Czas pracy kierowców

Tydzien pracy kierowcy ma maksymalnie 6 dni roboczych po których musisz zrobić te 45h . W jakich dniach to wyjdzie to nie ma znaczę ja . Bo równie dobrze „swój tydzien” możesz zaczac w środę.

Wiec nie musisz patrzeć w kalendarz .

Dzięki za informację. Przyda mi się na pewno

Liczy się do jednego lub do drugiego. Wszystko jest w rozporządzeniu, a pojęcie tygodnia jest ścisłe. Nie ma czegoś takiego jak "swój tydzień", "Twój tydzień".

/mobil

Jeden kolega powiedział że AETR używa się w Państwach poza EU. Chcę upewnić się, czy dobrze mi powiedział.

Jeżeli chcę pracować (jezdzić) np. po Belgii, Niemiec, Francji, Anglii, to używam czasu pracy z rozporządzenia, (WE) nr 561/2006 czy AETR ?

Czym różni się ( czas pracy pauzy ) w rozporządzeniu (WE) nr 561/2006, a ( czasem pracy jazdy, pauzy) w AETR ?

Zacznij od przeczytania obu.

/mobil

a może wujek google pomoże - jak sam poszukasz to wtedy łatwiej zapamiętasz.

Witam pomożecie mi w pewnej kwestii której nie mogę zrozumieć, a więc maksymalnie mogę jechać 4:30h po tym muszę zrobić 0:45h później znów 4:30 i koniec jak dajmy chcę jechać 9h, a jak to się ma jak właśnie będę zaczynał pierwsze kroki w jeździe tylko że na samą solówkę w DHL jak mnie wtedy obejmuje czas pracy maksymalnie mogę jeździć 10h dwa razy w tygodniu reszta 9h jak to wygląda.

Sam sobie odpowiedziałeś. Dwa razy w tygodniu jedziesz 10h, reszta 9h.
Bez znaczenia czy w dhl czy gdzie indziej i czy zestawem czy solówką.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

A jak to wygląda z przerwami bo wiadomo że ciągłej jazdy nie będę mieć 4:30h?

Z punktu A do punktu B masz np. 3.5h jazdy. Zarzucasz towar, robisz pauze i wracasz do punktu A. Łącznie masz już 7h jazdy. Robisz pauze i możesz jechać jeszcze 2h lub 2x w tygodniu 3h.
Pauza robisz tak żeby było Ci wygodnie. W zależności od charakteru pracy musisz sobie tak zaplanować czas by towar był na czas i żeby tacho się zgadzało.


Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

A pauzę zawsze kręcić min. 0:45h, czy mogę że jak nie mam jazdy ciągłej 4:30h zrobić sobie np 0;30h

A Ty chodziłeś na jakiś kurs czy prawko pod choinkę dostałeś?
Pauze możesz robić udzieloną 15+30.
Przeczytaj rozporządzenie 561/2006 i tam będziesz miał odpowiedź na wszystkie pytania.
A jeśli coś będzie niezrozumiałe, to będziesz dopytywał.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Tak chodziłem, tylko bardziej mi chodzi jak to wygląda jak będę chodzić do pracy od 7 do 17 i kończę ją nie raz np będzie tak że nie wyjeżdże moich godzin bo gdyby tak było to na następny tydzień musiał bym jeździć 34h w tygodniu tylko, a na kurierce raczej to nie możliwe.

Cytuj:

Tak chodziłem, tylko bardziej mi chodzi jak to wygląda jak będę chodzić do pracy od 7 do 17 i kończę ją nie raz np będzie tak że nie wyjeżdże moich godzin bo gdyby tak było to na następny tydzień musiał bym jeździć 34h w tygodniu tylko, a na kurierce raczej to nie możliwe.

