MB AROCS 18510

Cytuj:

Mylisz się ,są firmy gdzie kupują nowe,ogień na tłoki z 5lat i do żyda.

Coś w tym prawdy jest.U mnie pierwszy tydzień w nowym aucie:3200 przejechane i karta pełna .
Byle do środy, później ogień do domu na święta .

Cytuj:

Mylisz się ,są firmy gdzie kupują nowe,ogień na tłoki z 5lat i do żyda.

Np?

Cytuj:

Cytuj:

Mylisz się ,są firmy gdzie kupują nowe,ogień na tłoki z 5lat i do żyda.

Np?

W olsztyńskim jest kilku prywaciarzy którzy kupują nowe wywrotki i gaz rura.nawet auta szanują,ale zdarza się jak w moim przypadku że auto które dostałem było z firmy gdzie nawet wody do aku. nie było.ale fury z pod igły.

U mnie też bidy i dziadowania w firmie nie ma. Prawie wszystkie auta i naczepy od nowości w firmie.

A tobie widzę ładna sztuka się trafiła.

Nie mogę narzekać, choć żałuję że to jednak nie MAN.Całe życie w Polsce i tutaj też zawsze były Maniki.Teraz znów Mietek...jakiś sentyment jednak pozostaje .

Cytuj:

Cytuj:

Mylisz się ,są firmy gdzie kupują nowe,ogień na tłoki z 5lat i do żyda.

Np?

Mantrans od nas z okolicy? Nie wiem jak długo trzymają samochody, ale MP4 już od dość dawna jeżdżą, więc pewnie brali nowe.

Bez wątpienia jeden z ciekawszych zestawów w garażu. Czekam na aktualizacje i wrażenia z eksploatacji

Luka
Mówisz o tych żółtych autach pod patelniami?

Przecież oni ostatnio wysprzedawali dopiero się z marcepanów mp2 i bodexów ponad 30m3...
W tamtym roku zauważyłem u nich parę nowszych sprzętów...

Ich konkurencją są te Laubachy???? volva, co pod Mikołowem, a Tychami stoją ustawione jak sardynki w puszcze na jednym placu, tam jeszcze Igen FH lata...

Wymiany taboru jak nic co 5 lat

Cytuj:

Luka
Mówisz o tych żółtych autach pod patelniami?

Przecież oni ostatnio wysprzedawali dopiero się z marcepanów mp2 i bodexów ponad 30m3...
W tamtym roku zauważyłem u nich parę nowszych sprzętów...

Ich konkurencją są te Laubachy???? volva, co pod Mikołowem, a Tychami stoją ustawione jak sardynki w puszcze na jednym placu, tam jeszcze Igen FH lata...

Wymiany taboru jak nic co 5 lat

Lauterbachy

Ale mamy u nas, np. firmy typu Bisek Asfalt, gdzie sprzęt obsługujący własną otaczarnię jest naprawdę świeży i regularnie wymieniany.

No właśnie...
Zawsze nie mogę zapamiętać ich nazwy

A co samego mercedesa....
Kochałbym jak swoje iveco

Tak, te żółte. Mają kupę starych aut, ale i pod wanny kupują nowe sprzęty.

Kolejny przykład firmy z nowymi sprzętami www.transkom-rb.pl

dokładnie tak! w Poznaniu stale pojawiają się nowe konie 4x4 z wanienkami

Cytuj:

Cytuj:

Luka
Mówisz o tych żółtych autach pod patelniami?

Przecież oni ostatnio wysprzedawali dopiero się z marcepanów mp2 i bodexów ponad 30m3...
W tamtym roku zauważyłem u nich parę nowszych sprzętów...

Ich konkurencją są te Laubachy???? volva, co pod Mikołowem, a Tychami stoją ustawione jak sardynki w puszcze na jednym placu, tam jeszcze Igen FH lata...

Wymiany taboru jak nic co 5 lat

Lauterbachy

Ale mamy u nas, np. firmy typu Bisek Asfalt, gdzie sprzęt obsługujący własną otaczarnię jest naprawdę świeży i regularnie wymieniany.

Jedyne świeże i nowe auta jakie tam były to FMki z 2011 roku, teraz Michał idzie w sprzęt używany, nówek nie ma, oprócz jednego nowego volva pod niską dla Jureczka

Świeże auta u mnie w okolicy maja aktualnie na kopalni byczeń w Mietkowie, dobrali kilka nowych manów ze schmitzami

Ciepełko, aż w budzie się nie chce siedzieć.Dziś znów razem




i znajome już klimaty










Zdjęcia z kamieniołomu leżącego przy B2, Donauworth - Nurnberg.Lubię tamtędy pomykać, widuję sporo aut z Polski.Jakoś raźniej między swoimi .

Naprawdę ciekawy sprzęt zwłaszcza w tej konfiguracji, obydwa auta prezentują się zacnie Byle by dobrze służył.

Ładnie oklejony jest Twój Mercedes, ciekawie są dobrane kolory. Odebrałeś już stałą naczepę Odnośnie nowych pojazdów na terenie woj. Małopolskiego to jest kilka rodzynków, choć większość firm raczej inwestuje w używane ciągniki. Na taką sytuację jest prosta odpowiedz trzeba mieć dobrą stałą pracę i dobre frachty, żeby myśleć o nowym sprzęcie. Odwrotne myślenie wiele już firm położyło na łopatki.

U mnie znów co jakiś czas biorą nówkę, 500-600 tysi polata i kolejna nówka.Auta są eksploatowane do granic możliwości.Faktem jest, że nie ma druciarstwa.Co potrzeba, robione natychmiast na oryginalnych częściach.Teraz w sobotę w jednej 4 ośce Mana robiliśmy hamulce.Bębny nówki, okładziny nówki (to raczej logiczne) i głupie nity oryginały z serwisu.A co do mojej naczepki, no czekam dalej ale niewiele tego czekania zostało.Być może przyszły tydzień, najpóźniej koniec kwietnia.Taka anegdota.Szef niedawno spytał, czy nie podspawałbym odrobinę tłumików w Mietkach.Ja zdziwiony, o co kaman .Przeca wszystko nowe szczelne.Stary boi się złodziei i chciałby jakoś trwale związać tłumik z autem.A dlaczego, spytałem?.Taka ostatnia pucha do Arocsa kosztuje trochę lepiej, jak 20 tysięcy Euro .

Matko i córko! Toż to dwie premiumki bym miał! A Dci to chyba ze cztery !

Tak poważnie, to ile tam w Niemcowni kosztuje tona na ten przykład 0-31 i na ten przykład 31-63, albo takiego 2-8? Jestem ciekaw cen dla ilości hurtowych idących w tysiące ton, a nie tych z cennika na wadze. Choć jeśli nie znasz, to podaj te z cennika. Jeśli możesz oczywiście.

Kiedyś tam wcześniej ,za 5 wywrotek (około18-20t każda) żwiru 0-32, z budowy dla firmy zabrałem 800 euro.Tyle wiem napewno.O resztę się dowiem.