od firmy, specyfikacji klientów (stacje niższa stawka, "prywaciarze" wyższa) ja nie narzekam. Duże firmy kładą nacisk na bezpieczeństwo, więc tacho "święte" prędkość zgodna z przepisami.

Więc nie poganiajcie beczek przez CB bo i tak im szybciej nie wolno.

Co do samej konfiguracji ciągnika siodłowego, to przede wszystkim walka z kilogramami stąd krótka, mała kabina, alufelgi, jedno koło zapasowe, zbiornik paliwa max 300-350l, podobna sytuacja tyczy się innloaderów tyle że tam dłuższe dystanse wymagają sypialki, np. FM-ki z Delty czy Scanie P z Emonsa,
Tak jak Żuławiak zauważył te auta maja składane wyrko i wbrew pozorom już kilka razy widziałem "zasunięte firanki" w takim zestawie, najczęściej Orlen, choć NZ czy Klacska też się zdarzyła.

Na paliwówkach co jezdza po stacjach robota jest bardzo przewidywalna, zaleje beczke i jedzie na stacja gdzie zrzuca sie od strzała bo kolejki nie bedzie przeciez albo przerwy sniadanowiej/zmiany takze oni spokojnie po 8-12 godzin pracuja i tyle.

No właśnie, może mi ktoś przedstawić obraz jak wygląda praca np. w Orlenie za kierowcę? To się jeździ po całej Polsce czy ma się jakiś określony rejon? 2000 tys zł mówice zarobki? Szczerze w to wątpię. Myśle ze poniżej 2500 tyś to tam nie schodzą, no ale też tego nie wiem bo nie znam nikogo kto tam pracuje żeby dopytać. A jeżeli chodzi o pracę to ciężko tam się dostać czy rotacja jest duża?

Każda baza Orlenu ma swój rejon, dlatego chłopaki z Olsztyna obsługują głównie województwo warmińsko-mazurskie i pewnie obrzeża sąsiednich województw.

Cytuj:

Myśle ze poniżej 2500 tyś to tam nie schodzą

Też chciałbym zarabiać 2,5 miliona złotych miesięcznie.

Z tego co wiem to sprawa wygląda tak, przyjazd na baze, tankowanie beczki, papiery i jazda do pierwszego punktu (na trasie 2 lub 3 punkty), kierowca mówił ze na jednej stacji schodzi około godziny, obrobi te trzy punkty i jedzie na baze a potem do domu. Ja mieszkam w okolicach Suchej beskidzkiej i w ten rejon co mieszkam paliwa sa dowożone z rozlewni gdzieś w okolicach Krakowa tak ze daleko niema, jazda po określonym rejonie, w dalsze rejony od bazy się nie wypuszczają, co do zarobków to tak jak pisałem wyżej nie mam informacji....

Dostawy na stacje paliw są całopojazdowe w większości przypadków, więc robisz 2 kółka rozlewnia-stacja. Jazda w promieniu 150km, rzadko dalej.

A jak z przyjęciami, rotacja duża? Ile dni wolnych w miesiącu, ma ktoś jakieś info?