Man tgx 2009 euro V problem z paliwem

Witam

Mam problem z Manem. Poranne odpalanie ciężko i tylko na 450 obrotów - brak reakcji na pedał gazu. Plak i wskakuje na normalne obroty pracuje głośno i jakby na siłę. Po rozgrzaniu do 80 stopni na obrotach powyżej 900 pracuje normalnie na wolnych dalej głośno. Filtry zmienione na Hengsta. Wtryski regenerowane +-60 000 tys temu i wymieniony m-prop na nowy. Diagnostyka ManCatem podczas jazdy wykazala za niskie ciśnienie na niskim, m-prop OK, korekcja wtrysków OK, ciśnienie na wysokim CR tez OK . Brak błędów w edc. Wymieniona pompka paliwa na zasilaniu i dalej nic. Podmienione na nowe m-prop, czujnik na listwie, dwa zawory na obudowie pompy CR. Zawor przelewowy nie puszcza ani kropli. Nie wiem co jeszcze mogę sprawdzić. W odstojniku pod pompką ręczną nie ma powietrza podczas pracy, paliwo nie cofa się do zbiornika. Jak rozgrzany 24 tony na pace nie robi mu problemu. Nie kopci.

Sprawdź sterownik edc czy nie dostaje się do niego olej z wiązki wtryskiwaczy.
Trzeba było sprawdzić jakie ciśnienie paliwa jest na wolnych obrotach na zasilaniu oraz na listwie

Jeśli masz seperator paliwa to sprawdź jego szczelność czy się gdzieś nie poci obudowa oraz wyciągnij wtyczke od grzałki i zobacz w wtyczce czy niema śladów paliwa

zapomniałem dopisać ze dostawał się tam olej przez dłuższy czas ( może nawet kilka miesiecy) lecz wiązka była wymieniona przy regeneracji wtrysków +- 60 000 km temu i do tej pory sucho. Separator sprawdzałem i czyściłem. Na próbę zmontowalem bez wkladu filtra i nie zauważyłem poprawy. Dodam ze i smok był wyciągamy i czyszczony. Myślisz ze po takim czasie olej w EDC mógł coś zbroić???

MAN byś mnie naprowadził na dobry tor. Po Twojej sugestii wyjąłem separator żeby doszczelnic na nowo złącze do grzałki w separatorze bo delikatnie zaczął się znowu pocić. Zdemontowalem i dmuchnąłem w oba przewody, zabulbonilo w zbiorniku, zabulbonilo w obudowie filtra. Myślę za pompuję jeszcze pompka ręczną może jakiś syf jeszcze wyleci. Ku mojemu zdziwieniu napompowalem całą obudowę ze 3 razy i końca nie było a separ leży w bagażniku Czyżby były zamienione przewody przy smoku czy separ jest oryginale na powrocie w co nie wierzę i chyba mija się to z celem. Powinno być tak : Zbiornik-separ-ręczna pompka- mechaniczna pompka-filtr glowny-pompa CR-powrot zbiornik ???

Powiem Ci tak, jeśli w złączu do grzałki jest tlusto od paliwa to tamtędy separ ciągnie lewe powietrze
Zasilanie z zbiornika do separa od dołu a wyjście na silnik u góry separa.
Co do pompowania paliwa, powrót paliwa z pompy wysokiego ciśnienia jest podłączony trójnikiem do tego przewodu co idzie z baku do ręcznej pompki paliwa. I paliwo zamiast do baku wraca z powrotem do silnika

To skoro mam wyjęty separ a pompka pompuje cały czas paliwo to znaczy ze ciągnie powrotem wiec musza być zamienione przewody na smoku...

Nie wiem bo nie rozbieralem ale w starych silnikach d28 w tej złączce co łączy się koło ramy przewód zasilający paliwa z silnikiem znajduje się zawór zwrotny w środku przewodu.
I to on powoduje że zamiast ciągnąć paliwo z baku to ciągnie paliwo z powrotu pompy wysokiego ciśnienia.
Prędzej obstawiam że ciągnie gdzieś lewe powietrze, podczas jazdy silnik normalnie pracuje ale jak postoi parę godzin to jest problem z odpaleniem silnika.
Najprościej to pominąć separ skrecając z sobą dwa przewody i pojeździć parę dni i zobaczyć czy coś się zmieniło na plus i czy dalej jest to samo.

