DAF 85CF 460

Cytuj:

ja dzisiaj na s1 leciałem czerwoną strzałooo z pomrańczową sukooooo
na codzień mam srebrne fh16 z tą właśnie naczepą. Z daleka wypa3łem 4 halogeny pod zderzakiem, bardzo zgrabnie to wszystko wygląda, pozdro!
a na tego czerwonego jest koncepcja więc jak wystarczy mi nerwów i czasu to nie będzie taki nudny

Szliśmy na swoim kanale ale jak zobaczyłem mruganie długimi od razu skok na ogólny bo wiedziałem że jakiś koleżka z ciężkiej się odezwie

Samodzielny dobrze wypatrzyłeś na dwa zestawy goniliśmy na Czecha z węglem...

Rozladowywalem się że 300m od drogi i coś mi tak mignelo zielonego i tak podejrzewałem, że to ty

Przyjacielu o tej porze to na parking na soli zapraszam a nie uciekasz z pod nosa

Miałem pisać ale zapomniałem. Mijanka przed Sołtysami koło Wielunia zaliczona. Niezły flashbang z tych Toich halogenów bardzo miły zestaw dla oka. Pozdrawiam.

Też się z Tobą mijałem jakieś 2 tygodnie temu na wylocie z Wieluniu w kierunku Wrocławia przed przejazdem kolejowym. Ładny zestaw, fajnie wyglądają pomalowane nadkola w naczepie.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

Przyjacielu o tej porze to na parking na soli zapraszam a nie uciekasz z pod nosa

Nie było czasu terminy napięte jak baranie....

Cytuj:

Miałem pisać ale zapomniałem. Mijanka przed Sołtysami koło Wielunia zaliczona. Niezły flashbang z tych Toich halogenów bardzo miły zestaw dla oka. Pozdrawiam.

Często tamtędy ostatnio jeżdżę jak idę w górę z Nysy. Pozdro i do następnego.

Cytuj:

Też się z Tobą mijałem jakieś 2 tygodnie temu na wylocie z Wieluniu w kierunku Wrocławia przed przejazdem kolejowym. Ładny zestaw, fajnie wyglądają pomalowane nadkola w naczepie.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Nie kojarzę nic nie słyszałem na radiu chyba że było ściszone Też tam często teraz wpadam bo tankuję na Moyej.

Foty dla przypomnienia jak wygląda a wygląda nie ciekawie...

Tu akurat po załadunku śruty rzepakowej.



A tutaj na jakimś tam załadunku w slamsach


Zderzak rdzewieje jak rdzewiał z trąb obłazi niby nikiel, ogólnie trzeba by nad nim trochu posiedzieć tu podmalować, tu podszykować ale raz że nie ma czasu a jak jest trochę wolnego to mi się jakoś nie chce.Plany były szerokie na lato jedne zrealizowane inne odłożone na później. Ogólnie jest ok ganiamy cały czas i technicznie nic się nie dzieje. Tydzień w tydzień wychodzi pod 3tyś.km. Jedyne co to naczepa mnie zaskoczyła ostatnio. Mianowicie skończyły się drugie klocki hamulcowe i nie byłoby w tym nic dziwnego tylko, że wytrzymały raptem od kwietnia czyli pół roku a na poprzednich dwa lata od nowości. Te drugie to było TRP. Jak widać szajs totalny. Zobaczymy ile wytrzymają oryginały BPW.

Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na szlaku

Jak ja bym tak trzaskał 12 tysi na miesiąc to by mi 90 godzin dwutygodniowego brakowało.

Sioju robota robocie nie rowna. Wszystko zależy od tego jak idą za i rozładunku, oraz jakimi drogami jeździsz ( chodzi również o natężenie ruchu )
Ale mi jak zrobię 2800km to tachograf pokazuje ok 43h jazdy. Jazda po kraju.

Cytuj:

Jak ja bym tak trzaskał 12 tysi na miesiąc to by mi 90 godzin dwutygodniowego brakowało.

Że ty... Znam takich co jeżdżą max. 75-80 km/h, bo ropę teściowi na żniwa zbierają. Wtedy podejrzewam, że ciężko im nawet dyche wykręcić. Mój rekord to ponad 13 tysięcy i to bez jakiegoś większego wysiłku, więc 12 zrobi bez żadnego problemu.

Ja jestem typowym blokersem, kombajn widziałem w telewizji.
Teraz doczytałem, że pod 3 tysiące, także zwracam honor

Mijanka przed chwilą, na wylocie z Makowa na Różan, niestety małym bez radia, bardzo sympatycznie wygląda

Wczoraj mijaliśmy się na wlocie do Wrocławia od Poznania

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Siema, jak dobrze kojarzę to we wtorek po południu stałeś przy S8 w Radulach obok sklepu i dawnej Nimfy, a w środe rano w Bstoku na Elewatorskiej koło Cargilla, auto dość charakterystyczne po takim samym kolorze kabiny i zabudowy + nadkola i cała reszta w kolorze, często tu wpadasz? Pozdro

Też wtedy widziałem

Wszystkich z którymi się mijałem - POZDRAWIAM
Widzę, że w Białymstoku największa inwigilacja . Bywam tam dość często ale strasznie nieregularnie. Tym razem wizyta była aż (!) dwudniowa ponieważ cargill zamówił towar ale zapomniał, że nie ma na niego miejsca...efekt wtorek przestany środa do południa i przekierowanie na magazyn zewnętrzny pod Łomżę

Fura ogólnie ok. Żadnych problemów i nabijamy kilometry. Tamten rok zamknęliśmy wynikiem 117648km. Biorąc pod uwagę prawie trzy tygodnie remontu silnika i kilka dni wolnych w wakacje jak dla mnie wystarczająco.

Dla przypomnienia jak wygląda




Dzisiaj startujemy tam gdzie nas jeszcze nie było - Słowacja Koszyce

No to czekam na kolejną inwazję na Białystok! Chętnie zajadę na jakąś herbatkę

Cytuj:

Też wtedy widziałem

Wszyscy i ja też! Też we wtorek... Gdzieś między Ostrowem Mazowiecką a Białymstokiem się minęliśmy, auto rzuca się w oczy ale gadałem przez tel i nie wolałem na cb.

Namierzony dzisiaj na obwodnicy Wrocka, rzuca się w oczy taki cały wymalowany w kolor

Siema, w czwartek popołudniu na Elewatorskiej tym srebrnym Volvo V40 to ja Ci strzelałem długimi, widzę że co jakiś czas tu napierasz Pozdro!

Rzuca się w oczy

Mijanka na 19 - leciałem na Sokółkę a Ty w drugą stronę na Białystok. Pogadanka na CB była

Pozdro z czerwonego VOLVO z wywrotką.