Kamil325 tak, jeżdżę tam regularnie.
Jakbyś coś potrzebował to pisz.
Ja z Warszawy do Aten dojeżdżam w 3,5 z 4 dni na spokojnie. Zależy jak kolejki się ułożą, a to jest loteria: raz postoisz 3h innym razem 8, a jeszcze kiedy indziej wpadasz prawie pod szlaban. Nie ma reguły, ale faktem jest, że najmniejszy ruch zawsze jest nad ranem.
My atakujemy Artand/Bors lub Gyula/Varsand, tam zależy kto jest, ale potrafią szukac pretekstu na kawę.
Za to na Calafat/Vidin to mówią prosto w twarz, że nic go nie interesuje, tylko "daj na kawu"
Co do testów na covid to gdzieś mi właśnie mignela infornacja, że Grecy się zreflektowali i wyłączyli kierowcow w transporcie miedzynarodowym z tego obowiązku - całe szczęście.