Wybór opon do naczepy

ze śmietnika to raczej nie, ale już z międzynarodówki z 8 mm bieżnikiem przed pogłębieniem to już tak.
moje opony nawet w największe upały nie mają swoje właściwej temperatury są po prostu chłodne.

Wskaż mnie o to, czemu i kto zdejmuje 100% sprawne Michały z 8mm mięsa przed nacięciem, i oddaje za grosze, jeśli kilka postów wyżej jest dyskusja o wyższości Cordiantów nad Kamą, Belszyną, tudzież innym Daytonem.

Moje skromne doświadczenie pokazuje, że na rynku używki są albo zużyte, albo prawie nowe, tyle że rozwalone na boku i po naprawie. Opon, gdzie np. 1-2 strzeliły i zostały 1-2 z drugiej strony to jest towar niszowy i zawsze z innymi wysokościami bieżnika.

....bo w każdym temacie potrzebny jest umiar i wyważenie. Mam klienta który woził ostre łupki. Opony lecą w pół roku, po prostu je skalpuje markow używki wytrzymują tyle samo co nowe tanie. Teraz ktoś pisze o używkach i innych Beliszach
jesli są takie przetestowane potrzeby to są i być może komuś w jego warunkach jazdy się sprawdzają. Jazda koło komina, że nigdy nie nagrzane nawet więc sporo czasu aby co chwile podwiązać ośkę na pasie, dotoczyć się na parking, stanąć i poczekać aż ktoś całe koło przywiezie z domu. Kto na poważnie transportuje nie ma czasu na takie zabawy i to nie są warunki aby zaufać używce. A jesli ktoś ma namiar na rozrzutnika który ściąga nie pogłębione 8mm bo taki ma kaprys to bardzo poproszę o kontakt, chętnie go poznam i pohandluje
Sam się trzymam daleko od używek z rynku, bo te właśnie jak nie naprawiane -co w sumie widać- to przeleciały po krawężnikach i tego nie widać. O ile używki są zwiezione przebite z zachodu (tam mało kto naprawia) to pół biedy, gwóźdź w czole łatasz i OK. Ze stacji demontażu też można wyjąc niezłe opony. To że ja ich nie chce widzieć bo później więcej wstydu niż zalet to nie świadczy, że nie trafiają mi się używki które zakładałem jako nowe, znam je, nie są naprawiane, ani powypadkowe, ani po przegrzaniu łukiem spawalniczym i posłużą.
Nie można popadać ze skrajności w skrajność.
Summa summarum szkłem dupy utrzeć się nie da a 90% używanych opon na rynku u nas to kombinowane opony: od naprawy, przez zbyt głębokie pogłębienia pod sprzedaż po malowanie czarną farbą wodną (istnieje taka, specjalna do opon) wszystko po to aby dać gwarancje do stu dni tyle, że studnia jest zazwyczaj przy bramie.

Witam panowie
Mam takie pytanie do bardziej obeznanych użytkowników, posiadam naczepę chłodnie 3 osiowa z oponami 385/65/22.5

Na której osi według Was powinny znaleźć się najlepsze opony?

Aktualnie na 1 mam Michałki ok 4mm nie nacinane, na 2 Michałki remix ok 8mm bieżnika a na trzeciej Michałki nie nacinane ok 6mm

Te na pierwszej osi już mnie lekko niepokoją bo są blisko ograniczników i lada tydzień trzeba pomyśleć co z tym zrobić.

Dzięki za rady

Cytuj:

Witam panowie
Mam takie pytanie do bardziej obeznanych użytkowników

Jeśli pytanie do użytkowników bardziej obeznanych to musisz na kierownika poczekać. Wie wszystko bo nawet dziadek w DHLu jeździł.

A wg mnie a użytkownikiem nie jestem to wg Michelina na 1 osi dopuszcza się opony pogłębione a od siebie dodam że przy myślącym kierowcy. Na 2ga zaleca się pogłębione a na 3os Michelin nie zaleca poglebionych.
Więc pogłębiać i rotowac na osiach.

Cytuj:

Cytuj:

Witam panowie
Mam takie pytanie do bardziej obeznanych użytkowników

Jeśli pytanie do użytkowników bardziej obeznanych to musisz na kierownika poczekać. Wie wszystko bo nawet dziadek w DHLu jeździł.

A wg mnie a użytkownikiem nie jestem to wg Michelina na 1 osi dopuszcza się opony pogłębione a od siebie dodam że przy myślącym kierowcy. Na 2ga zaleca się pogłębione a na 3os Michelin nie zaleca poglebionych.
Więc pogłębiać i rotowac na osiach.

Dziękuję bardzo, wrzucę jeszcze może fotki tych opon, ale Twoim zdaniem powinienem naciąć te na 1 osi i je tam zostawić?

Bo tak jak pisałem:

1 oś nie nacinane Michelin 4mm

2 oś nie nacinane Michelin remix 8mm

3 oś nie nacinane Michelin 6mm

Ewentualnie jak je pozamieniać miejscami tak by było dobrze?

