Z tachem cz bez?

Witam szanownych forumowiczów

Zadam pytanie tutaj bo grzebię w necie od kilku dni i nie umiem znaleźć jednej konkretnej odpowiedzi:)

Otóż powiedzmy, że mam zamiar kupić mastera 8epal +przyczepa również 8epal (nie dyskutujmy o sensie ekonomicznym bo to całkiem inny temat). Wiadomo, że jeżeli taki zestaw wyjedzie na drogi w transporcie towarów to musi mieć tacho (nie wspominając o całej reszcie zezwoleń, viatollów itp). Ale co jeżeli np taki zestaw wróci w czwartek rano z trasy a wieczorem chcę wysłać w trasę tylko same auto (oczywiście z innym kierowcą). Co wtedy? Czy tacho dalej jest potrzebne? Teoretycznie nie, bo auto ma DMC 3.5, ale czy na pewno? Jednak jest takie tacho zamontowane w aucie i przecież rejestruje jazdę. Jest na to jakiś konkretny przepis?

Z góry dziękuję za sensowne odpowiedzi, a tym co mają zamiar marudzić i pisać nie na temat dziękuję

Ja latałem sprinterem 3.5t + laweta i nikt nigdy nie robił problemu o tachograf gdy auto jeździło solo.

Jak jedziesz solo to wbijasz out na tacho i tyle. Viatolla zostawiasz w bazie albo chowasz do specjalnej torebki która go ekranuje.

Cytuj:

Viatolla zostawiasz w bazie albo chowasz do specjalnej torebki która go ekranuje.

Wystarczy go przełączyć w tryb do 3,5t DMC i nie trzeba go od szyby odklejać. Dodatkowy plus to to że można nim wtedy płacić za państwowe autostrady po cenie jak za osobówkę.

A to nie wiedziałem. Na co dzień działam ze standardową opcją "autobus".