Cytuj:
Bez urazy, ale nie doświadczyłeś stąd takie, a nie inne zdanie. Praca w ruchu miejskim to ogromny stres. Do tego na wejściu 9 na 10 pasażerów ma Ciebie za chama, gbura, prostaka i niewykształconego tłuka.
Nie doświadczyłem to fakt, z drugiej strony Ty doświadczyłeś najcięższej szkoły, w największym mieście w Polsce i nie masz porównania z takim miastem jak Bielsko. Z tego co wiem, to również bez urazy również nie masz porównania z ciężarówkami
Dodam tylko, że nie mam dużego doświadczenia na zestawach, ale swoje widziałem i realia krajówki trochę zgłębiłem....
Kierowcę ciężarówki też wszyscy mają za chama, gbura i prostaka, niewykształconego, a musi użerać się na przykład z magazynierami, którzy zazwyczaj muszą pokazać kto tu rządzi.
Z tą różnicą, że pasażer autobusu moze co najwyżej Cię opieprzyć albo złożyć skargę, a magazynier może zafundować Ci dodatkową godzinę, albo dwie kiblowania pod rampą.
Cytuj:
Mógłbym być złośliwy, ale nie ma po co. Jakiś czas temu był dosyć intensywny "nalot" ITD na autobusy wrocławskiego MPK. Na pewno nadal można znaleźć artykuły w necie na ten temat. Dla mnie autobus bez sprawnego zaworu bezpieczeństwa w drzwiach nie ma prawa wyjechać z zajezdni, a uwierz, że to tylko drobnostka...
Zapewne inna bajka jest w przedsiębiorstwach komunikacji miejskiej w mniejszych miastach, gdzie jest kilkanaście czy kilkadziesiąt autobusów, bo tam szansa na utrzymanie ich w przyzwoitym stanie jest większa.
No tak, ale ja pisałem na przykładzie Bielska, gdzie tabor jest zdecydowanie powyżej przeciętnej, mimo, że nie jest to tak mała flota, to w większości stanowią je nowe Citaro krótkie i przeguby i trochę starsze już Solarisy. Ikarusy 415 sukcesywnie są usuwane, jest ich już bardzo niewiele, fakt stosunkowo dużo to nadal Ikarusy 280, ale wszystkie to już egzemplarze z późnych lat produkcji, automaty, wszystkie są po dużych remontach, odbudowach, malowaniu. Oczywiście nie wiem jak z usuwaniem usterek, tu musiałby się wypowiedzieć
Grubyk