Zaopatrzenie solowka

Witam pracuje jako kierowca solowki w uk.Dzisiaj przeglądałem ogloszenia pracy dla kierowcow w Polsce , i zauważyłem że jest mało ofert na solowki jezeli chodzi o zaopatrzenie sklepow chodzi mi o takie sklepiki osiedlowe czy jakieś sklepy małe w centrum miasta ,raczej takie oferty są tylko na busy 3,5 tony , i tak z ciekawości pytam czy rzeczywiście takie zaopatrzenia sklepow robia tylko busy? Bo np w Anglii dużo prac na solowkach to właśnie zaopatrzenia sklepow w jakiś ciasnych uliczkach czy zakorkowanych miastach gdzie czasami busem ciężko przejechać A co dopiero taka ciezarowka .A i często zdarza się że ciagniki z naczepami też jeżdżą z towarem po takich sklepach.

U nas się kupuje Iveco Daily na bliźniaku, zarejestrowane na 3,5t i kładzie tyle towaru ile wejdzie. Mandat od czasu do czasu za przeładowanie jest wliczony w koszty. A tak licencje, podatki od środków transportu, tachografy, viatoll, drożej kierowcy i tym podobnie.

Wiesz, jak na busa ładujesz 5t towaru, zatrudniając kierowców na kat. B, bez tacho, podatków, viatolla, to nie ma sensu jazda solówką. Zdarza się, że są takie 12-15t solówki na dystrybucji, pepsi takie ma, ale w mojej okolicy sklepików osiedlowych zostało bardzo mało. Większość to jednak sieciówki i tam przyjeżdżają samochody od solówek 18t, przez 26, na zestawach kończąc.

Jak mają płacone tacy kierowcy dniowki czy na godzinę? I czy taki kierowca dostaje pomocnika? kierowca musi wnosić ręcznie towar do sklepu czy zostawia paletę i jedzie dalej?

W takich np. Eurocash'ach zazwyczaj kierowca samemu zwozi palety i ręcznie nosi towar na sklep.

W biedrze na solówkach ładuje ich magazyn, towar zrzucają sami. Płacone mają od kursu.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

Praca na solo w dystrybucji to kawał ciężkiej roboty ładne kilka lat temu ćwiczyłem takie manewry i dość szybko odpuściłem. Co do płacy to najczęściej płacą od danej trasy z prostego powodu nikogo nie obchodzi czas kilometry itp. Ładowanie auta to w 90% zadanie kierowcy wprawdzie zdarzają się firmy gdzie auta ładują magazynierzy ale potem jest problem z rozładunkiem bo nic nie jest poukładane. Do tego wszystkiego dochodzą odbiory gdzie większość spedytorów nie jest w stanie uświadomić sobie że jedziesz dużym i łapią Cie zakazy itp. Jeśli chodzi o dystrybucje to bardzo popularne są solo o dmc 12t mamy niby tylko około 6 t ładowności ale towar, który wrzuciliśmy na magazynie muśmy zrzucić windą, suma summarum więcej jest tam ciężkiej fizycznej pracy niż jazdy. Co do czasu pracy to większości przypadków nie musimy się nim przejmować jeździ się głównie wokół komina oczywiście zdarzają się trasy gdzie czas jest wyliczony na styk. Takie właśnie trasy robiłem i nie dość że człowiek zawsze był spóźniony bo na magazynie coś nie zagrało itp. to jeszcze jakikolwiek korek stresował, ponieważ często było tak że nie szło zjechać na 10h i zaczynał się schody żeby wrócić, niż ktoś z firmy się ruszył mijały wieki. Dużym plusem jest to że jesteś codziennie w domu ale wszystko nie jest takie piękne jak by się mogło wydawać, do domu przyjedziesz prześpisz się i jedziesz znów do pracy. Ww. opis dotyczy jazdy pod spedycją podejrzewam że jazda pod jakimś składem budowlanym czy firmą produkcyjną wygląda zupełnie inaczej.