Witam.
Mam problem z ogrzewaniem postojowym, a że za oknem temperatury spadły, to i w aucie nie jest przyjemnie.
Sytuacja wygląda tak, że włączam ogrzewanie i dmuchawa zaczyna chodzić. Leci ciepłe powietrze i jest ok. Niestety, kiedy już się wyłączy, to na dobre.
Wtedy trzeba uruchamiać ją z przycisku, że tak to nazwę. Po prostu przedstawiam przełącznik na off i włączam ponownie. Dmuchawa zaczyna znowu chwile chodzić, by po wyłączeniu po raz kolejny przejść w stan spoczynku.
Macie jakieś pomysły, co może być przyczyną takiej pracy ogrzewania. Wcześniej wszystko działało dobrze, a teraz takie kwiatki się dzieją.
A pistolet posiada? (w sensie ten do dmuchania,odkurzania)
Pod fotelem pasazera znajduje się całe serce cudownego ów urządzenia. Przedmuchaj fest wszystko z kurzu i pyłu i powinno śmigać i się nie wyłączać.
Hehe jeżeli Cie nie było przy tej sytuacji i sam tego nie dopilnowałeś to bym im nie wierzył...
A na poważnie to samo miałem nie raz i dobry "dmuch" załatwiał całą sprawę, chodzi o to, że kurz i inne syfy zatykają tę kratke przez którą wssysane jest powietrze.
Zdjąłem wczoraj osłony, przedmuchałem całe urządzenie i grzeje aż miło.
Dzieki kolego za podpowiedź. Przynajmniej teraz dupa nie zmarznie.
Myślę, że do zamknięcia.
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 16 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę