[Renault Magnum 440 E-TECH '03] Rudy płyn chłodniczy

[Anonymous]

Od dłuższego czasu mam problem z wywalającym płynem z chłodnicy.
Płyn wywala gdy auto jest bardziej obciążone - np pod dłuższą górką. Płyn jest koloru rdzawego i mimo wielokrotnego już płukania układu ciągle zabarwia się na rudo.
Do tej pory zrobiłem następujące zabiegi i nic:
1.Zdjąłem i sprawdziłem głowice - wszystko z nimi ok
2.Sprawdzony kompresor - nic
3.Sprawdzona pompa wodna - nic

Przy zdjętych głowicach nie zauważyłem żadnych pęknięć na tulejach cylindrów.
Ale może jakieś mikropęknięcia ujawniające się dopiero pod obciążeniem powstają?

Ciekawi mnie skąd ta rdza

Cytuj:

Od dłuższego czasu mam problem z wywalającym płynem z chłodnicy.
Płyn wywala gdy auto jest bardziej obciążone - np pod dłuższą górką. Płyn jest koloru rdzawego i mimo wielokrotnego już płukania układu ciągle zabarwia się na rudo.
Do tej pory zrobiłem następujące zabiegi i nic:
1.Zdjąłem i sprawdziłem głowice - wszystko z nimi ok
2.Sprawdzony kompresor - nic
3.Sprawdzona pompa wodna - nic

Przy zdjętych głowicach nie zauważyłem żadnych pęknięć na tulejach cylindrów.
Ale może jakieś mikropęknięcia ujawniające się dopiero pod obciążeniem powstają?

Ciekawi mnie skąd ta rdza

hej masz nieszczelne tuleje w cylindrach . klej- silikon juz puszcza i zaczynaja sie przedmuchy z komory sinika

troche jeszcze pojezdzi auto i woda bedzie szla do miski.

Tuleje to normalne zjawisko w etechu.

Ale to nie tuleje tylko zapewne głowica, nieszczelne tuleje objawiają się przedostawaniem płynu do oleju.

witam
Głowice pisze że sprawdził chyba że zle to zrobiono natomiast jesli idzie o rdze to są teorie na tym forum i nie tylko że spowodowane jest to jazdą na wodzie.Osobiscie się z tym nie zgadzam gdyż znam przypadki aut które nie widziały wody a podobny problem wystąpił.Mam na to swoją teorię o której też juz na tym forum pisałem poprostu auto zagotowane.Kierowca do tego się nie przyzna i ot takie niespodzianki po pewnym czasie eksploatacji.Przed wywaleniem płynu 1 raz kolor był ok? potem zmienił barwe ? jesli tak to brak płynu gotwanko silnika itd efek rdzawy płyn który potem wegług mnie działa jak papier scierny na blok silnika i elementy układu powodując jego ścieranie czego efektem są zjedzone blachy kompresora cienkie scianki rurek czego nie ma w przypadku czystego płynu.
Co do wywalania płynu jesli sprawdziłes w\w elementy to pozostają tuleje które lubią przegnić.Pozostaje termostat nie właczający się wentylator nic nie piszesz na temat temp silnika w chwili wywalania płynu.Co do rozszczelnionych tulei i cisnienie z układu korbowego nie bardzo mi się chce wierzyć bo od tego jest odma która ma odprowadzićm nadmiar gazów a płyn wtedy przedostawał by się do oleju.

witam, mam podobny problem, płyn chłodniczy jest rdzawy a gdy postoi przez pewien czas w pojemniku na dnie osiada szlam. Zagotowany silnik? Rozumowanie kolegi w poprzednim poście ma sens. Może ktoś ma jeszcze inne sugestie? Mechanik sugeruje agresywny płyn chłodzący. Na razie przepłukałem wodą i dalej auto będzie jeździć na wodzie. Co tydzień woda będzie wymieniana. Pomoże? Czekam na podpowiedzi. Z góry dziękuję. Dodam, że auto to magnum e- tech 440