Dziękuję Ci za pomoc

Remixa się nie bój traktuj jak nomi oponę. Ja bym poglebil 1 na 8mm i założył na 2. A 2 tak jak jest na 1. A 3 os zostaw do jej śmierci. Wyjdzie to akurat na zimę. W między czasie zjedzie się i 3 i podjedzie 1. Wtedy 1 nacinasz i na środek a na 1 i 3 nowe. Oczywiście teoretycznie a praktycznie wg zużycia przed zimą. Może być tak że na zimę tylko ostatnia skończy żywot. Jak jeździsz sam i z głową to i 1 wtedy poglebisz i kolejne 4mce zaoszczędzisz.

Cytuj:

Remixa się nie bój traktuj jak nomi oponę. Ja bym poglebil 1 na 8mm i założył na 2. A 2 tak jak jest na 1. A 3 os zostaw do jej śmierci. Wyjdzie to akurat na zimę. W między czasie zjedzie się i 3 i podjedzie 1. Wtedy 1 nacinasz i na środek a na 1 i 3 nowe. Oczywiście teoretycznie a praktycznie wg zużycia przed zimą. Może być tak że na zimę tylko ostatnia skończy żywot. Jak jeździsz sam i z głową to i 1 wtedy poglebisz i kolejne 4mce zaoszczędzisz.

Bardzo bardzo Ci dziękuję za pomoc.

Tak jeżdżę osobiście tzn w podwójnej z bliska mi osobą, trasy to 90procent autostrady 10procent to jakieś landowki ewentualnie trochę gorsza droga jakiś dojazd na załadunek lub zrzutkę w Hiszpanii na zadupiu gdzie piach, kamienie doły itp.

Zestaw jeździ głównie po zachodzie Hiszpania, Francja, Belgia, Holandia, Niemcy, Dania no i czasem Polska.

Rocznie wychodzi ok 140000km, ładunki różne od owoców 24t po wózki z kwiatami 9-10t.

Jak jeździsz sam z głową to jeszcze długo posłużą. Po poglebieniu 1osi uważaj z nawrotami nawet na pusto i będzie ok. Jak dobrze pójdzie to przy tych przebiegach ostatnia os skonczysz koło grudnia może nawet wiosna i wtedy wymiana, 1 wtedy poglebisz i do wakacji a środkowa będzie się zuzywala bardzo wolno.
No to się cieszę, że pomogłem. Szerokości.

Cytuj:

Jak jeździsz sam z głową to jeszcze długo posłużą. Po poglebieniu 1osi uważaj z nawrotami nawet na pusto i będzie ok. Jak dobrze pójdzie to przy tych przebiegach ostatnia os skonczysz koło grudnia może nawet wiosna i wtedy wymiana, 1 wtedy poglebisz i do wakacji a środkowa będzie się zuzywala bardzo wolno.
No to się cieszę, że pomogłem. Szerokości.

Jeszcze kilka pytań mam więc jeśli nie masz nic ciekawszego do roboty to byłbym wdzięczny

Jestem dość świeży w "dużym" transporcie więc moje pytania mogą wydać się trochę śmieszne.

Otóż boję się strasznie wystrzałów opon (niestety jedna przykra sytuacja gdy byłem świeżo po prawku i jeździłem jeszcze dla kogoś pozostawiła w mojej psychice jakiś mocny odcisk i strach przed wystrzałem)

Tak więc czy po tym nacięciu tych naszych Michałków ryzyko wystrzału jakoś wzrasta? Naczepa jest używana z 2014r kupiłem ją już z tymi oponami około rok temu.

Opony do samochodów ciężarowych są przystosowane do nacinania, jak są w dobrej kondycji to śmiało.

Cytuj:

]

Jeśli pytanie do użytkowników bardziej obeznanych to musisz na kierownika poczekać.

Czy Ty Pneumuś potrafisz skleić jakikolwiek post, bez emanowania traumą związaną ze mną?

P.s. Jeśli mój dziadek jeździł pod Dhlem, to znaczy że na jego rozkaz twój dziadek wymieniał mu kółka w tirze. Patrz jak historia kołem się toczy, bo też Ty za garstkę drobnych dmuchniesz mi wiaterku w kółka...
W sumie jak już kiedyś deklarowałem, pojadę tam na te twoje rejony i dla zabawy każe Ci zrzucać i zakładać kółka, cyknę kilka foci jak się tam pocisz i stękasz .

Cytuj:

Cytuj:

]

Jeśli pytanie do użytkowników bardziej obeznanych to musisz na kierownika poczekać.

Czy Ty Pneumuś potrafisz skleić jakikolwiek post, bez emanowania traumą związaną ze mną?

