Częstochowa - Vilno (LT)

Witam,

jak w temacie, którędy najlepiej dużym i gdzie kupić winietę kartą bankomatową najlepiej. Winiety są jednodniowe na duże czy tygodniówki??

Dla dużych masz jedno przejście - Budzisko. Na granicy kupisz winietę, kartą zapłacisz.

Jedź przez Łomżę, nie przez Białystok. Tam jest budowa S8. Na Budzisku kupisz winietę na parkingu po prawej albo dalej w budach. Możesz jechać przez Kowno, możesz z Mariampola na Wilno. Czasowo wychodzi podobnie.

Cytuj:

Jedź przez Łomżę, nie przez Białystok. Tam jest budowa S8. Na Budzisku kupisz winietę na parkingu po prawej albo dalej w budach. Możesz jechać przez Kowno, możesz z Mariampola na Wilno. Czasowo wychodzi podobnie.

W Łomży 30t

Nikt na to nie patrzy. Inspekcja raz jest, raz nie ma. Każdy jeździ i nie zwraca na to uwagi.

No i Łomża jest zamknięta dla dużych od 0 do 5 rano każdego dnia. Kartą praktycznie wszędzie za winetke zapłacisz.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

Nikt na to nie patrzy. Inspekcja raz jest, raz nie ma. Każdy jeździ i nie zwraca na to uwagi.

Gratuluję świetnego samopoczucia. W zeszłym roku jechałem właśnie przez Łomżę i zatrzymali mnie na tym zakazie celem kontroli. Towaru miałem 8 ton a całościowa wynosiła ok. 23 ton.
Dlatego nie opowiadaj bajek, że nikt na to nie patrzy.

Ja jadę na B-stok jak jestem cięższy niż 30t bo nie będę robił z siebie błazna pytając co chwile czy aktywni.

Cytuj:

Cytuj:

Nikt na to nie patrzy. Inspekcja raz jest, raz nie ma. Każdy jeździ i nie zwraca na to uwagi.

Gratuluję świetnego samopoczucia. W zeszłym roku jechałem właśnie przez Łomżę i zatrzymali mnie na tym zakazie celem kontroli. Towaru miałem 8 ton a całościowa wynosiła ok. 23 ton.
Dlatego nie opowiadaj bajek, że nikt na to nie patrzy.

To miałeś wyjątkowego pecha i osobiście inspektor mi powiedział, że gdyby zwracaliby na to uwagę to 90% kontroli byłby mandat, więc nie opowiada bajek.

Kiedyś jechałem tam załadowany podkładami betonowymi na platformie i pani inspektor na polowaniu stojąc mnie nie wyjęła a było widać z daleka ze jadę załadowany a z 2 tyg potem kumpel z firmy jechał pusta platforma i jego wyjęli do kontroli. Tak więc też jestem bardzo ciekaw czy pilnują tego czy tylko jak im się za chce?

Cytuj:

Cytuj:

Nikt na to nie patrzy. Inspekcja raz jest, raz nie ma. Każdy jeździ i nie zwraca na to uwagi.

Gratuluję świetnego samopoczucia. W zeszłym roku jechałem właśnie przez Łomżę i zatrzymali mnie na tym zakazie celem kontroli. Towaru miałem 8 ton a całościowa wynosiła ok. 23 ton.
Dlatego nie opowiadaj bajek, że nikt na to nie patrzy.

To nie jest kwestia świetnego samopoczucia. To racjonalne myślenie. Uwierz, że w zeszłym tygodniu jechałem przez Łomżę cztery razy. Dwa razy załadowany do pełna. Auto na BI, drugie na WOR. Naczepa odkryta, a na niej betonowe studnie - widać od razu, że ciężkie. Inspektorzy nawet na mnie nie spojrzeli. Inna sprawa, że jeśli masz ładunek z kilkoma cmr-kami czyli np. meble, a nie mają akurat wagi na wyposażeniu, wystarczy pokazać połowę dokumentów. Nasi już tak robili z meblami z Suwałk. Gwarantuję, że gdyby zważyć wszystkie auta jadące felernym mostem, połowa przekraczałaby wagę. To nie dlatego, że kierowcy są durni czy lubią ryzyko. Po prostu każdy potrafi zarządzać swoim czasem. Przejedź się trasą na Białystok, gdzie od granicy województwa do Jeżewa jest budowa drogi. Zwężki, wyjazdy z budowy itd. Na Łomżę masz nowe obwodnice: Stawisk, Szczuczyna, Bargłowa. Z Ostrowi do Suwałk jadę 2:45. Tam się teraz naprawdę dobrze leci dlatego radzę podjąć to jakże wielkie ryzyko. Jeśli chodzi o zakaz nocny, nie polecam łamania. Każdy policjant w Łomży dobrze wie, w jakich godzinach ciężarówki nie mogą jeździć.