Jak będziesz co tydzień wlewał kranówę do silnika to go całkiem zamólisz kamieniem kotłowym. Na początku tego nie będzie widać, dopiero po zalaniu płynem chłodzącym płyn rozpuści zalegający mół w układzie chłodzenia.
Jest drastyczny sposób na przepłukanie silnika tylko potym zabiegu mogą ujawnić się nie szczelności w układzie chłodzenia, jeśli mół zaklejał jakieś nieszczelności.
Wlewasz 6-9 butelek octu to mieszasz z wodą jedziesz zagrzać silnik i spuszczasz ten cały syf jaki się rozpuścił w kanałach chłodzących.

To co napisałm wyżej to są moje spostrzerzenia z eksploatacji własnych aut.
Najczesciej rudy płyn pokazywał się po pewnym czasie kiedy padała sprezarka lub pękła głowica.
Wywalało płyn z układu chłodzenia , zatem brak chłodzenia czyli jak dla mnie przegrzanie.
Co ciekawe w chwili przedostania się powietrza z kompresora do układu chłodzenia i wywaleniu płynu czujnik nie pokazuje że auto się przegrzewa bo w krótkim układzie nie ma płynu. W czasie jazdy występują skoki temperatury na zegarze w chwili kiedy pompa wtłoczy pyn w krótki układ ale zanim to nastąpi temperatura robi swoje. Takie moje zdanie.
Efektem takich awarii sa decyzje typu jeszcze objedzie pomimo że cos zaczyna się dziać.
Swego czasu eksperymentowałem z olejem który stosuje się do chłodzenia nozy tokarskich i innego rodzaju narzedzi które w czasie pracy trzeba schładać. W dwóch przypadkach po dolaniu go do układu chłodzenia całość natłusciła się na tyle że problem ustąpił oczywiście po wcześniejszym kilkukrotnym płukaniu układu wodą tak jak piszesz.
O occie nie słyszałem może zaeksperymentuje w tej co nie dałem rady.

Najgorsze jest to ze jesli długo na tym jezdziłeś zaraz bedziesz wymieniał grzejnik centralki, pompe wody zaczną gnic dekle w głowicach żywotność elementów w głowicy kompresora też spadnie tak że masakra.Jak krótko jeszt szansa że uda się wypłukać
Napisz cz dałeś rade oczyścic układ powodzenia

Tak jak wcześniej pisałem sam zastosowałem miksturę z octu i jaki szlam potem wypływał z układu chłodzenia
Minusem octu jest to że przy okazji zżera rdzę która czasem uszczelnia przegniłe rury lub chłodnice, mi ocet przeżarł rurę od retardera która po tym zabiegu wyglądała jak sito

Cytuj:

Tak jak wcześniej pisałem sam zastosowałem miksturę z octu i jaki szlam potem wypływał z układu chłodzenia
Minusem octu jest to że przy okazji zżera rdzę która czasem uszczelnia przegniłe rury lub chłodnice, mi ocet przeżarł rurę od retardera która po tym zabiegu wyglądała jak sito

czy ta mikstura na "zardzewiały" zbiornik wyrównawczy pomoże?
chciał bym zalać i poczekać by nie brudzić silnika.
ciekawe czy pomoże?

witam, auto zrobiło około 1500 km - wypuściłem wode z układu. Szlamu z rdzy było zdecydowanie mniej niż w zeszłym tygodniu. Auto spowrotem zalałem wodą i zobaczę jakie efekty będą w następnym tygodniu. Mam pytanie do kolegi JG_K w jakiej proporcji dolewał chłodziwo do skrawania, czy do wody czy do płynu?
Historia problemu w tym aucie była dokładnie taka jak opisał JG_K :
najpierw poszła sprężarka i wyrzucało płyn - silnik przegrzany na 100%, potem były robione uszczelnienia na tulejach. Tej zimy kierowca mówił. że centralka słabo grzeje i zaczęły się przecieki spod korków w głowicy. O dalszych efektach będę pisał. Może zdecyduje się na ocet. Będzie ciężko bo problem zaczął się już 2 lata temu.

