235/75 R17.5 co polecacie

Jak w temacie. Przyszedł czas wymienić auto i padło na TGLa. Niestety albo stety, wszystkie 6 opon będzie do wymiany.

Dzisiaj rynek oferuje multum przemultum różnych producentów i modeli opon. Dlatego zakładam ten temat i proszę Was, o pomoc w dobraniu dobrych opon w stosunku jakość-cena. Na pewno wolimy coś bardziej markowego, sprawdzonego, niż oszczędzać na chinkach, bo wiadomo że prędzej czy później odbije się to na nas i portfelu 2 razy.

Na Ategach które mamy, od początku jeździmy na Firestonach FS400. O ile kiedyś były to opony dobre, to ostatnia partia jaka nam się trafiła raczej odbiega jakością od tych początkowych. Zjechała się prawie połowę szybciej niż poprzedniczki. Stąd też doszliśmy do wniosku, że do nowego auta Firestonów już nie chcemy.

Auto robiłoby miesięcznie ok. 10tyś km. Trasy tylko po Niemczech, głównie autostrady + dojazdy do celu. Ładunki w graniach od 1,5 do 4,5t.

Przeglądam hurtownie typu oponeo czy hurtoopony. Opony typu Sava, Kormoran plasują się w cenie ok. 900zł. Za tyle samo można dostać wspomnianego Firestona FS400. Natomiast już za tylko 100-200zł więcej, można dostać Pirelli FT/TR85, Bridgestone R227/M729, Continentale i GoodYeary.

Zatem wybór jest duży, nie tylko pod względem ilościowym ale i jakościowym. Czekam więc na jakieś propozycje, porady.

Pozdrawiam.

W tglu koledze Bridgestone wyszczekiwały jedna po drugiej (12 250 9.6 kontener nowe auto) jak założył michlemy to dopiero zapomniał o oponach. Tyle mogę Ci napisać tylko nie wiem czy akurat taka partia szła czy co, bo w okolicy dość często słyszałem o wystrzałach tych oponek. Bieżnik odpadał z nich jakby to były nalewki, działo się to w nowych autach.

Cytuj:

W tglu koledze Bridgestone wyszczekiwały jedna po drugiej (12 250 9.6 kontener nowe auto) jak założył michlemy to dopiero zapomniał o oponach. Tyle mogę Ci napisać tylko nie wiem czy akurat taka partia szła czy co, bo w okolicy dość często słyszałem o wystrzałach tych oponek. Bieżnik odpadał z nich jakby to były nalewki, działo się to w nowych autach.

W zasadzie to słyszałem dużo opowieści o strzelających oponach w TGLach, nawet sami sprzedający się przyznawali. Skąd takie zjawisko, nie wiem. Może dlatego, że te auta mają ładowność nawet większą od Atego, a są na mniejszych kołach i tego nie wytrzymują.. Albo pech.

Ja mowie jak było rocznik auta 2011 i po pierwszym miesiącu opony zaczęły lecieć, auto obsługiwane na stałej lini Salzgitter - Poznań więc nie latane jakimś wielkimi dziurami, wszystkie wystrzały na autostradzie, opony się rozwarstwiały tak jak by to były nalewki, po założeniu michałów spokój. Kolega reklamował te opony ale co z tego wyszło to nie wiem.

[PNEUMASTER]

Cytuj:

Zatem wybór jest duży, nie tylko pod względem ilościowym ale i jakościowym. Czekam więc na jakieś propozycje, porady.

Kolego w rozmiarze R17,5 dłuuuugo daje radę tylko Michelin. R17,5 to opony tzw specjalnej troski!!! Michał kosztuje swoje ale odjeździ się co do złotówki. Jeżeli jest pieniądz to bierz 6 Michałków (XZE2 + XDE2). Jeżeli nie ma to 6x GoodYear (RHS2 a nie LHS2 jak Ci będa radzić + RHD) tez da radę ale słabiej. Jak zupelnie nie ma pieniędzy zakładaj Kormorana ale będziesz zmuszony czesto rotować przody żeby równo dojeździły do końca. Optymalnie możesz zamieszać przód Michał XZE2 + napęd GoodYear względnie Dunlop SP444. Oczywiście kontrola ciśnień raz w miesiącu i NIE RZADZIEJ. Posłuchaj a "będzie Pan zadowolony"

Nie ukrywam, głównie czekałem na odpowiedź od Ciebie PNEUMASTER. Myślę że zastosujemy się do Twojej rady Auto po kupnie musi zarabiać i na firmę i na siebie, także na oponkach nie ma co oszczędzać.

