Ciśnienia

Z tego co mnie pamięć nie myli to zawsze od lat w tabelach Michelin szeroki przód było :
385/65 - 8 barów
385/55 - 8,5
Więc tym bardziej ciekawi mnie dlaczego teraz Michał
podaje dla 7 ton - 7 barów....
Ja wcześniej dawałem do 65ki około 9-9,2 a teraz daje 8,5 po 150 tysiącach zużycie barków jest takie samo więc monitoruje dalej...

Cytuj:

Dlatego tabelki producentów w stylu 6 ton i 5 barów można między bajki włożyć. Owszem nawet na ciężko (np drzewo) gdzie przy podwójnym bliźniaczych mostach napędowych taka 315/80 da sobie znakomicie radę przy 7,5 (tak książka podaje) barów ale dlatego bo jest ich 8sztuk pod dłużycą. Ale spróbuj porównywalnie ciągnikiem pod dłużycą na pojedynczej osi 315/80 jeździć na 7,5 bara, jasne że da radę ale jak długo. I jeszcze bardziej ekstremalnie przyczepa dłużyca z tyłu końcówka drzewa wystaje, te same opony pojedynczy bliźniak 315/80 i teraz spróbuj eksploatować na 7,5 bara mimo , że waga nie przegięta ale takie obciążenia zwisu i skrętne, że aż felgi pękają. Życzę powodzenia przy 7,5 barach.

Bez tworzenia nowej teorii. To o czym tak namiętnie wspominasz to nic innego jak NACISK na oś czy też konkretnie na oponę. I każda instrukcja ma odnośnik to konkretnego nacisku (obciążenia) w przypadku zastosowania pojedynczego czy też na bliźniaku. Więc po co porównujesz 2 skrajnie różne przypadki? Każdy z nich ma zastosowanie w tabeli i tyle. Inne bary zalecane są na singla, inne na bliźniak. Oczywista oczywistość, że to zupełnie inne warunki. To wszystko wynika wprost z tych tabelek, które chcesz wsadzać między bajki. Ty jako profesjonalista chyba powinieneś rozumieć to co jest napisane w instrukcji.

mam i stosuje ale nie te które mówią z tabeli producentów. Dodatkowo stosuje swoje, bo wiem co się dzieje z oponami. Chcesz stosuj swoje tabele wg poważania, tylko potem nie pytaj ze łzami w oczach co się stało z Twoimi barkami w oponach za 2 tysiące sztuka, przecież miałem książkowo np. 7,5 czy 8 bara. Producent odpowie Ci naturalne zużycie a w gorszym wypadku zaleci szukać przyczyny w aucie. Wtedy polecisz do Volvo i Scanii i tam się uskuteczniaj z problemem. Weź mi nie udowadniaj. Rozumiem i docierają do mnie tabele. Ty rób po swojemu. Ja wiem swoje 90% aut pracuje w 90% na obciążeniach bliskich granicznym a 80% z tych aut jest niedopilnowana ciśnieniowo. Dla mnie możesz co trasę po załadunku korygować ciśnienia wtedy pełny szacun a jeszcze większy jak między załadunkami upuścisz do zalecanych na pusto.

Oczywiście ze skrajności w skrajność.

Dla potomnych, może komuś się przyda - ciekawa broszura techniczna (188stron) odnośnie opon, ciśnienia, rodzajów uszkodzeń, przyczyn itp. Generalnie nic nowego, ale nie każdy ma taką wiedzę.

https://ciezarowki.michelin.pl/content/ ... L_2-SD.pdf

Cytuj:

Oczywiście ze skrajności w skrajność.

Dla potomnych, może komuś się przyda - ciekawa broszura techniczna (188stron) odnośnie opon, ciśnienia, rodzajów uszkodzeń, przyczyn itp. Generalnie nic nowego, ale nie każdy ma taką wiedzę.

https://ciezarowki.michelin.pl/content/ ... L_2-SD.pdf

Szkoda że w ulotce nie zawarto wyjaśnienia dlaczego na nowych Michałach 70 nie można 200tys dojechać i to po poglebieniu a od 140tys ruszyć na mokrym. Ciekawi mnie przyczyna techniczna takiego stanu rzeczy a broszura milczy.

W ten poniedziałek z rana - póki opony zimne postanowiłem sprawdzić ciśnienie w zestawie. Trochę brakowało, uzupełniłem, a wieczorem yebła prawa strona ostatnia oś naczepy. Byłem załadowany ok. 36t brutto. Jak się później okazało manometr, którym sprawdzałem był uszkodzony i zaniżał ciśnienie. Miałem ok 10,5 atm.
Tak się zastanawiam, czy to mogło być przyczyną, czy zwyczajnie najechałem na coś. Ktoś coś mądrego może powiedzieć?

Na 100% było uszkodzenie mechaniczne, lub inna wada.

