Montaż zaczepu/sprzęgu do solówki

Zastanawiam się nad zamontowaniem zaczepu do Premium dxi.
Kwestia techniczna nie jest problemem (przynajmniej tak się wydaje), chętnie mi to zrobi ASO, nieautoryzowane warsztaty również. Kwestia ceny.

Schody zaczynają się przy kwestii papierów.

W DR jest:
F1 - 18 000
F2 - 19 000
F3 - 22 500
O1 - 3500
O2 - 750

ASO lokalne odsyła do centrali. Centrala z jednej strony mówi, że max. DMC przyczepy 3,5t, ale jednocześnie, żeby zgłosić się do ASO lokalnego. ASO lokalne odsyła do SKP, żeby powiedzieli jakie potrzebują dokumenty. SKP nie potrafi wskazać jakie potrzebują papiery, jednocześnie mówi, że ich interesuje głównie co jest na tabliczce. Na tabliczce jest 19 000 i 22 500 + naciski osi.

Koło się zamyka. Jak to pchnąć dalej?

Znalazłem forum diagnostów i piszą, że "wbicie haka w dowód" dotyczy tylko pojazdów o DMC do 3,5t. Odnośnie ciężarówek nie ma "procedury", ale pozostaje temat mas.

ktoś ułomny w F-3 wpisał jako masę pojazd + przyczepa z hamulcem najazdowym.
cięzka sprawa by to odkręcić.
prawidłowa wartośc w F-3 powinna byc 40000kg.

Pewnie zasugerował się tym, że na tabliczce znamionowej jest 22500 wbite, możliwe, że tak samo było w dokumentach z Francji (kraj pochodzenia).
Czyli sugerowałbyś podważenie zasadności tego wpisu w DR? Nie ma żadnego papieru, który potwierdzałby 40t DMCZ.
Co z polami O1 i O2?

pamiętaj że nie każda rama ma odpowiednią poprzeczkę to montażu zaczepu.
na początek zadzwoń do importera renault trucks i dowiedz sie w jakiej konfiguracji wyszedł ten pojazd z fabryki.
zakładam że nie masz dokumentów sprzed pierwszego badania w PL.
samą tabliczke będzie ciężko legalnie zmienić i nie sądzę byś znalazł jakiegos odważnego diagnostę.
szybciej to załatwi rzeczoznawca techniki samochodowej np. pzmot lub inny np. biegły sądowy co wystawi opinię że pojazd może ciągnąć przyczepę o dmc 22 tony.
jak taki kwit będziesz miał to i diagnosta zrobi odpowiednie papiery i wtedy zmienią w wydziale komunikacji wpis w dowodzie rej.

Sprawdzałem, samochód wyszedł w tej konfiguracji co aktualnie. Belka nie jest przystosowana do montażu zaczepu do holowania "normalnej" przyczepy.
Belka to najmniejszy problem, serwis ok. 3 tys., na allegro 1 tys.

Jestem pierwszym właścicielem w Polsce, miałem w ręce francuskie dokumenty, ale nie pamiętam co się z nimi stało. Muszę poszukać.

Z rzeczoznawcą, to dobry trop, tylko, że on będzie chciał ocenić efekt końcowy. No i spoko, ale wolałbym mieć pewność, że coś ma sens, zanim wydam 5-10 tys. Ale ok, spróbuję popytać w tym kierunku.

Rzeczoznawca też odesłał, tym razem do centrali importera, do działu zajmującego się homologacjami. Mówi, że trzeba wystąpić z pytaniem o masę zestawu i co trzeba zrobić, żeby ją podnieść. Mówił, że czasem wiąże się to z wymianą belki, a czasem z wymianą śrub na mocniejsze. Oczywiście po drodze mogą być wkładki wzmacniające ramę.

Twierdzi, że nie ma homologacji, której się nie da zmienić, tylko trzeba chęci u odpowiednich osób. Na koniec i tak musi mieć dokumenty od producenta, na podstawie których mógłby wydać decyzję pozwalająca na zmiany w DR.

Zobaczmy, teraz napiszę do producenta, jak odpowiedzą to może będę wiedział coś więcej. Chociaż nie podchodzę do tego zbyt optymistycznie.

Tak z ciekawości jaką przyczepę chcesz ciągnąć?

Pieśń przyszłości. Prawdopodobnie w kierunku tandemu bym szedł, a zabudowa trudno powiedzieć na ten moment. Kwestia przyczepy jest do przemyślenia, przede wszystkim na ile byłaby przydatna.
No ale bez zaczepu nie ma tematu. Rozeznanie robię też na przyszłość, bo ciężko kupić samochód w takiej konfiguracji jak potrzebuję, w rozsądnych pieniądzach i jeszcze z konkretnym wyposażeniem (w tym z zaczepem). Czasem na niektóre rzeczy lepiej przymknąć oko i po zakupie samochód doposażyć. Ale z zaczepem widzę, że jest dość trudny temat i bynajmniej nie jest to kwestia kosztów czy stopnia skomplikowania, tylko papierów.

zaczep do tandemu i tak masz montowany w innym miejscu niz zaczep do obrotnicy.
spróbuj jeszcze zadzwonic do firmy orlandii on maja zestawy montażowe do tandemów sprzęgi i podobne rzeczy - moze maja jakis patent na twój problem.

Niekoniecznie. Dolny zaczep mają raczej zestawy przestrzenne, tandemy np. do budowlanki mają zazwyczaj normalnie.

Cytuj:

ktoś ułomny w F-3 wpisał jako masę pojazd + przyczepa z hamulcem najazdowym.
cięzka sprawa by to odkręcić.
prawidłowa wartośc w F-3 powinna byc 40000kg.

Czemu ułomny ?? Skoro tabliczka mówi 22500kg to znaczy 22500 a nie 40000,a to oznacza,ze auto nie jest przystosowane do przyczepy.
Miałem ostatnio oryginalną wywrotkę trakkera 4x2 18dmc, a masę zestawu miał 32000 a nie 40000 - i prawidłowo, bo silnik miał tylko 240KM stąd ograniczona masa - O1 miał 24000.

Przerabiałem temat haku w CS Man - diagnosta chciał zaświadzczenie o RMC na haku z MAN wraz z wpisem przy jakiej belce (nr seryjny belki - masa taka i taka). Uzyskałem to bez problemu. Ale wiedziałem, że auto jest fabrycznie przystosowane do tego - odpowiednia belka.

Dokładnie, jeśliby to miał być tandem to byłby to tandem budowlany z górnym sprzęgiem. Przyczepy na obrotnicy nie wykluczałbym, ale nie ten etap.

Dzwoniłem do Orlandi, wycena części na połowę tego co w ASO i w sumie niewiele więcej niż używki, za to z kompletem dokumentów. Sprzedają i belki i sprzęgi. Kwestia montażu to przekierowanie do firmy zajmującej się zabudowami. Tam z kolei gość powiedział, że i tak oprze się o producenta, ale mówi, że sam popyta. Natomiast zwrócił uwagę, że jednak technicznie może być problem i nie z samym sprzęgiem lecz z wyprowadzeniem instalacji. Jeśli nie ma oryginalnych wyprowadzeń, wiąże się to modyfikacją lub wymianą sterowników i koszty samego wyprowadzenia mogą wynosić dobrze ponad dychę, co podważa opłacalność.

@luka

cześć, możesz napisać jak skończyła się historia z zaczepem? Stoję przed podobnym problemem.

Pozdrawiam, Roman

Auto zostało bez zaczepu.

Sprawy administracyjno-prawne?