Cytuj:

Nie ukrywam, głównie czekałem na odpowiedź od Ciebie PNEUMASTER. Myślę że zastosujemy się do Twojej rady Auto po kupnie musi zarabiać i na firmę i na siebie, także na oponkach nie ma co oszczędzać.

i po selekcji cenowej takich mamy właśnie klientów w 90%. To się chwali. Auta są po to aby zarabiały a my nie mamy czasu aby wracać do reklamacji i przepychanek. To zdrowe podejście które ostatecznie jest tak na prawdę NAJTAŃSZE. Pamiętajcie o ciśnieniu w nich. Małe koło to mała ilość powietrza, każde wahanie temperatury to duży skok ciśnienia +/-, duzo większy niez np w naczepowej gdzie 0,5 bara to widełki błędu i nie wpływa zbytnio a w R17,5 minus 1 bar to śmierć opony ---> stąd częste wystrzały na małych i megach, głównie z powodu zaniedbania i niedociśnienia.

Witam do Mana L2000 12-224 kupiłem na przód opony Nokian NTR32 rozmiar 235/75/r17,5, bo kierowca sie zbuntował i powiedział, że więcej na chinkach z przodu nie pojedzie. Nokiany są nieużywane, ale z końca 2011. Miał ktoś styczność z tymi oponami, jak to trzyma na deszczu przy hamowaniu. A i mój man non stop 6t pod sam sufit, 8000-10000 tyś miesięcznie głównie Warszawa-> Pomorze.

Z góry dziękuje za każdą odpowiedź.

Cytuj:

Witam do Mana L2000 12-224 kupiłem na przód opony Nokian NTR32 rozmiar 235/75/r17,5, bo kierowca sie zbuntował i powiedział, że więcej na chinkach z przodu nie pojedzie. Nokiany są nieużywane, ale z końca 2011. Miał ktoś styczność z tymi oponami, jak to trzyma na deszczu przy hamowaniu. A i mój man non stop 6t pod sam sufit, 8000-10000 tyś miesięcznie głównie Warszawa-> Pomorze.

Z góry dziękuje za każdą odpowiedź.

Kolego nokian w wiekszych rozmiarach się słabo spisuje a oczekujesz od R17,5 czegoś lepszego i to przeleżane 4 lata w magazynie ? Aby nie stosować czarnowidztwa, bo może się okazać że jeździsz pustym autem i posłużą długą to : uznaj każdy przebieg powyżej 50tkm za sukces niezależnie ile za nie zapłaciłeś. Nawet jak będa hamować i skręcać prawidłowo to obserwuj między rowkami i przy felgach, ciśnienie co miesiąc sprawdzaj. Utrzymuj 8 barów. Jak się nimi nie zaopiekujesz to pozbierasz z nich szmaty dość szybko.

Poza tym dla wszystkich spokojnych, zdrowych Świąt Wielkanocnych.

Ja niczego wielkiego nie oczekuje. Poprostu dostałem to co chciałem czyli profesjonalną odpowiedź od Ciebie pneumaster. Podejrzewam, że i tak będzie lepszy ten Nokian od Long March Lm216, na których teraz jeździ, a na micheliny mnie niestety nie stać:/. Jak się nie będą sprawdzać to kupi się coś lepszego, za te nie dałem dużo także pójdą jak trzeba będzie na przyczepe Dziękuje również życzę wesołych Świąt. Pozdrawiam.




PS. Jak się nie sprawdzą napewno tu zawitam ponownie:)