Zdrowej opony nie rozsadziło by i 20atm.

Opony testuje się na 13barach. To nie od ciśnienia wywalila. Wybuchła by też przy 9.
Podkontenerowki 55tki dmucha się na 9,5~10 właśnie po to aby przeżyły.

Dzięki, szkoda gudjerki, najnowsza na naczepie .

Kiedyś kupiliśmy auto na 315/80 z tyłu były założone jakieś nalewki, po sprawdzeniu ciśnień niektóre miały po 12 bar i nic nie dupło......

Sprawdzał ktoś ciśnienia w dzisiejszych temperaturach?
Ja dziś przeleciałem i opony pompowane w marcu do 9 dziś pokazały: od strony cienia 10 bar, od strony słońca 10,5 bar tym samym manometrem....
Dodam że auto nie jeździło, gdyby to puścić załadowane na bane to by pokazało pod 12 chyba...

Cytuj:

Sprawdzał ktoś ciśnienia w dzisiejszych temperaturach?
Ja dziś przeleciałem i opony pompowane w marcu do 9 dziś pokazały: od strony cienia 10 bar, od strony słońca 10,5 bar tym samym manometrem....
Dodam że auto nie jeździło, gdyby to puścić załadowane na bane to by pokazało pod 12 chyba...

Rozjazd do max 9,5 w takich warunkach to miałem ale 10 to tak jakbyś po pół roku nie miał strat a nawet najlepsze opony popuszczają miesięcznie 0,2 bara. A samemu manometrowi za gorąco nie było? Albo po prostu włóż go do lodówki na godzinę, zweryfikujesz jego wartość rzeczywistą, jak będzie pomiar taki samo to jest OK. Zweryfikuj ciśnienia drugim tak z ciekawości. Zazwyczaj to jest tak, że pompowane wczesną wiosną -jak zimno jeszcze- wytrzymują bez korekt do wczesnej jeszcze ciepłej jesieni. Temp rekompensuje straty.
Nieee nooo 10 to sporo za dużo. Plus pół bara od strony słońca zgadza się, jest tak często.
Z tą Autobahną to ciekawy temat czy stojąc w ukropie koło ma wyższą temp niż wiosną na autostradzie, czy może jednak jazdą można ją schłodzić. Dzisiaj w słońcu nie dało się dotknąć kół jak po ostrej autostradzie więc ciekawostka czy z tych 10,5 po autostradzie na parkingu pokazałoby tyle samo czy może mniej (zazwyczaj na gorąco po zatrzymaniu jest właśnie 10,5).

Jutro zaatakuje z rana jak koła będą jeszcze po nocy.... Z ciekawości zobaczę na innym aucie co pokaże bo te 10 mnie dosyć zaskoczyło.

Cytuj:

Jutro zaatakuje z rana jak koła będą jeszcze po nocy.... Z ciekawości zobaczę na innym aucie co pokaże bo te 10 mnie dosyć zaskoczyło.

Dziś zmierzone do południa i po nocy 9,7-9,9 w każdej gumie. Pompowane było jak jeszcze noce były bliskie zera stopni. Później długo nie jeżdżone.
Zostawić tak czy zjechać do 9 przy obecnych temperaturach?

Czy aby to nie przesada?
Na zimę dobijacie, na lato spuszczacie, na pełny tonaż 9 atm, na 30t rmc 8 atm, od strony słońca pół atm mniej, i każda gumka gubi miesięcznie 0,2 atm .

Chłopy, Pneumuś ryje wam berety. Tworzy sobie niszę na rynku, jak to napisał jeden zniesmaczony użytkownik "serwis dodmuchiwania posprzedażowego", a Wy to łykacie...

Sprzedam Wam niusa, czy będzie 8,5 czy 9, tej oponie nic nie będzie. W lato macie po 11atm, a w zimie po 7,5, i większość nawet nie wie, jeździ i sobie chwali.

Cytuj:

Cytuj:

Jutro zaatakuje z rana jak koła będą jeszcze po nocy.... Z ciekawości zobaczę na innym aucie co pokaże bo te 10 mnie dosyć zaskoczyło.

Dziś zmierzone do południa i po nocy 9,7-9,9 w każdej gumie. Pompowane było jak jeszcze noce były bliskie zera stopni. Później długo nie jeżdżone.
Zostawić tak czy zjechać do 9 przy obecnych temperaturach?

