Cytuj:
Mogę Wam pokazać Bossa po 4 latach eksploatacji i grubo ponad 100tyś km przejechanych po szosie,gruzach,śmieciach, setkach buksowań w różnym szajsie - ot opony 13r22,5 z 4 ośki - i nadal jeżdżą ... Także bym nie uogólniał , a tak w ogóle dużo opon tej marki przeszło u nas od x lat wstecz i nie przypominam sobie zgubienia bieżnika, wystrzał jeden czy 2 a może i 3 były , ale na pewno nie w pierwszym roku eksploatacji ,a co za tym idzie być może sami uszkodziliśmy oponę ... Jedno co mi się nie podoba - nalewają bardzo wąskie bieżniki - przykładowo dla 13r22,5 jest co najmniej 2 cm węższa od byle jakiej chinki nie wypominając o markowej oponie z jakimś dy czy dy3 czy np firestonie sat 300
nie uogólniamy ale nie mówmy o czasach 4-5 lat temu kiedy bieżnikownie miały karkasów do koloru do wyboru a teraz robią na wszystkim co płynie pobliską rzeką. Od 3ch sporo przewoźników przeszło na chinskie opony a spróbuj na tym zrobić zimną nalewkę. Trzecia sprawa to porównanie 13tki do standardu lub tym bardziej megi. Miałem 3-4 lata kilku klientów którzy kochali się w zimnej nalewce w rozmiarach standardowych. Zdjęcie w pierwszym poście to jeden z nich (naczepa). Ten był ostatni który powiedział DOŚĆ. Jak kilak lat temu wytrzymywały (kwestia dobrego karkasu) to co najwyżej robił na nich 100000km, najczęściej 70-80tkm to był max. Liczyć kazdy potrafi więc nie będe komentował. Roztrząsaliśmy to wspólnie tutaj kilka razy