Cały układ paliwowy sprawdzony i przeczyszczony. Niestety dalej to samo, do 75 Stopni C łupie i wali i drży, po przekroczeniu 75 wszystko wraca do normy i pracuje normalnie, przynajmniej gołym uchem nie słychać odstępstw. jutro ma przyjechać majcher z kompem i go na zimnym przebadać. Ja stawiam na wtrysk pomimo tego, że niedawno były robione bo co innego po rozgrzaniu by pracowało prawidłowo. Separotor uszczelniony na zestwie uszczelek z autosa i złącze do grzałki na silikon.

Nagraj film to posłuchamy, miałeś całkiem wyeliminować seperator z układu, do tego wystarczy zwykła baryłka do złączenia tekalanu na stożki o średnicy 12mm..

wycinałem go i żadnych zmian. Jak zimny to łupie, stuka i trzęsie. Rozgrzeje się i wraca do normy, chwilę ostygnie i zaczyna stukać i kiepsko wchodzić na obroty.

To może być ta gorsza opcja, jeśli chodzi tak jakby na pięć cylindrów, stuka itp może to być wina sterownika edc który jest zalany olejem lub faktycznie któryś wtrysk na wykończeniu. Jedno z dwóch

Jak by była kaseta to by nie było żadnrgo błędu w EDC? Dziwi mnie to rozgrzewanie i normalna praca. Do kasety tak jak pisałem szedł olej dłuższy czas, da się ją jakoś rozebrać i sprawdzić czy dotarł do środka czy to już zabieg na otwartym sercu w sterylnych warunkach musi być ?

Możesz sprawdzić po kolei wtryskiwacze, trzeba by zdjąć pokrywę zaworów i po kolei odłączyć przewody od wtryskiwaczy i w ten sposób dojdziesz który to wtryskiwacz.
Można też na początku zmierzyć oporność na wtryskiwaczach
Co do sterownika można go rozkręcić i zobaczyć ile jest oleju w środku bo zapewne jest skoro wiązka elektryczna była zalana olejem.
Obudowę sterownika edc trzeba rozkleic bo jest sklejona na podobny klej co do montażu szyb w samochodzie

Na zapalonym silniku można odłączać te przewody po kolei czy odłączać i odpalać. Jaki powinien być opór na wtryskach, czy po prostu szukać różnicy?

Powinno być na cewce 2 omy , trzeba odłączyć zapalić i tak z każdym po kolei

Idę mierzyć bo już mnie szlak trafia. A na przewodach od wtrysków z kasety EDC jakiś impuls 24V da się zmierzyć miernikiem czy nie???

Do się tylko zmierzyć oporność, najlepiej to mieć jeden wtrysk luzem i idłączone kable podłączyć do tego wtryskiwacza aby nie wywalało błędów w sterowniku EDC

na wtryskach wygląda prawidłowo, opór na każdym wtrysku jest ten sam. Jeśli wtrysk leje to pewnie trzeba na listwie go zaślepić i zobaczyć czy sie poprawia praca silnika. Po 17 ma być magik z komputerem jeszcze raz i go przebadać na zimnym silniku, może wtedy coś pokaże konkretnego. Cały czas nie wykluczam kasety EDC ponieważ jakiś czas szedł do niej olej.

To o czym piszesz to może być usterka cewki wtryskiwacza której oporność się zmienia pod wpływem temperatury.
Nic nie trzeba zaślepiacz, jak by wtrysk lał to dymił na czarno lub lał na przelew ale wtedy powinien wyświetlać błędy.
Przy lejacym wtrysku na cylinder nie będzie wyświetlać błędów.
W ten sposób można stwierdzić czy to wina samego wtryskiwacza czy sterownika edc ale do tego jest potrzebny byle jaki wtryskiwacz z mana aby miał sprawną cewke.
Jeśli odłączysz uszkodzony wtryskiwacz to silnik będzie pracował równo na pięć cylindrów.
Nie będzie efektu strzelania, szarpania