Pytanie do użytkowników Fh z 2012.

@Kierowniku i jak tam zakup?? powiem Ci że jednak dobrze robisz takie auto max 600tys przelotu jezdziłem d12 euro 3 zsiadałem 1,5mln km miało zero problemów nigdyw w drodze nie zawiodło... poźniej nowszą wersją e5 480 oddałem z 1,2mln km super autko naprawdę do dziś lata zagramanicę i na bierząco mam info ostatnio rolka napinacza padła 5km od bazy... no i se kupiłem d13c 2011r produkcja sierpień przy zakupie 900tys km no i szczerze mówiąc żałuje ;/ to już nie to samo co starsze modele ach a trza mnie bylo 40tys dołożyć i kupić se z przebiegiem 380tys i 2,5roku młodsze to się posłuchałem takiego jednego

Padło zakupione. 600kkm, 2012 rok. Czeka na naczepe.

A co tam z tym twoim d13c się dzieje?

Porcelana jest po 1.10.2012 - tak mówi KE...
Mam styczność z poprzednim FH (d13c), którym jeździłem a ma teraz coś w okolicy miliona. Najpoważniejsze naprawy robione po mojej kadencji to wymiana tłumika, mocowania błotnika tylnego, podgrzewania lusterka lewego i ustawienie zaworów. Nawet AdBlue działa.
Teraz jeżdżę także d13c z 2012 roku i uważam, że w zestawieniu moich poprzedników (Fh 440 i 460 - Euro 5 i EEV), właśnie ten obecny jest najlepszy (pod względem awaryjności, kultury pracy silnika, o mocy nie wspominając).
Co do pytania Kierownika - poprzednie, jak i obecne moje Volvo, podjeżdża delikatnie. Z ładunkiem max 3/4 tony również. Potem wiadomo że już nie...

Cytuj:

Padło zakupione. 600kkm, 2012 rok. Czeka na naczepe.

A co tam z tym twoim d13c się dzieje?

Przetnij kołnierz i zobacz wiązki, wtedy się dowiesz.

Taki problem to ma każde Volvo odkąd pamiętam.

Sprzęgło jeśli jeszcze nie robione, to zmień i będzie wóz chodził. Może nie jest to fh 12 ale na pewno trwalsze od f4. Doczep z elefantem będzie ?

Cytuj:

Taki problem to ma każde Volvo odkąd pamiętam.

Porównaj z D13A i wtedy zobaczysz.

Cytuj:

Sprzęgło jeśli jeszcze nie robione, to zmień i będzie wóz chodził. Może nie jest to fh 12 ale na pewno trwalsze od f4. Doczep z elefantem będzie ?

Małe ot.
Widziałem w zeszłym tygodniu w Proszowicach białe FH na dzielonej lampie, naczepa chyba też biała i oklejona transport kruszyw i numer telefonu zaczynający się chyba od 501 - to Twoje? Zestaw zdaje się na KPR.

Luka,
kpr, rejon, zestawy białe - tak, ale reklam nie wieszamy

Cytuj:

Padło zakupione. 600kkm, 2012 rok. Czeka na naczepe.

Dobrze pamiętam, że to dla ciebie maszyna? Pokaż, łatwiej będzie cię wypatrzyć

Tą nową padaką będę jeździł dopiero w końcu maja - terminy w Schmitzu zabijają. W sobotę będzie przeprowadzone i postawione w krzaki do maja.

Volvo jak volvo, biała 460tka w globie, lodówka, spoljery, duże koło. Żaden szał, choć był plan trafić coś na wypasie, ale wyszło jak wyszło.

Było wziąć Kempfa albo Bodexa albo jeszcze nowość na polskim rynku Langendorf

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Bodexy ma konkurencja, bez szału. Kempf to raczej takie powyżej 40m3, i też podobno bez szału. Langendorf cenowo drożej 3500eur, wagowo gorzej.
Schimtz w kasie ok, sprawdzony na naszej robocie, przestałem eksperymentować.

Cytuj:

Było wziąć Kempfa albo Bodexa a

Ee.. nie ma co mieszac taboru, niech to jakoś wygląda a schmitz i wygląda i wbrez pozorom dużo znosi.

Cytuj:

Tą nową padaką będę jeździł dopiero w końcu maja - terminy w Schmitzu zabijają.

U mnie wyszły 4 miesiące czekania. To zniechęca. A na koniec jeszcze 2 tygodnie poślizgu..
Bierze mnie już. Miała być w poniedziałek.

Cytuj:

Cytuj:

Było wziąć Kempfa albo Bodexa a

Ee.. nie ma co mieszac taboru, niech to jakoś wygląda a schmitz i wygląda i wbrez pozorom dużo znosi.

No jak dla mnie to Schmitz właśnie wizualnie wypada najgorzej. Może małe kubatury jeszcze jeszcze, ale nie pociągały mnie nigdy. Langendorf czy nawet nowe Bodexy już tak i to z wielką chęcią bym wziął gdybym miał jeszcze raz zająć się transportem. Ideałem mimo wszystko pozostaje Stas

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

No jak dla mnie to Schmitz właśnie wizualnie wypada najgorzej. Może małe kubatury jeszcze jeszcze, ale nie pociągały mnie nigdy. Langendorf czy nawet nowe Bodexy już tak i to z wielką chęcią bym wziął gdybym miał jeszcze raz zająć się transportem. Ideałem mimo wszystko pozostaje Stas

Co do wyglądu to kwestia gustu jak zawsze. Można sobie zamówić naprawdę wypasioną wersję na 125 lecie Schmitza i to może się spodobać nawet nieprzekonanym. Stas zabija ceną i dlatego nie jest ideałem. Jednak chyba nie ma lżejszej naczepy.

Kierownik, schmitz-a kupujesz przez pośredników / handlarzy czy zamawiasz sam w EWT?
Pytam ponieważ często widzę że handlarze mają w ofercie nowe naczepy w lepszej cenie niż przy zamawianiu samemu u producenta.

Jedną wziąłem od handlarzy, firma na G z Radomia.
Resztę od Ewt. Cenowo lepiej, i w obsłudze też lepiej.
Na allegro takie 26,5m są po 120kilka tysięcy plus Vat. Od Ewt wychodzi taniej, i fv z jest z Ue więc bez Vat.
Ewt to porządna firma, czy bierzesz 10, czy jedną na rok jak ja, ceny różnią się o 500 euro.
A handlarze, jak to handlarze. Teraz kiedy jest koniunktura sami nie wiedzą ile wołać.

To i tak niezle. Czas oczekiwania w EWT na dwukomorówke 8 miesięcy.