P.s. Jeśli mój dziadek jeździł pod Dhlem, to znaczy że na jego rozkaz twój dziadek wymieniał mu kółka w tirze. Patrz jak historia kołem się toczy, bo też Ty za garstkę drobnych dmuchniesz mi wiaterku w kółka...
W sumie jak już kiedyś deklarowałem, pojadę tam na te twoje rejony i dla zabawy każe Ci zrzucać i zakładać kółka, cyknę kilka foci jak się tam pocisz i stękasz .

szukasz to znajdziesz, wywołujesz to i trafisz ....jeszcze nigdy nikomu tu sensownie nie pomogłeś.

[PNEUMASTER]

Cytuj:

Cytuj:

Jak jeździsz sam z głową to jeszcze długo posłużą. Po poglebieniu 1osi uważaj z nawrotami nawet na pusto i będzie ok. Jak dobrze pójdzie to przy tych przebiegach ostatnia os skonczysz koło grudnia może nawet wiosna i wtedy wymiana, 1 wtedy poglebisz i do wakacji a środkowa będzie się zuzywala bardzo wolno.
No to się cieszę, że pomogłem. Szerokości.

Jeszcze kilka pytań mam więc jeśli nie masz nic ciekawszego do roboty to byłbym wdzięczny

Jestem dość świeży w "dużym" transporcie więc moje pytania mogą wydać się trochę śmieszne.

Otóż boję się strasznie wystrzałów opon (niestety jedna przykra sytuacja gdy byłem świeżo po prawku i jeździłem jeszcze dla kogoś pozostawiła w mojej psychice jakiś mocny odcisk i strach przed wystrzałem)

Tak więc czy po tym nacięciu tych naszych Michałków ryzyko wystrzału jakoś wzrasta? Naczepa jest używana z 2014r kupiłem ją już z tymi oponami około rok temu.

Producenci przewidzieli pogłębianie jako standardową procedurę. Odpowiednie czyli prawidłowe pogłębienie a potem użytkowanie nie ma wpływu na ryzyko wystrzału. Przeważająca większość opon na rynku jest przygotowana do pogłębienia a oznajmia to napis na oponie "regroovable". W Twoim przypadku Michelina zdecydowanie możesz pogłębiać, co więcej kiedyś Michelin jako jedyny chwalił się, że wszystkie inne pogłębiało się o 3mm a Michelina o 4mm.
polecam lekturę do poduszki
https://ciezarowki.michelin.pl/Produkty ... wanie-opon

Kupiona używana naczepa i tu jest największa zagadka. Sprzedali na dobrych oponach i to był dobry zakup czy pozbierali co mieli pod sprzedaż? Rok przejeździła to i trzeba żyć nadzieją, że jest OK i nikt nie szabrował przed jej sprzedażą. Z resztą Michelina nie rozszabrowali to i może intencje sprzedającego były dobre.

Wracając do tematu, kolega ma jeszcze Michały Ameryka i niewiem co tak się tych wystrzałów obawia. Tu ma jeszcze jazdy że hoho. Ja sobie jeszcze stosuje jedną uwagę, tak sobie manewruje oponami żeby nie mieć na trzeciej osi jakiegoś antyka. Może mam za dużą korbę, ale jeśli dojdzie do wystrzału najstarszej opony to wolę żeby była na każdej innej pozycji niż trzecia po lewej. Wtedy leci zawór luzujaco-parkingowy, poziomujący i często przewody więc mamy pojechane....

[PNEUMASTER]

Cytuj:

Ja sobie jeszcze stosuje jedną uwagę, tak sobie manewruje oponami żeby nie mieć na trzeciej osi jakiegoś antyka. Może mam za dużą korbę, ale jeśli dojdzie do wystrzału najstarszej opony to wolę żeby była na każdej innej pozycji niż trzecia po lewej. Wtedy leci zawór luzujaco-parkingowy, poziomujący i często przewody więc mamy pojechane....

A to to już takie uwagi praktyczne z użytkowania....bardzo cenne

Cytuj:

Opony do samochodów ciężarowych są przystosowane do nacinania, jak są w dobrej kondycji to śmiało.

Ktoś przeczyta i będzie miał niepełną informację. Są jeszcze opony ciężarowe które nie są przystosowane. Jest ich mało i rzadko się trafiają ale są. Kluczem jest napis "regroovable". A większość opon dalekowschodnich mimo, że są przystosowane to pogłębianie ich to raczej za karę niż konieczność tak nieregularna budowa. Czasem to mam wrażenie, że drutówkę wrzucili luzem do formy.

Kiedyś nacinałem Aeolusa HN359, w niektórych miejscach drut wyszedł na 3 milimetrach głębokości z drugiej strony opony nie było go widać wcale....I było to takie prawie chińskie premium. Taka właśnie tam była loteria...

Pneumaster jak już coś pisze to przeczytaj później bo niektórzy nie znajda napisu o pogłębianiu opon "regloovable".
niby fachowiec a jednak ........

Czyli jednak nie wachowiec ale tak to jest ze słownikiem w tel że nawet fachowca pogrąży