[Ogólne] Aerodynamiczna walka o litry

Ceny ropy osiągają szczyty w raz z tym producenci chcąc utrzymać ceny transportu starają się obnizyć koszty eksploatacji pojazdów.
działając w trzech dziedzinach:

1. Silnik
2. Opony
3. Aerodynamika

Silniki po wkroczeniu wszechobecnej elektroniki osiągaja dwukrotnie większe moce z tej samej pojemności niż 40 lat temu.
Opony z przeznaczeniem do jazdy po autostradach z dodatkiem silikonu (specjalność Michelin) pozwalają zmiejszyć opory toczenia.
Teraz zaczyna się walka o opór powietrza. największa jest tam gdzie ten opór jest największy, czyli gdzie ciężarówki jeżdżą najszybciej (Ameryka).
Dotyczy to zarówno ciągnika:


, części łączącej, jak i naczepy:

.
w Polsce można już zauważyć pojedyncze naczepy z zabudowanym spodem, jednak tyły naczep nie zmieniły się od lat.

źródło: Georgia Tech Research Newa

No faktycznie. Gdyby pomyśleli o jakihś choćby owiewkach na naczepie, i ospoilerowaniu wozu ( samochody często są już w pełnym komplecie owiewek), to firma nie straciłaby na kosztach

Ale jeśli produkt finalny ma wyglądać tak jak to na zdjęciach to .... To poprostu nie jest zbyt atrakcyjne,a wręcz brzydkie...Wiadomo,że ma nalezycie spełniać swoje zadanie-ale jakiś krztałt ciekawy też powinno miec...

Cytuj:

Wiadomo,że ma nalezycie spełniać swoje zadanie-ale jakiś krztałt ciekawy też powinno miec...

Niestety estetyka ni jak sie ma do ekonomii. Większość przewoźników wolała by zamontować dodatkowe spojlery gdyby one miały zmniejszyć zurzycie paliwa i jeździć taniej, niż jeździć "ładnym zestawem" z większym zurzyciem paliwa.

Puki co w europie walka z oporem aerodynamicznym jest mocno ograniczona przez wagonową konstrukcję kabin, które moża wygładzić tylko do pewnego stopnia ale zawsze będą tępo przecinac powietrze. Jedynie możemy się spowiedziwać tych tragicznie wyglądających osłon dołu naczepy i kombinacje z oponami (np. Super Single ale to puki co się nie sprawdza).

Niby owiewki są przydatne ale zarazem też nie. Niby opór powietrza pomiędzy ciągnikiem a naczepa jest mniejszy dzięki nim ale tara sie zwiększa. Tym bardziej że 40 ton i koniec.więc trzeba mieć jak najlżejsze auta. Ma to swoje dobre i złe strony.pozdro

Cytuj:

Niby owiewki są przydatne ale zarazem też nie. Niby opór powietrza pomiędzy ciągnikiem a naczepa jest mniejszy dzięki nim ale tara sie zwiększa. Tym bardziej że 40 ton i koniec.więc trzeba mieć jak najlżejsze auta. Ma to swoje dobre i złe strony.pozdro

Bez przesady te owieki to tylko kawałki włókna szklanego nie przesadzaj z ich wagą bo ona sie gubi w tych 40 tonach i raczej więcej oszczędzają sobą niż zwiekszają spalanie swoją masą.

HitmA sorry ale się chyba nie rozumiemy. Ja pisałem że owiewki ZMNIEJSZAJĄ palenie samochodu, ale nie pisz że są lekkie! Ja jak z ojcem zdjeliśmy z XF kompletne owiewki to tara się o 250kg zmniejszyła. To na wywrotke jest dużo.

Wydawać by się mogło że wszystko jest dopracowane... a jednak są tacy którzy chcą ulepszać rzeczy sprawdzone. Hm... W zasadzie główny pęd i opór powietrza kończy się za owiewkami bocznymi i dachowymi ciągnika siodłowego. Możliwości zmian konstrukcyjnych (bez podnoszenia kosztów i wagi naczepy co w sumie daje odwrotne działanie) to "przysłowiowe" znikome procenty oszczędności. Producenci aut od lat badają swoje produkty w tunelach aerodynamicznych zanim opuszczą fabrykę aby stworzyć jak najbardziej opływowy (w ramach konstrukcyjnych możliwości) pojazdu. Oczywiście można założyć że producenci naczep także dbają o kieszeń klienta i proponują rozwiązania pomagające w uzyskaniu większej opływowości ich produktu. I chwała im za to. Ale wydaje mi się że główna przyczyna i możliwości oszczędności...wynikają z zachowań i specyfiki jazdy kierowcy. Tylko od jego umiejętności oraz znajomości techniki jazdy zależy ile auto spali paliwa.

Adamek z całym szacunkiem dla Ciebie ale powiedz mi szczerze czym jest 250 Kg w zestawie który może ważyc 40 T DMC ? bo Ty już tak mówisz że naprawde do tego stopnia żeby nie brać kolegi w trase to jest kolejne 90 Kg + jego rzeczy wychodzi 100 Kg czyłi niecała połowa owieiwek no weź sie zastanów.

HitmA powiedz mi jedną rzecz: co przewozisz i jakim jeździsz zestawem. Bo na wywrotkach się robi wszystko żeby były najlżejsze. skoro tara wynosi 15900kg (bo takie ciężkie są nowe polskie wywrotki) a całkowita nie może przekroczyć 40 ton to ile Ty towaru weźmiesz? 24100kg netto? No to co to jest?! Skoro w dowodzie w naczepie masz wbite 28000kg?Kolego zastanów się! Chcesz za darmo jeździć??

Pierwszy raz słyszę żeby usuwać owiewki z powodu ich ciężaru Co prawda nigdy nie ważyłem owiewek ale ciężko mi uwierzyć żę ważą 250kg.

Mnie też Owiec. My zakładliśmy do TGA owiewki firmy KUDA (bo auta były bez) i nie sadzę, żeby trochę plastiku ważyło 250 kg.

Może to i brzmi trochę nieprawdopodobnie ale tyle ważyły jak je ważyliśmy. Tylko że tamte były troche zmocnione. Ale jak to nie wiem. Może dlatego. I koleo może ta firma robi inne. Bo tamte były z tworzywa sztucznego czy czegoś takiego. Więc napewno więcej ważą od platkikowych.pozdro

No kolego jesteś w błędzie. To były spoljery z dodatkowymi mocowaniami i zmocnione. jeśli by nawet no to 200kg waża albo ok. Tylko że mamy 2 identyczne. Jeden ma ospoljerowanie a drugi nie. I różnica jest +/- 200kg

Adamek Wzmocnione.
Ja myślałem że jednym z wielu tworzyw sztucznych jest właśnie plastik...Ale skoro:

Cytuj:

Bo tamte były z tworzywa sztucznego czy czegoś takiego. Więc napewno więcej ważą od platkikowych.pozdro

Moim zdaniem wszystko zależy od kierowcy i ukształowania terenu, stanu technicznego pojadu.
Pozdrawiam