W kurierce czas pracy nie istnieje chlopaki posiadaja magiczne kamienie ktore niweluja zly czar zwany czasem jazdy

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

To jak chodziłeś na kurs to napewno pamiętasz, że 4.30 jazdy to czas maksymalny. Jak trochę pokombinujesz to zakumasz, że możesz jechać np. 49 minut, stać 2 godziny. Jeśli w czasie postoju masz łóżko na tacho, to czas ci się zeruj i możesz jechać znowu maksymalnie 4.5 godziny.
W kurierce trudno o ciągłą jazdę dłuższą niż 4.5 godziny.
Gdybyś się nie wyrabiał z czasem, to po pierwszym tygodniu koledzy powiedzą ci gdzie kupić "czasowstrzymywać" i gdzie się go instaluje i kiedy

Jeśli idziesz na zwykłą dystrybucje wkoło komina to na spokojnie rób sobie 45 dzieloną na 15 i 30 minut i wszystko, zależy jeszcze gdzie będziesz latał, u Nas chłopacy którzy jeżdżą po mieście i bliskiej okolicy odnoszą się tylko do przepisu o przerwie po 6 godzinach pracy (w sumie sam jeździłem tak krótki czas po mieście i w ciągu dnia łapałem gdzieś 2x po 15 minut lub 3x po 15 minut i wszystko było w porządku według biura, pierwszą piętnastkę robiłem na przykład rano na załadunku bo wiadomo że schodziła się chwila, a pozostałe sobie cyrklowałem na punktach, wiedziałem gdzie ile może się zejść ze zrzutem i tak też robiłem), jeśli chodzi o dalsze strzały to normalnie robisz sobie 15 a potem gdzieś 30 minut, w moim przypadku najczęściej było to tak że w jedną stronę ciężko było wyjechać te 4,5 godziny bo ruszałem z załadunku i mając po drodze 7-8 punktów do ostatniego dojeżdżałem i robiłem dajmy na to 150km, zrzucałem sobie ostatni punkt, robiłem 30' i wracałem do domu, tyle że u mnie sprawa była trochę inna bo raz że na trasie miałem maksymalnie właśnie do tych 8 zrzutek i nie mieliśmy wcale odbiorów więc na pusto ogień na grajdoł.

Cytuj:

Tak chodziłem, tylko bardziej mi chodzi jak to wygląda jak będę chodzić do pracy od 7 do 17 i kończę ją nie raz np będzie tak że nie wyjeżdże moich godzin bo gdyby tak było to na następny tydzień musiał bym jeździć 34h w tygodniu tylko, a na kurierce raczej to nie możliwe.

W ciągu 2 tygodni możesz jechać max 90h i możesz je sobie podzielić dowolnie. Jedynie musisz wziąć pod uwagę to, że w jednym tygodniu możesz mieć wyjechane maksymalnie 56h, czyli jeśli tego dokonasz (a w kurierce będzie to trudne) to znaczy, że w kolejnym możesz jechać tylko 34. Jak wyjedziesz w pierwszym tylko 40, to w drugim 50. Jak w pierwszym 45 to w drugim też 45 i tak dalej i tak dalej.
Z przerwami możesz robić tak jak Kuba napisał. Jak wiesz, że na punkcie Ci się zejdzie to możesz sobie zrobić 15 i później dokręcić 30. Z autopsji wiem, że trafiają się punkty, gdzie jest raczej pewne, że trochę się stoi. Pamiętaj tylko, że według przepisów powinieneś mieć wtedy wrzucone młotki. Więc w przypadku, gdybyś miał wrzuconą pauzę i np. niefortunnie spadł z windy, złamał nogę przy wychodzeniu z kabiny to ubezpieczyciel może robić problemy z odszkodowaniem, bo według tachografu miałeś akurat przerwę.

Znajdzie się dobra dusza i doinformuje mnie jak się będzie teraz liczyć godziny nocne?
Powiem co słyszałem, a wy mnie poprawcie.
Jeśli moja praca będzie zahaczała choć na 1 minute na 4 kolejne godziny obowiązujące w firmie z godzin nocnych, to mój czas pracy będzie wynosił w danej zmianie roboczej 10 godzin.
Godziny nocne są podane w regulaminie pracy w firmie.
Tyle wiem.

Tak się liczy od dawien dawna podług ustawy o czasie pracy kierowcy, tyko mowa jest o dobie, a nie jakiejkolwiek zmianie roboczej.

A ja wyczytałem coś takiego i nie bardzo rozumiem. Bo według tego jeśli nie przepracujemy 4h w porze nocnej to nie dotyczy nas ograniczenie.
A jeśli nawet to jest to ograniczenie dobowe, a nie w danej zmianie. Znaczy, że jak skończę o 5 rano, to robię pauze i do północy mogę pracować tylko 5h? WTF?

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka