Niewłaściwe zboże

Witam, mam pytanie, kierowca załadował u rolnika zboże i po przybyciu do punktu odbioru i pobraniu próbek okazało się że zboże zawiera robactwo i należy jechać z powrotem do rolnika żeby je oddać.

Zlecenie otrzymałem od spedycji z która współpracuje, w takim przypadku czy mogę, a jeśli tak od kogo domagać się pokrycia kosztów związanych z ponowną jazda do punktu A w celu rozładowania niewłaściwego towaru?

takie rzeczy reguluje USTAWA z dnia 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe, chyba że takie przypadki ujęto w zleceniu transportowym.

Cytuj:

Witam, mam pytanie, kierowca załadował u rolnika zboże i po przybyciu do punktu odbioru i pobraniu próbek okazało się że zboże zawiera robactwo i należy jechać z powrotem do rolnika żeby je oddać.

Zlecenie otrzymałem od spedycji z która współpracuje, w takim przypadku czy mogę, a jeśli tak od kogo domagać się pokrycia kosztów związanych z ponowną jazda do punktu A w celu rozładowania niewłaściwego towaru?

Od dawna wozisz zboże? Rzeczą normalną jest i ogólnie przyjęta, że jeśli jeździsz pod daną spedycją na stałe to ona się dogaduje ze zleceniodawca. Ty dostajesz zlecenie za które maja Ci zapłacić. Skoro dowiedziony towar jest do zwrotu to jest to nowe zlecenie i masz mieć zapłacone tak jakbyś podjął następny ładunek.

Oczywiście musisz to rozegrać na bieżąco. Jeśli towar jest 'uszkodzony', ustal ze zleceniodawcą, kto ponosi winę za zaistniałą sytuację. Jeśli klient spedycji przyjmie na siebie odpowiedzialność a przede wszystkim poniesie koszt następnej usługi transportowej, spedycja wystawi kolejne zlecenie i wracasz z towarem. Istotne jest, by nie wyjeżdżać z miejsca rozładunku bez uzgodnienia. Warto mieć zdjęcia, wydruk z laboratorium, żeby w razie czego mieć się czym zasłonić. CMR normalnie podbijasz jako poświadczenie, że ładunek dotarł do miejsca przeznaczenia.

Zazwyczaj to sie z tym zbożem jedzie do nastepnego klienta i tak aż do bólu jak któryś przyjmie Oczywiscie spedycja za to płaci potem ale co czasu stracisz niepotrzebnie to Twoje...