Scania, MAN czy DAF?

W Volvo jest taki problem, że wymiana klocków lub wkładu osuszacz a wymaga podpięcia komputera i tzw. "kalibracji". Polega to na skasowania zużycia i ustawieniu na 100%. Nie wiem po co to komu ale bez tego klocki ścierają się 2 razy szybciej.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Poto abyś tego nie robił pod chałupą tylko pojechał do serwisu i becalował za wymianę np klocków hamulcowych

Facet który nie potrafi sam sobie wymienić klocków i filtrów w aucie to "dupa" a nie facet.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

Wszystko pewnie przez to ,ze to mega.

Na 99%, bo mega jest uniwersalna, a jeszcze jak ma muldę to już praktycznie wszystko załadujesz...ino, że jest właśnie problem z odsprzedażą - na zagramanice już nikt tego nie weźmie, a na krajówce raczej mało jest na nie roboty...

Cytuj:

Sergiej dokładnie te.

Nie pytałem o konkretny egzemplarz, tylko ogólnie większość sprowadzonych z Francji to golasy...

Cytuj:

Facet który nie potrafi sam sobie wymienić klocków i filtrów w aucie to "dupa" a nie facet.

No, to jestem "dupa", a to dlatego żeby się później nie martwić co zrobić ze zurzytym olejem i starymi filtrami...

Cytuj:

W Volvo jest taki problem, że wymiana klocków lub wkładu osuszacz a wymaga podpięcia komputera i tzw. "kalibracji". Polega to na skasowania zużycia i ustawieniu na 100%. Nie wiem po co to komu ale bez tego klocki ścierają się 2 razy szybciej.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

No ojciec, ciekawe tu teorie wygłaszasz:). Koledzy na parkingu mówili?

Wiesz ile klocków i osuszaczy w volvie zmieniłem bez wzywania serwisu? Wiesz w ogóle od czego klocki sie zdzierają ?

Od zabawy nimi?

Klocki z gównolitu jak wytrzymają połowę tego co orginały to i tak nieźle.

Cytuj:

Cytuj:

W Volvo jest taki problem, że wymiana klocków lub wkładu osuszacz a wymaga podpięcia komputera i tzw. "kalibracji". Polega to na skasowania zużycia i ustawieniu na 100%. Nie wiem po co to komu ale bez tego klocki ścierają się 2 razy szybciej.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

No ojciec, ciekawe tu teorie wygłaszasz:). Koledzy na parkingu mówili?

Wiesz ile klocków i osuszaczy w volvie zmieniłem bez wzywania serwisu? Wiesz w ogóle od czego klocki sie zdzierają ?

No to w jakim celu w programie VCADS jest kalibracja klocków po wymianie? Wydawało mi się, że EBS steruje siłą hamowania na podstawie zużycia klocków hamulcowych. Subiektywne wrażenie miałem takie, że bez tej "kalibracji" klocki znikają szybciej. Wysłać zdjęcia pudełek TEXTARa?

Kalibruje się po wymianie tych czujek od klocków w zaciskach.
Po co kalibrować czujki, jeśli zakładasz dwa nowe identyczne jak fabryczne klocki?
I wreszcie, jaki związek ma skalibrowana lub nie, czujka od klocka z jego zużyciem?
Wiesz, że gdybyś wszystkie te czujki poucinał, to i tak system będzie tak samo hamował?

Ebs dawkuje siłę hamowania w zależności:
- od siły z jaką stópka naciska pedal,
- ciśnienia w poduszkach.

Gdyby grubość klocka miała wpływ na siłę hamowania, to pod koniec klocka miał byś gorsze hamulce...

Wiem jak wygląda pudełko textara. Nie wiem natomiast jak wygląda ori .

Kalibruje się po wymianie tarcz i klocków po to żeby czujniki pokazywały 100 %

Co nie zmienia faktu, że jak lewy pokazuje 97, a prawy 100%, hamuje tak samo. A błędy wali tylko jeśli różnica jest powyżej 20%.

Proszę o zakończenie tego O/T

Na zakończenie off topu powiem tak na podstawie zużycia klocków hamulcowych ebs robi korekcję siły hamowania między kołami o 0,2 bara czyli te koło co ma grubsze klocki hamuje w teorii ciut mocniej

Ja już ostatecznie kończąc offtop, dodam że na podstawie zużycia klocków Ebs owszem podobno (podobno, bo sam tego nie zaobserwowałem) robi korekty, ale miedzy osiami, a nie poszczególnymi kołami.
Inne ciśnienia na kolach lewych i prawych powodowały by ściąganie w lewo tudzież w prawo.
No! To koniec tego OT, bo sie moderacja zapieni i będziecie mieli przesmarkane!