Jak wozisz bardzo ciężko to ja bym zostawił ale oficjalnie Ci powiem, że powinieneś skorygować. Pewny jesteś manometru? Pytam bo 9,5 jest w lecie często spotykane ale u Ciebie można mówić o bez małą 10 barach a to już trochę za dużo. Po to jest manometr i zaworek żeby korygować ciśnienia.
Jeśli wozisz średnio i normalnie z tonażem to 9 max.
Generalnie i tak lepiej w tą stronę jak masz niż w drugą w dół
Sprawdź jednak ten manometr prostym testem z lodówki. Upewnisz się przynajmniej co do sprężynki pod skalą manometru. Te lepsze czy zimne czy ciepłe powinny pokazywać tyle samo a z tanimi różnie bywa tym bardziej jak jeżdżą w aucie i nimi telepie pod siedzeniem czy w skrzynce narzędziowej.

Kieras ja wiem że niema się co spuszczać 0,2 mniej 0,3 więcej. Tylko że u mnie jest praktycznie wszędzie 10 a jak słońce się oprze to 10,5....Więc się boję że jak to dostanie temperatury to będzie mieć ze 12 barów...
Ja ładuje w jedną strone 3 tony, a na powrocie różnie raz pusto raz 8 ton, więc jak jest trochę mało to tu oponie się nic nie stanie.
Muszę ten manometr jeszcze dobrze sprawdzić, ostatnio pokazywał dobrze a czy dalej jest sprawny to się okaże.

ja tam używał wyłącznie manometru z lodówki i na jesieni wymieniam powietrze na zimowe , a wiosną nabijam letnie po drodze tak raz w miesiącu przez cały oblecę z tym samym manometrem (z lodówki) wszystkie kółka i sprawdzam czy jest wszędzie po 9 atm.

davo76 - nabij sobie po 9 i będzie jak trzeba.

co do manometru polecam manometr do powietrza są dostępne tylko trzeba w standardowym uchwycie do pompowania zrobić inny gwint.

[PNEUMASTER]

Cytuj:

Muszę ten manometr jeszcze dobrze sprawdzić, ostatnio pokazywał dobrze a czy dalej jest sprawny to się okaże.

Przy tych tonażach dawaj ciśnienie w dół nawet 8,5 nie zaszkodzi.
miałem taki i to markowy który po upadku zaczął w lecie podawać +0,5 bara , w zimie OK. Co ciekawe do 6 barów (agro i ładowarki) pokazywał lux czym więcej tym większy błąd robił. Tak dla zasady go sprawdź z innymi.
ja używam od lat tylko tych niżej (PCLki też są OK długo trzymają parametry). Zauważ zakres jego pracy. Jak poleżał w nagrzanej kabinie to może być różnie ze sprężyną i pomiarami. Sprawdzenie nic nie kosztuje a pewność bezcenna. Davo jakby co to wal na priva tutaj się syf robi.
ZZX chciał widać łacha podrzeć i liznąć kierasa ....ale nie wyszło - tylko po co???

[Bauer]

Cytuj:

Czy aby to nie przesada?
Na zimę dobijacie, na lato spuszczacie, na pełny tonaż 9 atm, na 30t rmc 8 atm, od strony słońca pół atm mniej, i każda gumka gubi miesięcznie 0,2 atm .

Chłopy, Pneumuś ryje wam berety. Tworzy sobie niszę na rynku, jak to napisał jeden zniesmaczony użytkownik "serwis dodmuchiwania posprzedażowego", a Wy to łykacie...

Sprzedam Wam niusa, czy będzie 8,5 czy 9, tej oponie nic nie będzie. W lato macie po 11atm, a w zimie po 7,5, i większość nawet nie wie, jeździ i sobie chwali.

Ty nie możesz, żyć bez wtrącenia czegoś do mnie. Kogo to obchodzi co ty tam masz u siebie? Wszyscy mają kopiować te same błędy genetyczne? No to by dopiero wyglądał ten świat.
Już mi się od dawna zbudował twój obraz Janusza transportowca ale te 7,5bara to potwierdzenie podejrzenia a potem wypisujesz bzdury, że te gumy to słabe. Ciekawe czy w osobówce też zamiast na 2 to na 1,5 jeździsz?
Gwiazda transportu ze złotymi radami. A z tym drążkiem to jak to było? Po uderzeniu wszystkim się skraca a tobie wydłużył? sztos!
Jeszcze nikomu tu rozsądnie nie pomogłeś. Włóczysz się i emocji szukasz i tu sie wiedza kończy dokładnie na 7,5 bara
Dziadek zapomniał ci przekazać, że skoro ty wanną pomykasz to zapewne na 80tkach a tam wskazane ciśnienie to 7-8 barów ale nie wszyscy kiwają się wanienkami poza drogą, niektórzy tu robią poważniejszy transport na 70tkach i megach po autostradzie. Dla nich też masz dobre rady w stylu 7,5 bara ? Gratuluje samozadowolenia

Mam pytanie : dlaczego nie odpowiedziałeś w temacie jako pierwszy?
(aaaa zapomniałem jak Luki właśnie nie ma to Ty jesteś, jak przyjdzie to ciebie nie będzie i znów "bo co ja mogę?")