Offline
Użytkownik
Rejestracja: 20 lis 2010, 10:42
Posty: 48
GG: 115132
Samochód: FM380 R730 R560
Witam. Wczoraj pojawił się u mnie problem z silnikiem w FMie z 2003r. Załadowany zaczął ostro dymic na biało i lekko zmienił dźwięk silnika ale dalej równo pracował. Na turbinie jest luz ale się kręci normalnie. Po godzinie chciałem nim zjechać po dwóch kilometrach przestał dymic zaczął normalnie pracować, ciśnienie oleju w normie, zegar turbiny tez normalnie pracuje. Rozpedzal się normalnie jak i miał moc. Podłączyłem przyczepę by dokończyć zlecenie i na wolnych lekko znów zgrzytnął i spowrotem zaczął dymic i równo lecz trochę gorzej pracować silnik. Dym jest gęsty biały i pachnie tak ala ropą.
Co to może być? Zastanawiam się czy to nie będzie VEB który sam się przestawia, czy to możliwe? Gdy przeladuja auto zjade solówką i sprawdzę luzy na zaworach i co się pod pokrywą dzieje.
Pozdrawiam,