Nie robiłem proporcji poprostu dolewałem w układ oleju w sumie chyba ok 1litra,po wymieszaniu z wodą powinna powstać mleczna mieszanka i tyle.Aczkolwiek u ciebie może to być zupełnie inny kolor jesli w układzie jest dużo osadu.
Pytanko odnosnie wymiany tuleii.Przegniły cz się rozszczelniły po przegrzaniu???
Blok miał wrzery w miejscu gdzie idzie uszczelnienie ????

Cytuj:

Nie robiłem proporcji poprostu dolewałem w układ oleju w sumie chyba ok 1litra,po wymieszaniu z wodą powinna powstać mleczna mieszanka i tyle.Aczkolwiek u ciebie może to być zupełnie inny kolor jesli w układzie jest dużo osadu.
Pytanko odnosnie wymiany tuleii.Przegniły cz się rozszczelniły po przegrzaniu???
Blok miał wrzery w miejscu gdzie idzie uszczelnienie ????

Tuleja się rozszczelniła. Bodajże na czwartym cylindrze. Mechanik, który to robił nic nie mówił w wżerach. Przy silnikach, od kilku lat, robi mi firma do której mam zaufanie

Zapytałem bo szlam w układzie osiada w kazdym możliwym zagłebieniu powodując tym samym szybką korozję.Dlatego miedzy innymi przegniwają dekle w głowicach ich żywotnośc to góra rok czasu a w tulejach i bloku robią się wrzery przez co układ się rozszczelnia.Jedyną opcją w przypadku uszkodzonego bloku jest jak dla mnie jego wymiana. Spotkałem się oststnio z przypadkiem że wkleili tuleje na stałe na jakiś tam klej.Sam jestem ciekaw ile wytrzyma.

E tech oryginalnie ma wklejone tuleje.....

Dlatego miedzy innymi przegniwają dekle w głowicach ich żywotnośc to góra rok czasu....

Nie dekle tylko BROKI i na pewno nie rok czasu tylko dużo, dużo dłużej. Czasem kolego piszesz takie brednie, że szkoda gadać.

Tak się zastanawiam z czego robią te silniki w renówce skoro broki gniją a tuleje są wklejane?

Z czego popadnie.

Dafa kupujta ludzie, dafa !!

Cytuj:

Z czego popadnie.

Dafa kupujta ludzie, dafa !!

Znajomy miał dwa dafy i się z nich wyleczył i z robura trzy letniego też,miał go od nowości , teraz stawia na volvo ma z sześć sztuk od e3 do e5

Volvo mi się przejadło

MechanikSochaczew zanim napiszesz ze ktoś pisze brednie, przeczytaj dokładnie kto z kim pisze i na jaki temat bo chyba tego nierobisz tylko walisz ot tak , tak wnioskuje z twoich wypowiedzi.
Natomiast to co pisze opieram na długoletniej praktyce obserwacjach analizie, nie tylko na własnym sprzecie ale i znajomych.Dodam ze nie prowadze usług ale chetnie pomogam jesli co nieco wiem na ten temat.Akurat rudy płyn przerabiałem wielokrotnie i wiem od czego się to zaczyna i jak kończy jazda z czymś takim w układzie.
Jesli pisze ze dekle wytrzymują rok to tak faktycznie tak jest i mam na mysli ten konkretny przypadek. Koleś pyta dlaczego -jak- itd więc podpowiadam i informuje co go czeka. Zapytam Cię natomiast co byś zrobił aby przedłużć ten okres żywotności dekli "BROKÓW" bo ja akurat testuje pewien sposób obserwuje itd co będzie.